Opencaching Polska - Forum

Znacznie więcej niż np: http://www.opencaching.pl/viewcache.php?cacheid=6692
Np MD5 Filipsa.
No ale to oczywiście kwestia gustu.

W propozycjach jest tez rezygnacja ze wspolrzednych
bez podania wspolrzednych, BYT bez logbooka, bez pojemnika - typowy, klasyczny geocache

No właśnie do czego dojdziemy taką dyskusją?
Do niczego. Nie lubię wirtuali ? Tak nie lubię i jeśli będzie głosowanie za zablokowaniem nowych to będę za. Stare były i ktoś je zaliczał więc niech sobie zostaną. Ale pojemniki bez logbooka to już dla mnie zbyt trudne do pojęcia , ale cóż wychodzą mi na starość braki w wykształceniu więc się nie bedę wychylał

nemrodek pisze: wywalić opcje - bez logbooka, ze wszystkich typów
w każdej skrzynce ma być logbook (oczywiście oprócz spotkań)

Bardzo fajne bez logbooka to np. seria Władca Pierścieni w Bydgoszczy, którą mieliśmy ostatnio przyjemność zobaczyć. A co ma wspólnego z geocachingiem? No wymiany fantów nie ma (ale wielu tutaj działa na "no trade"), natomiast całkiem ciekawe zwiedzanie miasta jest wymuszone, bo inaczej się skrzynki nie zaliczy.

Trudno jest tak szufladkować skrzynki, bo czasem jest pytanie - czy to już quiz, czy jeszcze wirtual? Jeśli nawet ograniczymy możliwość zakładania skrzynek jednego typu, to ktoś to obejdzie i założy np. jako quiz. Co do Kowar to pojawiła się druga ciekawostka:
http://www.opencaching.pl/viewcache.php?cacheid=6695
Co googlowanie ma wspólnego z geocachingiem? Chyba niewiele.
Czy powinniśmy zatem wrzucać takie skrzynki do jednego worka np. z taką
http://www.opencaching.pl/viewcache.php?cacheid=5761
Jak sprawdziliśmy jak się wie co - to też się da wygooglać, tylko większość zaliczaczy jest zbyt leniwa, by rozpracować zagadkę.

ted69 pisze: Prawdopodobnie u nas - juz dawno by go zmieszano z blotem i nazwano smieciem

A udało Ci się to policzyć w 30 sekund? Fotka pokazuje jeden, a wygląda na to że trzeba się przespacerować i policzyć (może i da się wygooglać). Niestety wirtuale do niczego o których tu rozprawiamy to zadania typu napis z tabliczki typu uwaga zły pies, albo odpowiedz na pytanie z czego słynie Szczebrzeszyn. I nie mieszajmy tego z fajnymi wirtualami które wymuszają obecność w danym miejscu (tylko nie ma możliwości założenia nawet tradycyjnego mikro - kamery, etc)

etnamars pisze:

ted69 pisze: Prawdopodobnie u nas - juz dawno by go zmieszano z blotem i nazwano smieciem

A udało Ci się to policzyć w 30 sekund? Fotka pokazuje jeden, a wygląda na to że trzeba się przespacerować i policzyć (może i da się wygooglać).

Albo wklepywac kolejne liczby - pewnie wiecej jak 20 nie bedzie

No wlasnie - chodzi o jakosc skrzynki (nie wazne czy tradycyjnej czy wirtualnej). Pojawiaja sie wirtualne "bez sensu" wiec skasujmy wirtuale w ogole ?
Pojawiaja sie tez tradycyjne bez sensu (byly juz skrzynki schowane w miejscu gdzie zalozyciel zaczymal sie na siku, bylo opakowanie po kefirze, byl sloik po majonezie z kawalkiem pudelka od butow jako logbook) - czy kolejnym krokiem bedzie skasowanie tradycyjnych - bo bywaja kiepskie okazy ?

ted69 pisze: Albo wklepywac kolejne liczby - pewnie wiecej jak 20 nie bedzie

Jak się ktoś zaprze to i do setki dociągnie. Tylko pytanie co to ma wspólnego z geocachingiem pozostaje...

Właśnie, skoro są skrzynki bez sensu to jak w każdej grze zespołowej może po prostu wprowadźmy sędziego - weryfikatora. Kilka osób, organ, cokolwiek. Niech sprawdza, zatwierdza nowe skrzynki, niech odrzuca ziarno od plew. Nie szufladkujmy wszystkiego, bo wywalimy skrzynki jakościowe (wartościowe) wraz z tymi beznadziejnymi...

jednym z celow geocachingu jest pokazanie, zareklamowanie ciekawych, fajnych miejsc (w ocenie zakladajacego). A to jak postepuje osoba "zaliczajaca" cache, to jej sprawa. Chce sama siebie oszukiwac - niech oszukuje Przeciez z tego ze sobie 'zaliczy" taka skrzynke zupelnie nic nie wynika. To juz sciaganie na egzaminie ma wiekszy sens niz takie "zaliczanie na pale" skrzynek.
Mam na swoim koncie zalozonych kilka wituali i jak widze jawine 'zaliczajacych" ja to nie ukrywam, jestem wnerwiony ale nie na nich tylko na siebie - ze za slabe wymyslilem haslo

ted69 pisze: Chce sama siebie oszukiwac - niech oszukuje Przeciez z tego ze sobie 'zaliczy" taka skrzynke zupelnie nic nie wynika.

Skoro to jest gra w której uczestniczy wiele osób to nie oszukuje tylko siebie ale i innych graczy. Każdy z nas może sobie zaliczyć skrzynkę bez hasła bez odwiedzania jej, wpisując tylko się do logu na stronie. Oszuka tylko siebie czy również wszystkich? A kto mu pokaże żółtą czy czerwoną kartkę?

Nic nie wynika...no pieniędzy za to nie dostanie, ale jak to się ma do innych, którzy ładują ciężką kasę w odbiorniki GPSy, palmtopy, samochody, paliwo a przede wszystkim czas jaki poświęcają na znalezienie "lege artis" skrzynek?

etnamars pisze: Nic nie wynika...no pieniędzy za to nie dostanie, ale jak to się ma do innych, którzy ładują ciężką kasę w odbiorniki GPSy, palmtopy, samochody, paliwo a przede wszystkim czas jaki poświęcają na znalezienie "lege artis" skrzynek?

Nie wiem, jak inni - dla mnie geocaching jest zacheta do ruszenia sie z domu (szukanie skrzynek), badz grzebania po mapach, przewodnikach stronach www - by znalesc jakies ciekawe miejsca na zalozenie swojej skrzynki. Na pewno nie zadnycm wyscigiem czy konkursem - kto wiecej, kto szybciej, kto pierwszy przy skrzynce.

ted69 pisze: Nie wiem, jak inni - dla mnie geocaching jest zacheta do ruszenia sie z domu (szukanie skrzynek), badz grzebania po mapach, przewodnikach stronach www - by znalesc jakies ciekawe miejsca na zalozenie swojej skrzynki. Na pewno nie zadnycm wyscigiem czy konkursem - kto wiecej, kto szybciej, kto pierwszy przy skrzynce.

Chodziło o "innych innych:, ale coraz bardziej zagłębiamy się w filozoficzne wywody. Konkrety zatem: każdy ma prawo zaliczać skrzynki jak mu odpowiada, jeden sprintem po kilkadziesiąt dziennie, inny raz na miesiąc odwiedzi kesza. Każdy ma wybór i nie to należy oceniać. Jednak każdy poniesie koszty mniejsze lub większe o których napisaliśmy wyżej, bo ruszy się z domu, coś zwiedzi, zobaczy, poszuka. Kwestia taka żeby nie był lepszy od niego ten (lepszy=więcej zaliczeń) który siedzi w domu i tylko googluje. Proste, więc po co komplikowac?
A jak rozwiązać? Dopuszczać jedynie wirtualne kesze których nie da się wygooglać. Kropka.

etnamars pisze: A jak rozwiązać? Dopuszczać jedynie wirtualne kesze których nie da się wygooglać. Kropka.

Idealne rozwiązanie: ktoś robi wirtuala: osoba X googluje, udało się bezproblemowo, podaje link do odpowiedzi w logu... RR kasuje wirtuala!

Saracen pisze: Idealne rozwiązanie: ktoś robi wirtuala: osoba X googluje, udało się bezproblemowo, podaje link do odpowiedzi w logu... RR kasuje wirtuala!

Są wirtuale które trzeba wygooglać, poczytać, pomyśleć, pokombinować - że ukłonimy się przed Saracenowym Gammadionem, który będąc quizem jest równiez virtualem;-) Aż dziw bierze, że jeszcze nie ma kilkudziesięciu zaliczeń....
I dlatego tego tematu nie można rozwiązać systemowo, "zakazujemy virtuali i koniec" - potrzeba człowieka (zespołu) który by nad tym usiadł, przeselekcjonował, a przede wszystkim wytłumaczył spokojnie, szczególnie nowym użytkownikom, o co chodzi w geocachingu i jak zrobić cache (nawet virtual) żeby nie budził kontrowersji, żeby na dzień doby nie zbierało minusów i nieprzyjemnych wpisów w logach

A tymczasem dzisiaj powstały kolejne wirtuale "do piachu". Nie chce mi się podawać linków, kto chce sam bez problemu znajdzie. Naprawdę potrzebne jest "jakieś" ograniczenie. No ale konkrety to już w innym wątku, tu został HP

Hern pisze:A tymczasem dzisiaj powstały kolejne wirtuale "do piachu". Nie chce mi się podawać linków, kto chce sam bez problemu znajdzie.

Linki do tych virtuali znajdziesz wyżej, już się załapały na ten wątek

etnamars pisze:

ted69 pisze: Prawdopodobnie u nas - juz dawno by go zmieszano z blotem i nazwano smieciem

Pytanie do szanownych adminow: gdzie sie podzial moj - cytowany przez etnamars - mail ?
Nie przesadzajcie z tym cieciem - to sie robi kompletna KASZANA