Strona 27 z 39
Re: Warszawa nocą.
: poniedziałek 13 maja 2013, 21:15
autor: Ranwers
Wyjątkowa zgodność zapanowała co do trasy, a że i ja chętnie popatrzę na przelatujące samoloty, to sprawa chyba przyklepana

Zaraz uzupełnię informację na stronie spotkania

Re: Warszawa nocą.
: poniedziałek 13 maja 2013, 22:11
autor: Teokryt
Bede miał zasięg radarów w razie czego, a burze można przeczekać na lotnisku ew. w rejonie budowanych wiaduktów trasy S2.
Re: Warszawa nocą.
: poniedziałek 13 maja 2013, 22:39
autor: Krysiul
Ja się burzy nie boję, tylko żeby samoloty było widać

Re: Warszawa nocą.
: poniedziałek 13 maja 2013, 22:44
autor: lukas_jaceq
Krysiul pisze:Ja się burzy nie boję, tylko żeby samoloty było widać

Jako że terenu za bardzo wokół lotniska nie znam to śmiem zapytać: Spodnie na luzaka ( czytaj krótkie) czy będą krzaczory, urbexy i inne ciężko terenowe przeboje?
Re: Warszawa nocą.
: poniedziałek 13 maja 2013, 23:53
autor: rubeus
Radze długie spodnie. Zielsko już całkiem całkiem a i pokrzywy też się pojawiły - więc jak będziecie chodzić na azymut, to się przyda. A i jakiś urbex jest zdaje sie w planach tow. organizatora

Re: Warszawa nocą.
: poniedziałek 13 maja 2013, 23:54
autor: r00t7
od kesza pod samolotem może się trafić trochę krzakowania. Wcześniej - to Paaanie piękna 3 pasmówka tylko dla keszerów

Re: Warszawa nocą.
: wtorek 14 maja 2013, 00:03
autor: Teokryt
Parę krzaków ale to raczej nie mogą być przy samym lotnisku metrowe chaszcze.
JA wezmę podwójny komplet, bo w ciągu dnia w długich by mi się golonki ugotowały a nocą mogą komary ciąć.
Re: Warszawa nocą.
: wtorek 14 maja 2013, 08:24
autor: łowca
Teokryt pisze:Parę krzaków ale to raczej nie mogą być przy samym lotnisku metrowe chaszcze.
Podejdziesz do staropatykowej 'Pod samolotem' to się zdziwisz

Re: Warszawa nocą.
: wtorek 14 maja 2013, 15:01
autor: Teokryt
20m chaszczy, wielkie mi mecyje...
Re: Warszawa nocą.
: wtorek 14 maja 2013, 15:20
autor: Krysiul
Czasem wystarczy, żeby sobie spodnie zniszczyć. Jest parę urbeksów po drodze, krzaków trochę też, więc lepiej wziąć spodnie, które to wytrzymają. Poza tym nie wiadomo, gdzie będziemy łazili po przejściu oficjalnej trasy

Re: Warszawa nocą.
: wtorek 14 maja 2013, 15:33
autor: lukas_jaceq
Krysiul pisze:Czasem wystarczy, żeby sobie spodnie zniszczyć. Jest parę urbeksów po drodze, krzaków trochę też, więc lepiej wziąć spodnie, które to wytrzymają. Poza tym nie wiadomo, gdzie będziemy łazili po przejściu oficjalnej trasy

A tak z ciekawości od trasy spoterowej do Fotonu jest daleko? Może o bladym świcie byśmy zaatakowali Foton?
Re: Warszawa nocą.
: wtorek 14 maja 2013, 15:58
autor: Teokryt
Czasem wystarczy, żeby sobie spodnie zniszczyć. Jest parę urbeksów po drodze, krzaków trochę też, więc lepiej wziąć spodnie, które to wytrzymają.
CO prawda na WN byłem jednak ale pamiętam ze cała ekipa szoruje i idzie ostro wiec jak 5 chłopa przejdzie pod skrzynkę to siła rzeczy, przetrą szlak. Nie wiadomo ilu chętnych będzie. Ja na Urbexy się nie pisze. Nie moja kategoria.
Re: Warszawa nocą.
: wtorek 14 maja 2013, 16:05
autor: Krysiul
lukas_jaceq pisze:Krysiul pisze:Czasem wystarczy, żeby sobie spodnie zniszczyć. Jest parę urbeksów po drodze, krzaków trochę też, więc lepiej wziąć spodnie, które to wytrzymają. Poza tym nie wiadomo, gdzie będziemy łazili po przejściu oficjalnej trasy

A tak z ciekawości od trasy spoterowej do Fotonu jest daleko? Może o bladym świcie byśmy zaatakowali Foton?
Foton jest właśnie wyburzany - nie wiem, na jakim etapie jest demolka, ale kolega wchodził jakieś półtora miesiąca temu i mówił, że już wtedy było słabo.
Re: Warszawa nocą.
: wtorek 14 maja 2013, 16:24
autor: etnamars
Trzy tygodnie temu ekipa wyburzeniowa była jeszcze daleko od właściwego budynku; z innych zdjęć wynika że raczej zamiatali to co dotychczas wyburzyli, a nie zabierali się za dalsze budynki.
fotka z fejsa
Lukas, od samego spotkania masz kawałek, ale możesz trochę nadłożyć drogi np. wracając na dworzec.
Re: Warszawa nocą.
: wtorek 14 maja 2013, 22:21
autor: łowca
Teokryt pisze:20m chaszczy, wielkie mi mecyje...
Jak mawiają za Bugiem ... pożyjom, uwidim
Chciałem tylko przypomnieć, że nocą Okęcie - znaczy Szopa Airport - zamiera, więc nie liczcie na spektakularne lądowania o północy.