Opencaching Polska - Forum

"Krakowska szkoła keszerska" przewiduje zakopanie na głębokość 30cm
Wprawdzie z czasem pojemniki zbliżają się do powierzchni i właśnie z tego powodu potrzeba łopatki by pogłębić wykop. Chociaż czasem łopatka przeszkadza. Kiedyś zryłem kawał lasu a okazało się że kesz jest w dziupli

u810 pisze:"Krakowska szkoła keszerska" przewiduje zakopanie na głębokość 30cm

Jak ktoś nie zna aktualnej sytuacji w Małopolsce to jest w stanie uwierzyć w to co napisałeś. Moim zdaniem jest to krzywdzące dla reprezentantów obecnej szkoły, których długo musiałbym tu wymieniać.

Na szczęście, "szkoła" którą masz na myśli zanikła ok. 2008r., obecnie kesze są chowane z głową, a świetne quizy są natchnieniem dla autorów w innych miejscach kraju.

Opencaching ewoluuje. Kiedyś saperka była standardowym wyposażeniem plecaka. Dzisiaj wystarczą rękawiczki. Atrybut potrzebna saperka jednak chyba pozostaje konieczny - zarówno jeśli tyczy się to keszy "historycznych", czyli zakładanych dawno temu - jak i tych do wydobycia których potrzeba nieźle się nakopać. Tutaj można dać wiele przykładów skrzynek, które są świetne, mimo że zakopane (w piasku)

Obawiam się, że 99% geokeszerów nie ma łopatki i tu widzę większy problem.

Większość nie zabiera też na keszowanie sprzętu, którym odczyta dead dropa, ale to nie powód, żeby takich skrzynek nie zakładać. Nie każda skrzynka musi być dla wszystkich.

Ankietę można zrobić - nawet jak nie ma programistów, to jak już się zjawią, to będą mogli łatwo pozbierać pomysły do kupy.

Stryker pisze:To co, ankieta ws. usunięcia atrybutu "potrzebna łopatka" ?

aczkolwiek usunięcie atrybuty nie spowoduje, że skrzynki zakopane staną się odkopane

Ranwers pisze:Może zamiast zakazywać tego atrybutu lepiej zrobić "kampanię" informacyjną, jak powinna wyglądać skrzynka zakopana? .

Jeśli chodzi o mnie to ona powinna NIE wyglądać . Powtórzę jeszcze raz. Wkopana w ziemię i przymaskowana ok, zakopana - stanowcze NIE!!

Doc_with_the_dog pisze:

Ranwers pisze:Może zamiast zakazywać tego atrybutu lepiej zrobić "kampanię" informacyjną, jak powinna wyglądać skrzynka zakopana? .

Jeśli chodzi o mnie to ona powinna NIE wyglądać . Powtórzę jeszcze raz. Wkopana w ziemię i przymaskowana ok, zakopana - stanowcze NIE!!

Ale do wkopanej skrzynki też potrzeba łopatki - przecież z czasem zagłębienie zostaje spłycone i wypadałoby je pogłębić. To chyba może zrobić każdy znalazca. A kampania informacyjna "wkopuj, nie zakopuj" to też coś

Ranwers pisze: Ale do wkopanej skrzynki też potrzeba łopatki - przecież z czasem zagłębienie zostaje spłycone i wypadałoby je pogłębić.

Do odłożenia wkopanej skrzynki, jeśli dołek trochę zasypie ziemia, to wystarczą rękawiczki, które i tak prawie każdy nosi - zwłaszcza Ci co się brzydzą pająków w dziuplach i oślizgłych worków

miklobit pisze:

Ranwers pisze: Ale do wkopanej skrzynki też potrzeba łopatki - przecież z czasem zagłębienie zostaje spłycone i wypadałoby je pogłębić.

Do odłożenia wkopanej skrzynki, jeśli dołek trochę zasypie ziemia, to wystarczą rękawiczki, które i tak prawie każdy nosi - zwłaszcza Ci co się brzydzą pająków w dziuplach i oślizgłych worków

Nie wtedy, gdy temperatura schodzi do około zera. Ziemia twarda jak nie wiem co i z łopatką bywa nielekko. BTW zanim kupił mi Meteor łopatkę - używałam łyżki do zupy

ciekawe ile czasu by zajęło odkopanie łyżeczką quiza Drzazgi koło modlina (tego z wielką skrzynią)

r00t7 pisze:ciekawe ile czasu by zajęło odkopanie łyżeczką quiza Drzazgi koło modlina (tego z wielką skrzynią)

Tak jakoś, długi weekend i jeszcze trochę urlopu

Żywcu pisze:i jeszcze trochę urlopu

Takie duże trochę.
Załóżmy:
1 łyżeczka to 5ml, czyli 5*10^-6 m^3
Skrzynka spoczywa na głębokości 1.5m
Wymiary skrzynki to na oko - 1.2m x 0.5m

Żeby wykopać "komin" na skrzynkę potrzeba 1.5*1.2*0.5 = 0.9m^3
A ponieważ piasek się osypuje - załóżmy że trzeba wydobyć 2m^3 piachu.
No to kolejne założenie - 1 łyżeczka to 2 sekundy, ciągła praca, 24h/dobę.

Żeby wydobyć 2 metry sześcienne piasku trzeba kopać milion sekund, czyli 11,57 dnia:)

PS. Mam nadzieję że nie walnąłem się w rachunkach

A ile zajełoby odkopanie 2 metrów siedmiościennych?

etnamars pisze: Takie duże trochę.
Załóżmy:
1 łyżeczka to 5ml, czyli 5*10^-6 m^3
Skrzynka spoczywa na głębokości 1.5m
Wymiary skrzynki to na oko - 1.2m x 0.5m

Żeby wykopać "komin" na skrzynkę potrzeba 1.5*1.2*0.5 = 0.9m^3
A ponieważ piasek się osypuje - załóżmy że trzeba wydobyć 2m^3 piachu.
No to kolejne założenie - 1 łyżeczka to 2 sekundy, ciągła praca, 24h/dobę.

Żeby wydobyć 2 metry sześcienne piasku trzeba kopać milion sekund, czyli 11,57 dnia:)

PS. Mam nadzieję że nie walnąłem się w rachunkach

Ale można w dwójnasób zoptymalizować ten czas.
1) kopać w ulewie - zapobiegnie to osuwaniu się piasku
2) machać łychą co 1 sekundę. Wtedy zejdziemy do 6 dni

Doc_with_the_dog pisze:kopać w ulewie - zapobiegnie to osuwaniu się piasku

Ale wtedy narażamy się na lawiny błotne (może nie właściwa nazwa ale chyba wiadomo o co mi chodzi) i dodatkowo oprócz piasku trzeba wybrać wodę, a jej w odróżnieniu od piasku nie da się nabrać na łyżkę z czubkiem

Nie wszyscy zaglądają na facebooka, dlatego 'wyciągam' link do pomysłów na chowanie keszy

http://www.flickr.com/groups/cache-cont ... 968825496/