Niedawno sam stanąłem przed koniecznością kupna nowego kompasu (stary, jeszcze z zabawy w harcerstwo, z podziałką co 6 st był wystarczająco niewystarczający

) zatem postanowiłem zapytać kogoś, kto się bardzo dobrze na tym zna, mianowicie kolegi Maliniaka, oto treść maila, jakieo od niego otrzymałem (mam nadzieję, że wyraża zogdę na publikację

) :
to co kiedyś słyszałem podczas GPP (grand prix polonia) to że kompasy czeskiej produkcji są bardzo dobre - nie miałem jeszcze okazji się o tym przekonać, bo nigdy się nim jeszcze nie posługiwałem (choć ceny były bardzo wysokie...)
a drugie kompasy, które cieszą się uznaniem - produkcji szwajcarskiej - RECTA (
www.recta.ch ) - miałem kompas tej firmy i byłem bardzo zadowolony z niego - niestety na pucharze polski go zgubiłem i już nie odzyskałem (modelu też nie pamiętam), ale wg mnie seria DO najlepszym rozwiązaniem.
aktualnie mam kompasik ~25 zł, który to można dostać w większości sklepów turystycznych ( bo akurat wtedy potrzebowałem kompasu który jest dłuższy - mój ma około 15 cm długości, lupę, i też możliwość rysowania trójkątów i kółek - to akurat potrzebowałem do tworzenia map na InO, a podziałka jest co 2 stopnie)
co do ceny to o czeskich słyszałem w okolicach 100 zł (to było dobre 5 lat temu), szwajcarskie to w zależności od modelu ale wydaje mi isęże około 50-70 zł powinno być (choć nie jestem pewien), i takie do 30 zł w turystycznych
co kompas powinien mieć wg mnie:
- kręconą tarczę - ważne aby tarcza nie miałą bardoz dużego oporu przy kręceniu bo będzie się nie wygodnie pracowało, powinno byc tak aby dało sieto robić spokojnie jedną ręką, ale też tak że się samo z siebie nie będzie przekręcać
- podziałka 2 st
- linijki/ podziałki boczne do mieszenia odległości normalna linijka + np 1:50000 ( ja mam jeszcze na swoim 1:25000)
- linie na kompasie i w tarczy pomocne do wyznaczania azymutów na mapie
- dodatkowo: lupa - przydaje się (wg mnie) - na imprezach typu harp, tułacz mapy nie są dokładne (1:50000 lub 1:25000) i czasami taka mała lupka w kompasie może pomóc w odczytaniu mapy
- dodatkowo: możliwośćkreślenia kółka - aby móc nanosić swoje punkt na mapę (oczywiście można robić to od ręcznie) - to jest taka opcja mocno dodatkowa
- co do długości po czasie pracy z tym moim to 15 cm nie zawsze jest dobre - koło 10 powinno być w porządku
- obowiązkowo sznurek, czy też możliwość przymocowania sznurka
co odradzam:
- kompasy z lusterkiem - nigdy nie bardzo wiem do czego służą a tylko ciężar jest większy
- kompasy pseudo wojskowe - zero pożytku z nich, raczej jako zabawka można tego używać
to tak z mojego doświadczenia używania kompasu na InO
pozdrawiam i udanych startów życzę
i może do zobaczenia na InO

Maliniak
Od siebie dodam, że w końcu zdecydowałem się na ten:
http://www.victorinox.sklep.pl/produkt/ ... Recta.html
Ja używam go w rajdach na orientację typu Harpagan, Tułacz itp oraz do nawigacji w lesie, w górach.