Opencaching Polska - Forum

Na pojemniki mikro doskonale się nadaja podelka po paskach do glukometrow. Cukrzycy te pudelka po oproznieniu wywalaja. Pudelka te sa rozne, ale generalnie wymiarami pododbne sa do pudelek po filmach foto, sa szczelne (duzo bardziej niz te po filmach). Sa doskonale z jednego powodu: w pokrywce pudelka znajduje się substancja higroskopijna. Jak macie w swoim otoczeniu "landrynke" to i macie zrodlo doskonalych pojemnikow na skrzynki mikro.

Większość pojemników po lekarstwach się nadaje.
Dla nano polecam pojemnik po oscilococilum, własnie oczekuje na swoje miejsce .

A pojemniczki na mocz? Wyglądają przyzwoicie.

Stosowane z powodzeniem, Ted ma w nich chyba największe doświadczenie
I.

ja spotkalem dwa takich pojemniczkow - roznia sie przykrywkami/zakretkami.
Jedne (gorsze) - z wciskanym dekielkiem - dosc cienkie i delikatne, latwo uszkodzic - raczej odradzam. Drugie - zakrecane - wygladaja na dosc solidne. Kupowalem w aptece, po 35 groszy sztuka.

Pojemniki na mocz 35 do 65 groszy, w zależności do apteki. Niestety zgodnie z zasadą że gorsze wypiera lepsze coraz trudniej trafić na te zakręcane, coraz więcej jest tych z wciskanym barwnym deklem. Pojemniki na mocz mają jeszcze jedną zaletę poza rozsądnym rozmiarem - z założenia są szczelne.

Te po 65 to chyba aseptyczne - tak mi sie wydaje. One zawsze byly drozsze.
Poszukaj w innych aptekach, pewnie te zakrecane jeszcze beda.

Sorry za głupie pytanie, ale czy jesteście pewni, że pojemniki na mocz są szczelne ?

No, a niezależnie od tego wydaje mi się, że są z mało odpornego plastiku i kruszeją w zimnie (jedną taką skrzynkę Tedowi rozwaliłem )

Używam takich zakręcanych do przechowywania różnych rzeczy w zerze stopni i - jak do tej pory - nic im nie jest. Możliwe, że przy większym "mrozie" coś im się stanie. Mogę sprawdzić i dam znać.

ted69 pisze:Poszukaj w innych aptekach, pewnie te zakrecane jeszcze beda.

Są na allegro w przystępnej cenie, ale z horrendalnymi kosztami wysyłki.

filips pisze:Możliwe, że przy większym "mrozie" coś im się stanie. Mogę sprawdzić i dam znać.

Nie, jak ja uszkodziłem skrzynkę, to chyba raczej mrozu nie było. Tylko miałem taką hipotezę, że skruszała zimą, która miała mnie trochę usprawiedliwić. Ale może to po prostu plastik cienki był , a przede wszystkim ja nieostrożny.

shchenka pisze:Sorry za głupie pytanie, ale czy jesteście pewni, że pojemniki na mocz są szczelne ?

Nie sa. Testowalem dwa i po godzinie w wodzie kartki w srodku byly mokre i na dnie cienka warstwa wody. Oczywiscie nie musi byc to problemem jezeli skrzynka nie bedzie w jakiejs dziupli czy innym miejscu wypelnionym woda. Niemniej niesmak pozostaje .

hipul pisze:

shchenka pisze:Sorry za głupie pytanie, ale czy jesteście pewni, że pojemniki na mocz są szczelne ?

Nie sa. Testowalem dwa i po godzinie w wodzie kartki w srodku byly mokre ..... Niemniej niesmak pozostaje .

Mogę potwierdzić, aczkolwiek posłużę się innym argumentem - wystarczy popatrzeć w laboratorium na tackę, na której stoją rzeczone pojemniczki z zawartością do badania Poza tym, przy dużym mrozie, ten rodzaj plastiku usztywnia się i można - przez przypadek - go rozłupać.
Dzisiaj odkryłem w szafce pojemnik po Marsjankach - na wysokość nieznacznie większy od tego do moczu, węższy (dłuższy) i z grubszego plastiku. Zamknięcie też sensowne.

shchenka pisze:No, a niezależnie od tego wydaje mi się, że są z mało odpornego plastiku i kruszeją w zimnie (jedną taką skrzynkę Tedowi rozwaliłem )

Cos mi sie wydaje ze tamta byla wlasnie z czerwonym wciskanym dekielkiem.
Wlozylem wlasnie takie pudelko do zamrazarki i dodatkowo male 35 mm z magnesikiem i folia - zobaczymy jutro, po kilku godzinach w minus 18

Z moich doświadczeń wynika że w każdej aptece dostaniesz zakręcane pojemniczki. Przynajmniej u mnie.
Ale chyba nie traktujemy tych pojemników jako mikro?