hipul pisze:Chcialbym zauwazyc, ze 60tka ma antenke, ktora mozna sie podrapac a Colorado (chyba) jej nie ma. :]
Ma, to widać nawet na obrazkach
hipul pisze:
Kwieto (chyba on) tez pisal, ze po jakiejs tam aktualizacji firmware'u od tygodnia nie zawiesil mu sie GPS. No jest to na pewno jakis sukces. Moja 60tka nie zawiesila mi sie nigdy. A uzywam ja od 2006r.
Toteż gdzieś już zauważyłem, że 60-ka uchodzi za stabilniejszą.
Co nie zmienia tego, że ją również można zawiesić - np. szybkim i intensywnym zmienianiem skali mapy (przynajmniej tak twierdził gdzieś niejaki GPS Maniak :"P )
Jest też kwestia tego jak się GPS'a używa. Póki co, używam Colorado dość intensywnie - średnio będzie to kilka godzin każdego dnia (w weekendy prawie całe dnie, w tygodniu od godziny do kilku)
Jest też kwestia map które się do niego instaluje (obecnie mam od Azerbejdżanu po Estonię), oraz tego jak często robi się w odbiorniku kipisz (w sobotę przed południem z dziesięć razy instalowałem jedną mapę z różnymi plikami TYP, żeby dojść do tego zestawu, który mnie zadowala).
hipul pisze:
Dodam jescze ze przezyla ze 100km totalnego, ulewnego deszczu bedac na wierzchu (przypieta do raczki plecaka). Jestem ciekaw jakby to z Colo bo z tego co tu czytam jego nieprzemakalnosc nie jest az taka wcale pewna.
Nawet jakby była zerowa, to sytuację którą opisałeś powyżej przeżyłby bez najmniejszego problemu.
Wynika to z jego konstrukcji - jedyna dziura, którą może się coś do niego wlać, jest od spodu. Konstrukcja pokrywy jest taka, że niezależnie jak ułożysz urządzenie (pionowo, bokiem, do góry nogami, itd.), nawet z niedomkniętą pokrywą nie ma szans by się tam wlała woda.
W najgorszym razie mogłoby zachlapać baterie - a te są w całkowicie izolowanej od reszty komorze.
Dopiero wrzucenie go do jeziora mogłoby mu zagrozić w przypadku ewentualanej nieszczelności.
hipul pisze:
Oczywiscie mozna napisac, ze przemokla niewielu osobom ale jakos nie slyszalem jeszcze by komus przemokla 60tka.
Proszę bardzo, tu masz opis opis wraz z instrukcją jak postępować aby wysuszyć odbiornik. Napisał go gość, który ratowałÂ w ten sposób swoją zalaną 60-CSx :")
http://www.garniak.pl/viewtopic.php?t=3600
hipul pisze:
Ja tam, osobiscie, wole sprawdzone juz rozwiazania i uzywane od dluzszego czasu a nowosci to daje potestowac innym i jak sie sprawdza to moze wtedy sie zdecyduje. Na dzien dzisiejszy Colo jest dla mnie nowoscia a 60tka jest sprawdzona. Wole 60tke. Moze za 2 lata wezme Colo jak juz firmwarem naprawia jej szczelnosc
.
Przypomina mi to moją dawną dyskusję z GPS Maniakiem odnośnie "lepszości" różnych rozwiązań. :")
Chodziło w niej mniej więcej o to, że outdoorowiec jako taki (colorado nawet wtedy nie było na rynku) jest lepszy do turystyki górskiej, bo wodoodporny, bo długo na bateriach działa i tak dalej.
Tyle że nie czarujmy się - to wszystko jest gadanie o urządzeniu, które będziemy wykorzystywać "wokół komina", bardziej jako zabawki niż czegoś, od czego miałoby zależeć nasze życie.
Bo tam gdzie rzeczywiście urządzenie takie mogłoby się przydać na serio, i tak jest ono w pewnym sensie bezużyteczne.
Życzę na przykład powodzenia komuś, kto będzie szukał "wiaderka prądu" do naładowania baterii na parotygodniowej wycieczce w syberyjską Tajgę. Nawet uchodząca za super wydajną energetycznie Vista będzie wymagała wzięcia ze sobą kilograma baterii.
Życzę wiary w szczelność odbiornika komuś, kto miał go na łodzi która zrobiła "grzybka" i - owszem, odbiornik był przypięty do pokładu, ale zanim zholowano i odwrócono łódź, spędziłÂ w wodzie nie 30 minut, ale kilka godzin (a coś takiego mnie się już np. przytrafiło).
Dla mnie GPS to tylko gadżet, i takim zostanie niezależnie od tego, jak bardzo jego "przydatność w terenie" będzie zachwalał producent.
Stąd wybierając odbiornik kierowałem się tym co ja potrzebuję, a nie tym, żeby był "najlepszy na świecie".
Przypomina mi się tekst z "Testosteronu" (sztuki, nie wiem czy w filmie też to było). Coś w stylu: "A ile wyciągają wasze samochody? 250km/h, no ładnie. A po co, jak w mieście jest ograniczenie do 50?"
BTW, zapraszam na testy - idę o zakład o... odbiornik (mój, lub tego kto się będzie zakładał), że moje Colo trzyma normę IPX7 (1m pod wodą na okres 30 minut).
Ktoś chętny?