Strona 3 z 3
					
				Re: Dodatkowy zasilacz
				: poniedziałek 01 kwietnia 2013, 09:20
				autor: Ranwers
				r00t7 pisze:i to jest minus samochodówek. Z oregona wyciągam baterie, wkładam nowe i dalej w trasę ;P
Nie da się temu zaprzeczyć, poza tym odporniejszy jest (woda, uderzenia, kurz - wczoraj keszowaliśmy w takiej śnieżycy, że przy przewijaniu opisu musiałem jednocześnie czyścić ekran ze śniegu). Tylko kosztuje ponad tysiąc złotych... Jak będziesz chciał mi sprzedać swojego sprawnego oregona za stówę, to biorę 

 
			 
			
					
				Re: Dodatkowy zasilacz
				: poniedziałek 01 kwietnia 2013, 19:42
				autor: łowca
				Ranwers pisze:r00t7 pisze:i to jest minus samochodówek. Z oregona wyciągam baterie, wkładam nowe i dalej w trasę ;P
Nie da się temu zaprzeczyć, poza tym odporniejszy jest (woda, uderzenia, kurz - wczoraj keszowaliśmy w takiej śnieżycy, że przy przewijaniu opisu musiałem jednocześnie czyścić ekran ze śniegu). 
 
No proszę - ja wczoraj w tej samej śnieżycy z samochodówką pomykałem na nartach po lesie. I po powrocie nawet nie musiałem specjalnie suszyć 

 
			 
			
					
				Re: Dodatkowy zasilacz
				: poniedziałek 01 kwietnia 2013, 20:48
				autor: Krysiul
				łowco, kwestia szczęścia i konkretnego modelu. Kiedyś keszowałem z nawigacją samochodową i w zimie się po prostu nie dało, bo bateria na mrozie trzymała raptem 10 minut. No ale taki jest już urok naszych partyzanckich, budżetowych rozwiązań - można zaoszczędzić, ale w zamian trzeba zaryzykować i mieć trochę szczęścia.
			 
			
					
				Re: Dodatkowy zasilacz
				: poniedziałek 01 kwietnia 2013, 21:05
				autor: łowca
				No mnie właśnie partyzanckie rozwiązanie z samochodówką do szału doprowadza, bo pomimo wymiany baterii wewnętrznej po dwóch godzinach nawigacja mi mówi 'orientuj się wedle gwiazd i mchu na drzewach'.
			 
			
					
				Re: Dodatkowy zasilacz
				: poniedziałek 01 kwietnia 2013, 21:26
				autor: Krysiul
				Właśnie dlatego po kilku miesiącach oraz nieaktywnej, metaforycznej i rzeczywistej zarazem zimie keszerskiej, kupiłem budżetowy telefon z GPS-em, który po paru miesiącach wymieniłem na inny telefon z GPS-em i dopiero od tamtej pory jestem zadowolony 

 
			 
			
					
				Re: Dodatkowy zasilacz
				: poniedziałek 08 kwietnia 2013, 23:34
				autor: bogas33
				Ja osobiście korzystam, z Powerbanku Omegi dostępnym w sieci hipermarketów z R w nazwie na początku 

 Gram też czasami w Ingress czyli gierkę wykorzystującą także GPS. Pierwsze ładowanie faktycznie długie, ale z własnego doświadczeniapowiem, że wydajność tego banku energi wzrasta z czasem. Pewno energia się kumuluje w jakiś sposób tak jak to w bteriac bywa. 
Teraz potrafi i 3 razy smartfona naładować a mam 4,7 cala z niecałym 2 tyś  na baterii.
Jeżdżę rowerem więc często telefon się ładuje w kieszeni torby na ramię. Jeśli ktoś używa aktywnie smartfona to podtrzyma na pewno baterię przy życiu a jeśli macie wolną chwilę to telefon wam naładuje. 
Radzę uważać czy nie są to magiczne chońskie miliampergogodzinki 

 Bo wiadomo są na Allegro SIII z telewizorami.
 
			 
			
					
				Re: Dodatkowy zasilacz
				: wtorek 09 kwietnia 2013, 09:57
				autor: Krysiul
				A jak z pojemnością i ceną tego power banku, o którym mówisz? BTW: tutaj nie mamy takiej polityki, że trzeba cenzurować nazwy marketów ;P
			 
			
					
				Re: Dodatkowy zasilacz
				: wtorek 09 kwietnia 2013, 10:39
				autor: Rob
				bogas33 pisze:Gram też czasami w Ingress
Masz może wolne zaproszenie do rozdysponowania 

?
 
			 
			
					
				Re: Dodatkowy zasilacz
				: środa 01 maja 2013, 10:58
				autor: Teokryt
				Jest wybitnie budżetowe rozwiązanie.
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2205031.html
Oczywiście można kupić sama przejściówkę i trochę kabelkologi i drutologi i wsadzasz 4x NIMH 1200mA
Mnie całość, koszyk na NiMH, aku NiMH 1200mA i kabelkologia plus przejściówka kosztowało 30zł. 
Wielokrotnie chodziłem z zapasowym zmajstrowanym zasilaniem, czasami niektórzy się dziwili czemu z kieszeni kurtki wystaje mi kabelek podłączony do telefonu 
