Opencaching Polska - Forum

Sasklacz pisze:its so easy , dont it?

No, it dont.

Saskłacz ma bardzo dużo racji. Kiedyś czytałem ksiażkę Kevina Mitnicka, uznanego za największego w historii hackera, który nota bene dostał sądowy zakaz korzystania z internetu , w której napisał, że u hackerów wiedza informatyczna stanowi tylko jakieś 25%, reszta to umiejętność wyciągania informacji od ludzi.
Kiedyś wraz z kumplem przeglądaliśmy popularny serwis sympatia. Wybraliśmy sobie 10 dziewczyn, ktore nas zainteresowały (widoczne były tylko nicki)
Nie zdążyliśmy wypić 2 kolejek mieliśmy dane osobowe 7 z nich (to zrobił sprytnie wyklikany programik), a resztę informacji tzn. nr telefonu, mail, gg, adres, jakim samochodem jeździły i do jakich knajp chodza itp. zdobyliśmy bez użycia komputera. Najgorsze jest w tym wszystkim, że zrobilismy to na legalu!!!! Żadnych zabronionych prawem działań, włamów, korzystania ze znajomych w różnych służbach itp

dlatego ważne jest ustawić sobie jeden profil reprezentatywny...

Zbiera mi się od miesiąca żeby napisać artykuł dłuższy "jak się zabezpieczyć w necie" ale jak na razie mam potężną wiedzę i mało chęci...

Doc_with_the_dog pisze:Tak sobie czytam ten wątek i myślę.... Dlaczego w zasadzie mnie nie ma na fejsie....

Wystarczająco ekshibicjonistyczny jesteś tutaj więc rozumem ze fejsa nie potrzebujesz hehheheh

Nannette, w swojej uszczypliwości masz dużo racji. Różnica polega na tym, że tutaj wrzodem na tyłku jest Doktorek, a na fejsie musiałby być ...... ..... (tutaj wstaw imię i nazwisko) To jednak robi rożnicę nieprawdaż?

A teraz OSTRZEŻENIE!!!!!
Sprawa całkowicie poważna mająca miejsce przedwczoraj, tj. 13.02.2001r.
Kumpel otrzymał od swojego dobrego znajomego (nota bene księdza) na maila zaproszenie do obejrzenia jakichś tam swoich zdjęć zamieszczonych na facebooku. Nic w tym mailu nie było niepokojącego. Kliknał w link i....... wywaliła mu sie cała partycja z systemem operacyjnym. Stracił wszystko.
Oczywiście nie piszę tego w kontekście argumentu przeciwko FB, ale przy okazji jako ostrzeżenie. Jeśli będziecie w najbliższym czasie otrzymywali od swoich znajomych linki do galerii zdjęć radzę pytać czy aby nadawcy wam naprawdę coś wysłali (oczywiście w rzeczonym przypadku nadawca nie miał bladego pojęcia o tym, że jego komp wysyła maile z jakimiś syfami).

uuu . wyższa szkoła jazdy , ja raz sobie dociągnąłem takiego wirka że mi w 30 sekund pokazał się pan w czapeczce który mi pomachał i dysk był do reinstalki od czystości.

Anyway - jak ktoś nie ma mózgu (i nie uderzam tu do nikogo) to nawet 1000 antywirusów i 500 firewali mu nie pomoże.

Doc_with_the_dog pisze:Nannette, w swojej uszczypliwości masz dużo racji. Różnica polega na tym, że tutaj wrzodem na tyłku jest Doktorek, a na fejsie musiałby być ...... ..... (tutaj wstaw imię i nazwisko) To jednak robi rożnicę nieprawdaż?

A teraz OSTRZEŻENIE!!!!!
Sprawa całkowicie poważna mająca miejsce przedwczoraj, tj. 13.02.2001r.
Kumpel otrzymał od swojego dobrego znajomego (nota bene księdza) na maila zaproszenie do obejrzenia jakichś tam swoich zdjęć zamieszczonych na facebooku. Nic w tym mailu nie było niepokojącego. Kliknał w link i....... wywaliła mu sie cała partycja z systemem operacyjnym. Stracił wszystko.
Oczywiście nie piszę tego w kontekście argumentu przeciwko FB, ale przy okazji jako ostrzeżenie. Jeśli będziecie w najbliższym czasie otrzymywali od swoich znajomych linki do galerii zdjęć radzę pytać czy aby nadawcy wam naprawdę coś wysłali (oczywiście w rzeczonym przypadku nadawca nie miał bladego pojęcia o tym, że jego komp wysyła maile z jakimiś syfami).

A teraz słowo FB zamieniamy na poczta i ostrzegamy ludzi przed korzystaniem z e-maili. No weź, przeca to paranoja. Link można dostac nawet w smsie.

Lavinka, przecież napisałem, że to nie jest argument przeciwko FB, tylko opisałem, iż taka sytuacja miała miejsce. To przestroga nie przed FB tylko ogólnie, że taki syf teraz jest na topie

Doc_with_the_dog pisze:Lavinka, przecież napisałem, że to nie jest argument przeciwko FB, tylko opisałem, iż taka sytuacja miała miejsce. To przestroga nie przed FB tylko ogólnie, że taki syf teraz jest na topie

był jest i będzie niestety istnieje grupa idiotów która ma fun z rozwalania czyjejś pracy i tyle. głupich nie sieją

Doc_with_the_dog pisze:Lavinka, przecież napisałem, że to nie jest argument przeciwko FB, tylko opisałem, iż taka sytuacja miała miejsce. To przestroga nie przed FB tylko ogólnie, że taki syf teraz jest na topie

Hm. Właściwie po co ją(sytuację) wrzuciłeś w takim razie? Syf był, jest i będzie. Internet to ZUO,sunsiatka tak mówiła

Doc_with_the_dog pisze:Lavinka, przecież napisałem, że to nie jest argument przeciwko FB, tylko opisałem, iż taka sytuacja miała miejsce. To przestroga nie przed FB tylko ogólnie, że taki syf teraz jest na topie

bo fejsbókiem rzondzom szatany

Dobra.... czas poznać tego wrzoda... znaczy wroga.... Zarejestrowałem sie, oczywiście nie pod prawdzimywmi danymi, pierwsze co zrobię to poszukam gdzie jest opcja skasuj konto by na przyszłośc wiedzieć

EDIT:
Po 15 minutach bytności uśmiałem sie do rozpuku....
Komunikat systemowy w profilu mojej znajomej:

"Ranking Znajomych - Rafał uważa że jesteś ładny/a!
Rafał podczas porównywania znajomych wybrał/a cie przynajmniej 1 raz"

No..... brawo!!!! Można sie dowartościować!! szkoda, że nie pisza dokładnie ile razy ktoś kliknał, że dana osoba jest ładniejsza. No i szkoda, że nie ma też selekcji negatywnej. komunikat mógłby brzmieć: "Rafał dokonując 75 porównań, nie kliknał Ciebie ani razu"

Żywcu! Twoje porównanie z rybkami trafne w 110%

Doc_with_the_dog pisze: Nie zdążyliśmy wypić 2 kolejek mieliśmy dane osobowe 7 z nich (to zrobił sprytnie wyklikany programik), a resztę informacji tzn. nr telefonu, mail, gg, adres, jakim samochodem jeździły i do jakich knajp chodza itp. zdobyliśmy bez użycia komputera. Najgorsze jest w tym wszystkim, że zrobilismy to na legalu!!!! Żadnych zabronionych prawem działań, włamów, korzystania ze znajomych w różnych służbach itp

Wszak skuteczny geokeszer musi urok osobisty mieć
A tak na serio, to że na fb są takie głupawe aplikacje, nie znaczy przecież, że trzeba ich używać. Natomiast jako narzędzie do komunikacji z ludźmi jest bardzo praktyczny.
Na sympatii zaś, jak sądzę, działają osoby dość specyficzne.