Opencaching Polska - Forum

Witam,
czy ktoś byłby chętny na wspólną wycieczkę rowerową Kabaty->lasy chojnowskie ->kabaty. Dokładna trasa i cel nie ustalony, może zależeć od uczestników, czyli komu jakiego kesza w okolicy by brakowało.
termin:raczej sobota, ale zobaczymy, jeszcze dużo czasu.

ja chętnie tylko zależy która sobota??

Dwa pytania:
1. Jaka jest planowana średnia przelotowa? Bo ja granatem zza biurka oderwany... ;)
2. Czy jest planowane jakieś docelowe miejsce dłuższego popasu? Najwspanialsza Z Żon jest w ciąży i nie może jeździć na rowerze, ale mogłaby podjechać samochodem, gdyby wiedziała, gdzie. Oczywiście mogłaby ze sobą przywieźć jakąś wałówkę i napoje regenerujące, jeśli zajdzie taka potrzeba. :)

bebe pisze:Oczywiście mogłaby ze sobą przywieźć jakąś wałówkę i napoje regenerujące, jeśli zajdzie taka potrzeba.

Chciałem machnąć ręką na tę propozycję, ale na takie dictum...

makos pisze:Witam,
czy ktoś byłby chętny na wspólną wycieczkę rowerową Kabaty->lasy chojnowskie ->kabaty.

Chętnie, choć najbliższa sobota (chyba) niestety odpada. Może uda mi się coś wykroić, a może nie - zależy od czasu wycieczki i godziny startu

Natomiast następna sobota powinna być już luźniejsza

wynika że niby lepiej wszystko precyzować
termin: ta sobota (18/10) następna też może być, ale jak dla mnie to już tak daleko że nie wiadomo co po drodze wyrośnie
trasa: w lini prostej kabaty->las 8km, więc jeżeli się trochę pokręcimy wyjdzie 20-30km
tempo: takie żeby można pogadać i zadyszki nie złapać
żony/kochanki/oblubienice/ inne (skreślić co pasuje ) gdzieś w poprzek lasu jest droga i parking może być niezłe miejsce popasowe, a potem część wycieczki może kontynuować pieszo spacer a reszta rowerowo
pogoda:nawet jak pada, w lesie jest jeszcze lepiej, bo pusto

inne pytania/rady/...

no ta ja odpadam z tą sobotą, ale następna wolna

Przepraszam za zamieszanie i rozbudzone nadzieje. :) W tą sobotę nie damy rady.

bebe pisze:Przepraszam za zamieszanie i rozbudzone nadzieje. W tą sobotę nie damy rady.

A może chociaż małżonka z wiktuałami?

filips pisze:

bebe pisze:Przepraszam za zamieszanie i rozbudzone nadzieje. :) W tą sobotę nie damy rady.

A może chociaż małżonka z wiktuałami? ;)

To właśnie miałem na myśli wspominając o nadziejach. Małżonka też nie da rady. :)

Na wycieczki rowerowe jestem zawsze chętna, ale... Nie zawsze mój wolny czas ma podobne chęci. W najbliższą sobotę zupełnie nie dam rady - praca. Mogę się stawić w niedzielę, lub następny weekend. Mam nadzieję, że coś się wykluje w dogodnym terminie.

cykloza=cykliczne wycieczki cyklistyczne
W pierwszej sam chyba wezmę udział, chyba że kolega F się pogody nie przestraszy ;-P (dziewczyny z IV d powiedziały, że nie da rady).

Sezon rowerowy uważam za otwarty, a w Kampinosie mam duże braki

makos pisze:W pierwszej sam chyba wezmę udział, chyba że kolega F się pogody nie przestraszy ;-P

A podajżesz jakieś miejsce i godzinę wyjazdu, może się coś uda wykroić...

tak nie typowo tu
http://www.opencaching.pl/viewcache.php?cacheid=5085

czyli na keszu gwarka OP0C72 -> chyba da sie wyspać 9:30

Obawiam się, że będzie ciężko