Opencaching Polska - Forum

Witam.
Życzę owocnych poszukiwań. Do zobaczenia przy keszach.

cichy81 pisze:Witam.
Życzę owocnych poszukiwań. Do zobaczenia przy keszach.

Dzięki za przywitanie
Zamiast pracować siedzę i obmyślam trasę na weekend To choroba chyba

Są różne teorie, nasi lekarze pracują nad klasyfikacją

marta-la pisze: to choroba chyba

Tak potwierdzam jest to choroba i w dodatku szybko postępująca i mocno pogłębiająca się.

cichy81 pisze:

marta-la pisze: to choroba chyba

Tak potwierdzam jest to choroba i w dodatku szybko postępująca i mocno pogłębiająca się.

taaa a ja znowu zamiast przy pracy to na forum...
może jednak znajdę jakieś lekarstwo (no nie zapłacę za net i mi go odetną )

Też aktualnie siedzę w pracy i zakańczam miesiąc

cichy81 pisze:Też aktualnie siedzę w pracy i zakańczam miesiąc

taaa tylko moje wynagrodzenie uzależnione jest od mojej pracy, chyba będę dzieci karmiła tym co znajdę w lesie przy okazji szukania skrzynek

sporo jagód już można znaleźć i poziomek

zyr pisze:sporo jagód już można znaleźć i poziomek

no to miałeś więcej szczęścia bo nam nie udało się znaleźć jeszcze ani jednej jagody ani poziomki a maliny tylko na targu

marta-la pisze:

cichy81 pisze:Witam.
Życzę owocnych poszukiwań. Do zobaczenia przy keszach.

Dzięki za przywitanie
Zamiast pracować siedzę i obmyślam trasę na weekend To choroba chyba

oj tak... zaczęło się od 1,2,3...50 a potem to już nałogowo codziennie albo co weekend

Witam koleżanki i kolegów , jak pokazuje kolor mojego dzioba jestem żółtodziobem bo zajmuję się geocach'em od paru dni. Będąc w ostatnich dniach na dolnym śląsku złapałem bakcyla i teraz jestem nieuleczalnie zafixowany na poszukiwanie skarbów -pozdrawiam wszystkich

marabut pisze:Witam koleżanki i kolegów , jak pokazuje kolor mojego dzioba jestem żółtodziobem bo zajmuję się geocach'em od paru dni. Będąc w ostatnich dniach na dolnym śląsku złapałem bakcyla i teraz jestem nieuleczalnie zafixowany na poszukiwanie skarbów -pozdrawiam wszystkich

O miło że nie tylko ja tu nowalijka jestem Tyko bilans na razie u mnie mniejszy niż u Ciebie bo na razie 8 znalezionych ale kolejne weekendy przed nami

Cześć marabut - Każdy był kiedyś żółtodziobem. Znam jednego keszera, który w niespełna rok zdobył ponad 500 keszy więc powodzenia

Witaj Fajny avatar

dzięki za miłe powitanie , 500 keszy w rok to rzeczywiście wyczyn będę się starał do niego zbliżyć ... rodzina już się z tym pogodziła, na szczęście żonka mnie wspiera bo też ją wzięło po tym jak samodzielnie bez podpowiedzi znalazła skarb