Idea Stowarzyszenia, cele które wypisałeś i pewnie motywacja która Ci towarzyszyła - są szczytne i potrzebne. Fajnie, że ktoś chce promować Opencaching, fajnie że ktoś chce informować o tym innych. Super, że ma inicjatywę.
Żeby stworzyć Stowarzyszenie, które miałoby reprezentować OC lub choć część jego Społeczności - potrzebne są dużo wcześniejsze konsultacje, wspólne prace, kreślenie celów. Wspólny wybór osób, które miałyby się tym zajmować. A przede wszystkim - wspólne działania i otwarta polityka informacyjna ZANIM zostaną podjęte jakiekolwiek kroki prawne. Ty zrobiłeś odwrotnie - działałeś po cichu, w oparciu o 2 osoby z najbliższej rodziny (które co tu wiele mówić - z bieżącym Opencachingiem nic wspólnego nie mają) i nagle jak królik z kapelusza wyskakujesz ze Stowarzyszeniem.
Masz pełne prawo do rejestracji Stowarzyszenia. Co więcej - masz prawo do nazwy Opencaching Polska - jak każdy inny człowiek w Polsce. Ale ponieważ zrobiłeś to po cichu i bez konsultacji - wiele osób oburza się na tak wybraną nazwę. Sądzę, że słusznie, bo nazwa Stowarzyszenia sugeruje związek z OC PL, a bezpośredniego związku nie ma. Myślę, że gdybyś wybrał nazwę typu "Stowarzyszenie Miłośników Keszy"
wszystko byłoby OK i robiłbyś sobie co chciał bez wywoływania niepotrzebnego zamieszania.Jest jeszcze jedna kwestia, która została tu już poruszona - to zaufanie do Twojej osoby. Ludziska znają Twój słomiany zapał, obietnice bez pokrycia i pokrętne tłumaczenia w wielu sprawach. Stąd - w mojej opinii - Twoje Stowarzyszenie nie pozyska więcej członków.
Czyli jeszcze raz - cele które Ci przyświecają, są słuszne i szlachetne. Ale ich realizacja już na tym etapie pozostawia wiele do życzenia.
PS: Osobiście jestem przeciwnikiem formalizacji Społeczności typu OC. Kiedy w grę wchodzą składki, zarządy czy sądy koleżeńskie - Społeczność się dzieli i często rozpada. Tak było już w wielu wypadkach.
Pozostaje mi życzyć Ci powodzenia w promocji Geocachingu. A nad zmianą nazwy się faktycznie zastanów - po co Stowarzyszenie ma nosić nazwę, która sprawia, że środowisko keszerów wrogo na nią reaguje? A dla instytucji Opencaching Polska mówi mniej więcej tyle samo co Hank Sjong Chiny.
)
