Strona 5 z 13

Re: 'Epitafium' na bana dla Wołka

: czwartek 30 października 2014, 09:57
autor: ronja
art_noise pisze:
chinczyk pisze:Sytuacja ta w ogóle nie powinna mieć miejsca , to przeniesienie prywatnych problemów dwóch dorosłych ludzi do zabawy! Jeszcze raz podkreślę że prowadziłem rozmowy i miałem nadzieje że uda mi się jakoś ten konflikt zażegnać , ale jeżeli obie strony nie chcą współpracować to wyciąga się noże.
Dokładnie. Tylko jeden z nożowników ma dłuższy nóż i większe możliwości z których skwapliwie skorzystał.
Dla porządku trzeba tylko dodać, że stosowanie dłuższych noży ma wieloletnią historię w obu gremiach (RR i COG). Zatem można powiedzieć, że tradycji stało się zadość :) Każda edycja władz stosowała ten instrument, także przeciwko oponentom swoich kumpli, więc nic nowego. Najgorsze jest to, że tak trudno zrozumieć wszystkim, że wchodząc do RR czy COG-u trzeba za drzwiami zostawić prywatę. Niewielu to potrafi (potrafiło) i jazdy ciągną się dalej. I będą nadal otwarte dyskusje, bo z drugiej strony są użytkownicy - wyborcy, którym to przeszkadza. Wybór nie oznacza dla wybranego nadania statusu boskości czy uznania dogmatu o jego nieomylności, a tak niektórym się wydaje i próbują z tego korzystać (liczne przykłady do przeczytania na forum). Także w tym wątku wypowiadają się osoby, które kiedyś zamiatały podobne sprawy pod dywan albo dla odmiany cięły z lubością po łydkach. Może więc mniej oburzenia (większego, mniejszego, szczerego, obłudnego), a więcej zastanowienia i pracy nad tym, by kolejne ekipy RR i COG były kompetentne, godne zaufania ? Trzeba pamiętać, że w naszym serwisie następcy najczęściej przejmują wzorce pozostawione im przez poprzedników. Jest więc co poprawiać.
chinczyk pisze:.. Bez wymieniania nicków ... może i chcecie dobrze , ale prawda jest taka że nie podejmowaliście tylko dobrych decyzji czy to w RR czy COG , i jak by przefiltrować dokładnie wszystkie poczynania dało by się znaleść podobnego pokroju problemy które nie zostały rozwiązane , albo zamiecione pod dywan w sposób krzywdzący jakiegoś keszera , bądź keszerkę.
A to jest niezależny dowód, że młodszym od nas nie do końca podoba się wzorzec, jaki w spadku dostali. Trzeba innych ? Chińczyka trudno zakwalifikować do jakiejś "bandy", jak to jeden z klasyków zwykł określać grupy koleżeńsko-keszerskie, więc potraktujmy to jako głos sprzeciwu większej części społeczności.
chinczyk pisze:Dlatego dla Wszystkich którzy chcą się jeszcze bawić w szukanie i chowanie skrzynek , proponuję zostawcie sprawy w rękach W i L niech rozwiążą swoje problemy prywatnie i nie przenoszą ich na OC - takie rozwiązanie byłoby optymalne , i najsprawiedliwsze dla wszystkich.
Może nie tak dosłownie w rękach :twisted: Rozsądne wsparcie też im się przyda. W końcu problem wyszedł przy okazji keszowania, w tym obszarze jest roztrząsany i tu już zostanie.
chinczyk pisze:...Ja dałbym obu keszerom bana na 2 tygodnie , niech odpoczną , przemyślą załatwią swoje sprawy - z zastrzeżeniem że jeżeli w przyszłości będą prowadzić prywatne gierki w logach keszy , lub na spotkaniach wtedy wymiar kary będzie zdecydowanie większy. Wydaje mi się to być sprawiedliwe.
art_noise pisze:Szacunek bo piszesz bardzo rozsądnie. Pomysł? Na pewno wycofanie się z bana dla Wolki.Lca bo nic nie wskazuje na to że powinien go dostać. Ban na 2 tygodnie dla obydwu? Nie.
Moje zdanie - jeżeli doszło do rażącego przekroczenia zasad (wynikających w końcu z Regulaminu), należy jednoznacznie dać sprawcy (sprawcom) jasny sygnał, że nie ma zgody na takie postępowanie. Ban jest zawsze ostatecznością i powinien być użyty, gdy nie dochodzi do polubownych rozstrzygnięć, a strona (strony) nadal kontynuują swoje działania. Jeżeli w tym wypadku sprawy doszły do przepaści, sankcje powinny być zastosowane.
RR nie jest nieomylna, może zmienić swój werdykt (bez utraty czci i chwały). Jej członkowie niewątpliwie wnikliwie czytają forum i rozmawiają ze sobą. Pewnie też mają wiedzę większą, niż dają ją posty w tym temacie. Poczekajmy chwilę.
Nannette pisze:proponuję zatem Chińczyk, że skoro jesteś w Cogu, słuchasz i czytasz opinie różnych (w tym bardzo zasłużonych i doświadczonych) keszerów, żebyś ponownie wrzucił sprawę do rozpatrzenia. Tym razem przez Cog (skoro sprawa dotyczy skrzynki to nie ma potrzeby by RR się tym zajmowała).
Tu się z Tobą nie zgodzę. RR wielokrotnie przejmowała sprawy zgłoszeń skrzynek (z różnych powodów, najczęściej konfliktu między keszerami lub członkiem COG), więc w tym przypadku działania oddolne są bezzasadne (wyszło, że bronię RR - coś takiego :evil: ).

Re: 'Epitafium' na bana dla Wołka

: czwartek 30 października 2014, 11:52
autor: Nannette
Masz rację. Wzięłam po prostu za przyczynę bana podobno nieregulaminową skrzynkę. Jeśli natomiast wołki dostały go za długoletni konflikt, to jest to już sprawa rady. Oczywiście wtedy kawior i jard, jako również strona w konflikcie, nie powinni zajmować stanowiska w głosowaniu. Pytali o to mariosi, ale im też nikt nie odpowiadział. Każdy ma prawo się pomylić. Podjąć pochopną decyzję.

: czwartek 30 października 2014, 12:01
autor: r00t7
Najlepiej niech sie wypowiedza kawiory.

tapnięte

Re:

: czwartek 30 października 2014, 12:06
autor: Ranwers
r00t7 pisze:Najlepiej niech sie wypowiedza kawiory.
A Ty zrezygnowałeś z RR, masz urlop? Skoro, jak sam piszesz, do każdej decyzji potrzeba większości 3/5 głosów, to chyba możesz napisać jak wyglądała Wasza dyskusja i decyzja w sprawie Wołków? Kto był za, kto przeciw i takie tam. Nie, żebym znowu Ci wypominał, że obiecywałeś uchylać rąbka RRowej tajemnicy :lol: po prostu liczę, że odpowiedz m.in mi, czemu dałeś bana Wołkom, albo czemu byłeś przeciw - skoro jeszcze w RR jesteś :twisted:

Re: 'Epitafium' na bana dla Wołka

: czwartek 30 października 2014, 14:57
autor: maryush
Ranwers pisze:
Z poważaniem kawior&jardo
Ranwers pisze:A tymczasem stawiam piątaka (wymienialnego na napój chmielowy) na punkt regulaminu 17.z.d: "pocisnął kumpla, to zablokuję mu kesza" :lol:
maryush pisze:...oraz podpunkt b) "oraz poprawię mu banem".
Maryush chyba jesteśmy sobie winni po browarze :lol:
Zawsze i wszedzie ;)
We Wrocku jest w kwietniu Beer Geek Madness, na 99% będę, a w Wawce to zapraszam kiedy tylko, mam kilka fajnych wielokranów obczajonych, to zaprowadzę ;)
Szkoda tylko że powód picia niewesoły. Ale trudno, przeżyjemy ;)

Odp: Re: Re:

: czwartek 30 października 2014, 15:05
autor: r00t7
Ranwers pisze:
r00t7 pisze:Najlepiej niech sie wypowiedza kawiory.
A Ty zrezygnowałeś z RR, masz urlop? Skoro, jak sam piszesz, do każdej decyzji potrzeba większości 3/5 głosów, to chyba możesz napisać jak wyglądała Wasza dyskusja i decyzja w sprawie Wołków? Kto był za, kto przeciw i takie tam. Nie, żebym znowu Ci wypominał, że obiecywałeś uchylać rąbka RRowej tajemnicy :lol: po prostu liczę, że odpowiedz m.in mi, czemu dałeś bana Wołkom, albo czemu byłeś przeciw - skoro jeszcze w RR jesteś :twisted:
Za siebie sie wypowiem. Bylem przeciw. I nie dlatego ze raz czy dwa zdarzylo mi sie z Wolkami keszowac tylko dlatego ze uwazam iz opis tego kesza to smieszny powod dla ktorego wlepiac bana, a co dopiero bana na 3 miesiace ? Absurd. Ktos tu nie umie po mesku sprawy w realnym swiecie zalatwic tylko wylewa zale na oc co szkodzi naszej zabawie. Takie cos nalezy ukrucic, a jak za barana bedziemy dawac 3mc bana to daleko nie zajedziemy.

tapnięte

Re: Odp: Re: Re:

: czwartek 30 października 2014, 18:10
autor: sajmon
r00t7 pisze:Za siebie sie wypowiem. Bylem przeciw.
Dobrze byłoby wiedzieć, jak głosowała reszta. Sprawa jest gorąca i świetnie można tu dać przykład transparentności.
Teraz wygląda na to, że r00t walczy na forum o dobre imię RR mając niewiele wspólnego z banem (był przeciw). Pozostali z RR widocznie nie czują potrzeby uzasadniać swoich decyzji...

Re: Odp: Re: Re:

: czwartek 30 października 2014, 18:31
autor: ronja
sajmon pisze:...Teraz wygląda na to, że r00t walczy na forum o dobre imię RR mając niewiele wspólnego z banem (był przeciw). Pozostali z RR widocznie nie czują potrzeby uzasadniać swoich decyzji...
Nie tak dramatycznie. R00t nie walczy tu o Radę, więc bez przesadzania :D Przecież wyraźnie pisze, że wypowiada się za siebie. Poza tym pamiętaj, że oficjalne decyzje Rady (podjęte i ogłoszone) są sygnowane przez cały skład i niezależnie od prywatnego zdania biorą (członkowie RR) solidarnie odpowiedzialność za to.
EDIT: literówka + dwa wyrazy :)

Re: Odp: Re: Re:

: czwartek 30 października 2014, 18:53
autor: art_noise
ronja pisze:Poza tym pamiętaj, że oficjalne decyzje Rady (podjęte i ogłoszone) są sygnowane przez cały skład i niezależnie od prywatnego zdania biorą (członkowie RR) solidarnie odpowiedzialność za to.
Czyli jak 3 członków rady się umówi i będzie przegłosowywać różne głupoty to pozostałych dwóch rozsądnych którzy są "na nie" biorą solidarnie odpowiedzialność za to. Super.

Re: Odp: Re: Re:

: czwartek 30 października 2014, 19:14
autor: ronja
art_noise pisze:Czyli jak 3 członków rady się umówi i będzie przegłosowywać różne głupoty to pozostałych dwóch rozsądnych którzy są "na nie" biorą solidarnie odpowiedzialność za to. Super.
Tak. W ten sposób mają ułożone swoje kompetencje. Skądś też wzięli wzór, a nowego (nowatorskiego) jeszcze nie wypracowali. Jeśli pamiętasz, to do tej pory otrzymywaliśmy w innych sprawach jednoznaczne komunikaty RR, że decyzja jest wspólnym stanowiskiem (niezależnie od rozkładu sił i głosów).
Dziewica dawno nie jest dziewicą i nie ma co się dziwić z tego powodu. Lepiej pomyśleć o zabezpieczeniu :twisted:

Re: Odp: Re: Re:

: czwartek 30 października 2014, 19:26
autor: art_noise
ronja pisze:
art_noise pisze:Czyli jak 3 członków rady się umówi i będzie przegłosowywać różne głupoty to pozostałych dwóch rozsądnych którzy są "na nie" biorą solidarnie odpowiedzialność za to. Super.
Tak. W ten sposób mają ułożone swoje kompetencje. Skądś też wzięli wzór, a nowego (nowatorskiego) jeszcze nie wypracowali. Jeśli pamiętasz, to do tej pory otrzymywaliśmy w innych sprawach jednoznaczne komunikaty RR, że decyzja jest wspólnym stanowiskiem (niezależnie od rozkładu sił i głosów).
Dziewica dawno nie jest dziewicą i nie ma co się dziwić z tego powodu. Lepiej pomyśleć o zabezpieczeniu :twisted:
Dotychczas to tak działało bo i decyzje poprzednich RR nie były tak kontrowersyjne jak aktualne decyzje RR. Co już pisałem wcześniej w tym wątku.

Re: Odp: Re: Re:

: czwartek 30 października 2014, 19:59
autor: sajmon
Nie tak dramatycznie. R00t nie walczy tu o Radę, więc bez przesadzania :D Przecież wyraźnie pisze, że wypowiada się za siebie.
Wypowiada się za siebie jako członek RR, nie jako 'zwykły' keszer. Przedstawia swoje stanowisko, uzasadnia itd :) w ogóle nawiązuje kontakt. Innych członków RR tu nie widzę. Czasami tylko rzucą coś w stylu 'decyzją Rady Rejsu...', 'Rada rozpatrzy...' itd. Nagle stają się bezosobowi.

Re: Odp: Re: Re:

: czwartek 30 października 2014, 20:03
autor: sajmon
art_noise pisze: Czyli jak 3 członków rady się umówi i będzie przegłosowywać różne głupoty to pozostałych dwóch rozsądnych którzy są "na nie" biorą solidarnie odpowiedzialność za to. Super.
Albo 'dają sobie siana' ;) i rezygnują, bo tracą chęć i cierpliwość ...

Re: Odp: Re: Re:

: czwartek 30 października 2014, 21:01
autor: chinczyk
art_noise pisze:
Dotychczas to tak działało bo i decyzje poprzednich RR nie były tak kontrowersyjne jak aktualne decyzje RR. Co już pisałem wcześniej w tym wątku.
I tu się ubawiłem jak nic, ale to na prawdę jest temat na osobny wątek , bo zdecydowanie byłoby o czym pisać :)

Re: Odp: Re: Re:

: czwartek 30 października 2014, 21:13
autor: Pawel brasia
ronja pisze:
art_noise pisze:Czyli jak 3 członków rady się umówi i będzie przegłosowywać różne głupoty to pozostałych dwóch rozsądnych którzy są "na nie" biorą solidarnie odpowiedzialność za to. Super.
Tak. W ten sposób mają ułożone swoje kompetencje. Skądś też wzięli wzór, a nowego (nowatorskiego) jeszcze nie wypracowali.
Czy Liberum Veto ma być tym nowatorskim wzorem?