Torebki strunówki

Wszystko o GPS, saperkach, zestawie serwisowym, wyposażeniu plecaka itp.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Żywcu
Forumator
Posty: 2510
Rejestracja: środa 26 marca 2008, 08:38
Podziękował;: 61 razy
Otrzymał podziękowań: 64 razy
Kontakt:

Re: Torebki strunówki

Post autor: Żywcu »

Stryker pisze:Tam to jest zupełnie inna historia..
W polemikę, nie wchodzę - tak sobie, świeżo zdobyty kesz podałem ... 8)
Awatar użytkownika
pan_ryba
Wyjadacz
Posty: 275
Rejestracja: środa 04 maja 2011, 19:40
Podziękował;: 1 raz
Otrzymał podziękowań: 7 razy

Re: Torebki strunówki

Post autor: pan_ryba »

Stryker pisze:Ale fakt - podwójny zip + grubsza folia mogłyby mieć zastosowanie przy małych paczkach zamiast worków - o ironio - na śmieci..
Worki to jest w ogóle taki klasyk, który się raczej nie sprawdza. Worek zazwyczaj łapie dziurki, które później wpuszczają wilgoć, która nie chce odejść (o ironio) dzięki szczelności nienaruszonej części worka.
Najlepsze są worki budowlane, takie grube, nie przepuszczające światła. Chociaż to różnie bywa - nawet potrójna warstwa słynnych worów kurierskich u Wanogi potrafi zawieść.

A co do strunówek z Ikei to wyglądają ciekawie. Sam bym się zainteresował ale aktualnie mam taką allegrową kupkę do zużycia, więc powinno na razie wystarczyć :)
Obrazek Obrazek
Mówię stanowcze nie: zakopywaniu, workom oraz rdzewiejącym pojemnikom!
Awatar użytkownika
art_noise
Forumator
Posty: 875
Rejestracja: sobota 27 września 2008, 00:30
Podziękował;: 50 razy
Otrzymał podziękowań: 46 razy

Re: Torebki strunówki

Post autor: art_noise »

Ja tylko dodam że worki na śmieci w które zawinięty jest kesz kiedyś uznawałem za bezsens... Bo i tak nie chroni przed wilgocią, a wręcz magazynują wodę.
Ale jednak worki są świetnym kamuflażem. Niewtajemniczoni nie zwracają wtedy uwagi na kesza - ot zwykły śmieć sobie leży....
http://www.youtube.com/watch?v=UymAoyAT_bI

Serce zostało na OC. Rozum przeszedł na GC.

Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
pan_ryba
Wyjadacz
Posty: 275
Rejestracja: środa 04 maja 2011, 19:40
Podziękował;: 1 raz
Otrzymał podziękowań: 7 razy

Re: Torebki strunówki

Post autor: pan_ryba »

art_noise pisze:Ja tylko dodam że worki na śmieci w które zawinięty jest kesz kiedyś uznawałem za bezsens... Bo i tak nie chroni przed wilgocią, a wręcz magazynują wodę.
O tym właśnie napisałem powyżej. Czasami mam ochotę wypieprzyć wory i zostawić skrzynkę luzem. No ale stwierdzam, że autor chciał, żeby było w workach, więc zostawiam ją tak jak było. Suchą w środku w przemoczonych workach trzymających wilgoć.
Ale jednak worki są świetnym kamuflażem. Niewtajemniczoni nie zwracają wtedy uwagi na kesza - ot zwykły śmieć sobie leży....
W drugą stronę to też niestety działa. W czasie poszukiwań Bunkrów w Jelitkowie natknąłem się na parę worków, myśląc, że to już... Ale za każdym to były śmieci. Keszyk okazał się bardziej wyrafinowany, a dzisiaj go już nie ma, właśnie ze względu na zaśmieconą okolicę (tak zrozumiałem z logu autora - schrona).
Obrazek Obrazek
Mówię stanowcze nie: zakopywaniu, workom oraz rdzewiejącym pojemnikom!
Awatar użytkownika
maryush
Forumator
Posty: 986
Rejestracja: czwartek 07 kwietnia 2011, 13:13
Podziękował;: 26 razy
Otrzymał podziękowań: 63 razy

Re: Torebki strunówki

Post autor: maryush »

Ranwers pisze:A co do pudełek, to nie będę się wypowiadał, bo żaden z moich keszy nie jest narażony na bezpośrednie działanie wody...
To się chwali ;)
BTW, miałem na myśli te ich najtańsze pudełka - te po ileśnaście w zestawie. Że kompletnie samootwierające się są.
Ale teraz testuję ich najnowszy wymysł - podełka z takiego grubego plastiku, z niebieskimi pokrywkami. Sztywne jak pieron, więc jakby im dodać uszczelkę to może, może...
cichy81 pisze:Do czego potrzebna Ci podwójna struna? Pojedyncza w zupełności wystarcza jeszcze nie widziałem żeby był mokry logbook w takim woreczku. No chyba że był niedokładnie zamknięty.
Dokładnie po to - jeden czasem lubi się zapaskudzić piaskiem, ziemią czy czym tam, i nie będzie się dokładnie domykać zanim jakiś dobry keszer nie doczyści. A w międzyczasie druga struna zadziała jak trzeba.
Stryker pisze:Ale fakt - podwójny zip + grubsza folia mogłyby mieć zastosowanie przy małych paczkach zamiast worków - o ironio - na śmieci..
I taki był mój pierwszy odruch kiedy zobaczyłem jakie te woreczki są spore - żeby do nich ochronnie pakować kesze, a nie logbooki.
Ale w sumie te najmniejsze nie są aż takie ogromne, dadzą radę i do logbooków.
A propos - do pakowania keszy do worków nadają się duże, mocne, CZARNE, strunówki po tonerach drukarek laserowych.
Choć zawsze można kesza pomalować albo okleić czarną taśmą.
pan_ryba pisze:Worki to jest w ogóle taki klasyk, który się raczej nie sprawdza. Worek zazwyczaj łapie dziurki, które później wpuszczają wilgoć, która nie chce odejść (o ironio) dzięki szczelności nienaruszonej części worka.
True, true... też nie lubię się babrać w oślizgłych czasem pełnych robali workach, które i tak najczęściej są pogryzione przez wiewiórki czy myszy.
art_noise pisze:Ale jednak worki są świetnym kamuflażem. Niewtajemniczoni nie zwracają wtedy uwagi na kesza - ot zwykły śmieć sobie leży....
Tak, to jedyna chyba zaleta worków, ale z drugiej strony przecież my chowamy kesze, żeby sobie własnie NIE leżały na widoku ;)
No i innych sposóbów kamuflarzu jest więcej niż ten jeden.

Ogólnie wiadomo - każdy robi jak lubi i jak mu religia pozwala. Ja popróbuję, a czy będę zadowolony to się zobaczy ;)
ODPOWIEDZ