Opencaching Polska - Forum

daroo88 pisze:Już sam nie wiem czy ciągnąć to dalej skoro uważacie mnie za oszusta.

Nikt Cię tu nie ma za oszusta, nie nadinterpretuj - jestem "tylko" nieco podejrzliwy a koledzy twierdzą, że jesteś mało konkurencyjny.

Nie ma się co oburzać, sam chętnie coś nabędę.

Alex jutro podam Ci ceny z cennika. Ale umówmy się że jeśli coś jest drogie to po prostu tego nie zamawiamy, bo widzę że cały czas macie do mnie jakieś pretensje, a ja tych cen nie ustalałem.

A jeszcze jedna sprawa jeśli chodzi o nieufność. Mile widziany będzie odbiór osobisty, mieszkam w Rawie Mazowieckiej, więc dla grup z okolic Warszawy lub Łodzi to chyba nie jest wielki problem.

Jak to łatwo ukatrupić inicjatywę
W sumie przecież to proste -> za drogo, to nie biorę.
Fajne te nieregularne. Coś zamówię. Odbiór osobisty raczej, bo do Rawy mam niedaleko. Mogę dla chętnych zabrać i przy okazji spotkania przekazać.

daroo88 pisze:Ale umówmy się że jeśli coś jest drogie to po prostu tego nie zamawiamy, bo widzę że cały czas macie do mnie jakieś pretensje, a ja tych cen nie ustalałem.

W pierwszym wpisie napisałeś, że wynegocjowałeś Nie doszukuj się ataków na swoją osobę tam, gdzie ich nie ma. Proponujesz gadżety, masz już pierwszych zdecydowanych, na pewno pewną grupę wahających się i w końcu tych, którzy nie kupią nawet jakbyś rozdawał po kosztach przesyłki. Powinieneś się liczyć z tym, że wszystkim nie dogodzisz:)

daroo88 pisze:Ale umówmy się że jeśli coś jest drogie to po prostu tego nie zamawiamy, bo widzę że cały czas macie do mnie jakieś pretensje, a ja tych cen nie ustalałem.

Nerwowo podchodzisz do sprawy. Ja w pierwszym poście napisałem tylko tyle że pracujesz w firmie która pewne rzeczy ma drogo. Nie doszukuj się w tym drugiego dna.

Po przeczytaniu dzisiejszej porcji postów ubolewam też nad swoją naiwnością - mogłabym przecież poświęcić te kilkadziesiąt minut na poszukiwania najtańszej z tańszych opcji i zaoszczędzić 20 zł.
Ja tam biorę, jak ktoś nie chce, to przecież nie musi. Tylko się namyślę, co ja dokładnie chcę.
...A skoro frotki odejmują człowiekowi ponad 10 lat, to w ogóle wezmę wszystkie

Dopisałem się.

alex22 pisze: Podobnie jak Art-noise twierdzę, że ceny są wygórowane- wręcz można powiedzieć KROJENIE NA MAXA. Co to za wynegocjowane ceny ?

Żeby ocenić ofertę obiektywnie i porównać z innymi ( BEZ używania epitetów ), to trzeba wziąść pod uwagę kilka informacji , które tutaj nie padły.
Może przybliżę to na przykładzie naszywek, albo ogólnie haftu - bo sam się tym trochę zajmuję.
1. Przy małym zamówieniu największy składnik ceny to przygotowanie projektu ( programu do haftowania ).
Ten koszt jest oczywiście jednorazowy ( zmiany kolorów ,wielkości nie wymagają robienia projektu od nowa ),
więc każde kolejne zamówienie może (powinno ...?) być tańsze o tą kwotę ( Np o złotówkę, która została uznana za "krojenie" )
2. Koszt samego haftu zależy od ilości "ściegów" z których składa się wzór. Duża naszywka z luźnym wzorem może być więc dużo tańsza niż mniejsza, ale bardziej/gęściej zahaftowana.
Poważne firmy podają w cenniku koszt wyhaftowania np za każdy 1000 ściegów.
Dopiero znając te informację i mając projekt/wielkość naszywki możemy oceniać tą czy inną ofertę.
Ponieważ kolega Daroo88 nie podał nam nawet dokładnej wielkości naszywek, to zdania o krojeniu są mocno przesadzone.
Może warto poczynić pewne kroki aby ew kolejne akcje tego typu mogły być tańsze.
Np zebrać projekty naszywek/ haftów ( oraz inne ) które już raz zostały gdzieś zapłacone i udostępnić innym do wykorzystania.
Wtedy nawet indywidualne zamówienie 10-20 szt. w dobrej cenie nie powinno być problemem.

------------------

Ale dałem się wmanewrować Tylko oceniłem cenę smyczy, bo to było porównywalne z alledrogo - a u kolegi okazało się jeszcze drożej. Odezwałem się chyba niepotrzebnie, po co mi to było

kto będzie chciał to weźmie co będzie chciał - uważam że kłótnia jest zbędna

daroo, nawet, gdyby parę osób tutaj wprost nazwało Cię oszustem (a chyba jednak trochę za bardzo wziąłeś to wszystko do siebie), to przecież nie musisz się nimi przejmować, skoro są też osoby wypowiadające się w tym temacie, które nie tylko tego nie zrobiły, ale chcą złożyć zamówienie.

Jak mawiał klasyk " Panowie, policzmy głosy" - policzmy jak duże będzie nasze zamówienie a potem wyślemy zapytanie ofertowe do kilku firm albo zrobimy przetarg.
daroo88 znając ilość też będzie wiedział jaki ma potencjał negocjacyjny.

...Tylko na razie nikt się nie zgłosił na ochotnika, żeby to ogarnąć

Oho, jak zaczyna się podejście typu "może ugramy jeszcze 2%" to już widzę jakość tych gadżetów. Wiem, że to takie typowe, polskie podejście, że najtańsze=najlepsze, ale skąpy dwa razy traci. Wolę dać za t-shirta 40zł niż 15 i wyrzucić go po dwóch praniach.