Strona 1 z 1
: środa 27 sierpnia 2008, 15:26
autor: soosa
Zastanawiam się jak zachęcić moją druga księżniczkową połówkę do zejścia do podziemi, przejścia przez las pełen pajęczyn, poszukiwania tego jednego miejsca na podmokłej łące... Help...!!!???
: środa 27 sierpnia 2008, 15:35
autor: angelo
soosa pisze:Zastanawiam się jak zachęcić moją druga księżniczkową połówkę do zejścia do podziemi, przejścia przez las pełen pajęczyn, poszukiwania tego jednego miejsca na podmokłej łące... Help...!!!???
przekupstwem :) z początku przynajmniej. jak się nie przekona to nie ma co walczyć :]
: środa 27 sierpnia 2008, 16:39
autor: ilneptuno
soosa pisze:Zastanawiam się jak zachęcić moją druga księżniczkową połówkę do zejścia do podziemi, przejścia przez las pełen pajęczyn, poszukiwania tego jednego miejsca na podmokłej łące... Help...!!!???
Indoktrynacja!!! Zacznij jak najwcześniej!!!!
A mówiąc powaznie: łącz ciekawe miejsca z ukrytymi keszami w pobliżu tychże !!!!
Ja tak robie gdy zabieram na wyprawy żonę i dziecko. To działa !!!! Wierz mi!!!!

: środa 27 sierpnia 2008, 18:30
autor: fck
soosa pisze:Zastanawiam się jak zachęcić moją druga księżniczkową połówkę do zejścia do podziemi, przejścia przez las pełen pajęczyn, poszukiwania tego jednego miejsca na podmokłej łące... Help...!!!???
Powiedz, że sam czujesz się niepewnie i potrzebujesz asekuracji

: środa 27 sierpnia 2008, 18:46
autor: Saracen
soosa pisze:Zastanawiam się jak zachęcić moją druga księżniczkową połówkę do zejścia do podziemi, przejścia przez las pełen pajęczyn, poszukiwania tego jednego miejsca na podmokłej łące... Help...!!!???
Pozwól JEJ znaleźć skrzynkę! Niech to będzie TYLKO JEJ odkrycie! Potem podziękuj, i powiedz, że bez niej nie dał byś rady! A potem to jak w dominie... sama cię na skrzynki będzie ciągnąć!!!
: środa 27 sierpnia 2008, 20:14
autor: toczygroszek
Podejrzewam, że jesteś miłośnikiem bunkrów, chaszczy ito, a Twoja luba ne koniecznie. I teraz pytanie - czy chcesz ją zachęcić do geocachingu, czy do łażenia po krzokach? Jesłi to pierwsze, to zabierz ja poprostu w jakieś bardziej "cywilizowane" miejsce, np do parku, czy tam gdzie lubi przebywać i wybierz jakiegoś ciekawego kesza. A jak nadal jest się nie spodoba, to załóż kesza gdzieś pod swoja bielizną i każ jej szukać - to sie jej powinno spodobać

Jeśli jednak chcesz ją zachęcić do łażenia po wetepach a ona tego nie lubi, to musisz się z tym pogodzić niestety.
: czwartek 28 sierpnia 2008, 07:54
autor: hipul
Saracen pisze:Pozwól JEJ znaleźć skrzynkę! Niech to będzie TYLKO JEJ odkrycie! Potem podziękuj, i powiedz, że bez niej nie dał byś rady! A potem to jak w dominie... sama cię na skrzynki będzie ciągnąć!!!
Chytre, ale u mnie to nie zadzialalo

. Po prostu traktuje geocaching jako moja fanaberie i musimy z tym jakos zyc

.
: czwartek 28 sierpnia 2008, 08:57
autor: shchenka
hipul pisze:Po prostu traktuje geocaching jako moja fanaberie i musimy z tym jakos zyc

.
A ja myślałem, że tylko ja mam z tym problemy.
: czwartek 28 sierpnia 2008, 09:10
autor: Nannette
nie chcę nikogo sprowadzać na ziemię, ale jest to hobby jak każde inne, jak jazda konna, numizmatyka itp i nikt nikogo nie powinien namawiać - zachęcić , pokazać i wyjaśnić - owszem i tak to już jest, że niekiedy para ma wspólne hobby a niekiedy osobne...
: czwartek 28 sierpnia 2008, 10:33
autor: opozona
uuu, może być ciężko
moim zdaniem nic na siłę
na szczęście w naszym przypadku oboje jesteśmy podziemio, jaskinio, piwnico - eksploratorami, którym sprawia to fun

: czwartek 28 sierpnia 2008, 11:02
autor: tboniasty
Ja schowalem prezenty na gwiazdke w terenie

: czwartek 28 sierpnia 2008, 11:36
autor: ted69
tboniasty pisze:Ja schowalem prezenty na gwiazdke w terenie

.... i nadal zyjesz

: czwartek 28 sierpnia 2008, 18:01
autor: Spider
Post usuniety na prosbe autora.
: czwartek 28 sierpnia 2008, 19:09
autor: Voit
Ja sprawę załatwiłem z pomocą naszej sześcioletniej córki.
- Julka. Idziemy szukać skarbów?
- Huraaaa!!!! Super ekstra! Świetny pomysł Tatusiu.
- Mamo idziemy szukać skarbów ! Idziesz z nami?
Hmmm... Przebiegły jestem niczym sam Zagłoba
...Zresztą jestem cholernym szcześciarzem, bo ani Julki ani mojej żony Oli nigdy nie musiałem namawiać do wyjscia z domu.

Julka

Ola

: czwartek 28 sierpnia 2008, 20:55
autor: toczygroszek
tboniasty pisze:Ja schowalem prezenty na gwiazdke w terenie

i przy okazji dzieci przekopały ogródek
Z tymi dziecmi to też różnie - jak niedawno powiedziałem mojej 14 letniej siostrzenicy o szukaniu skarbów, to popatrzyła na mnie jak na idiotę

ankiety wyraźnie pokazują, że to zabawa dla emerytów
