Opencaching Polska - Forum

Ja przy szukaniu radzę sobie bez GPSa, za to na wyprawy zabiera się netbooka. Zapisuję stronę z tekstem, robię screena mapki, i jakoś potem idzie, chociaż też nie zawsze to wystarcza

firefly pisze:Ja przy szukaniu radzę sobie bez GPSa, za to na wyprawy zabiera się netbooka. Zapisuję stronę z tekstem, robię screena mapki, i jakoś potem idzie, chociaż też nie zawsze to wystarcza

w środku lasu może być ciężko

nie tylko w środku lasu... Wtedy trzeba na oko odmierzyć odległość od punktów zaznaczonych na mapie, jak np ulice. Niewątpliwie jest trudniej niż z GPSem, ale też ciekawiej, niż iść za współrzędnymi, a następnie obszukać punkt w który dotrzemy:P

Ostatnio celowaliśmy w tą skrzynkę http://www.opencaching.pl/viewcache.php?cacheid=9014 i po mapce i podpowiedzi nie daliśmy rady. Niby szukaj w murku brzmi nieźle, dopóki nie okaże się, że cały stadion i okolica jest zrobiona z murku

No miejskie skrzynki bez w miarę dokładnego namiaru mogą być masakryczne, przeszukanie terenu nawet o średnicy 15 metrów może być koszmarem.

Krysiul pisze:No miejskie skrzynki bez w miarę dokładnego namiaru mogą być masakryczne, przeszukanie terenu nawet o średnicy 15 metrów może być koszmarem.

10-15m to standardowy promien kiepskiego gps komorkowego

Wiem, bo sam takiego czasem używam

firefly pisze:Ostatnio celowaliśmy w tą skrzynkę http://www.opencaching.pl/viewcache.php?cacheid=9014 i po mapce i podpowiedzi nie daliśmy rady. Niby szukaj w murku brzmi nieźle, dopóki nie okaże się, że cały stadion i okolica jest zrobiona z murku

Akurat tego kesza to z GPSem też jest trudno znaleść
A używasz zdjęć satelitarnych? często tam wręcz widać gdzie będzie kesz.. Czasem lepiej widać, niż wskaże GPS w terenie..

Zresztą wszystko zależy od mapy. Jak jest genialnie dokładna mapa, to GPS można wywalić do kosza. (zwłaszcza Oregona

Że też na zdjęcia satelitarne nie wpadliśmy... Dzięki, spróbujemy tak:)

jeśli chodzi o skrzynki miejskie, to do poszukiwań bez GPS'a dobrze sprawdza się automapa. Trochę trenowałem takiego keszingu na poczatku. Można ją zainstalować na laptopie. W tym samochodowym produkcie są bardzo dokładnie zaznaczone obrysy budynków w miastach, skrzyżowania, układy dróg (łuki, zakręty). Naprawdę są dokładne. nawet nie posiadając atenki GPS do laptopa, na mapie widać gdzie jest kesz, wystarczy więc dobra orientacja w terenie i umiejetośc czytania mapy.

przykład:

http://w569.wrzuta.pl/obraz/0ufXxmREzTB/am

Lza pisze: W tym samochodowym produkcie są bardzo dokładnie zaznaczone obrysy budynków w miastach, skrzyżowania, układy dróg (łuki, zakręty).

Zapomniałeś na końcu zdania dodać słów "czego nie ma w Oregonie" hihihihi, przepraszam, za OT, ale nie mogłem sie powstrzymac

Hmm antena gps do laptopa - to mnie zainteresowało. Sprawdza się dobrze taki sprzęt?

Kolega testował antenę gps, podłączaną przez BT do komórki i sprawdzała dużo się lepiej, niż gps wbudowany w tą samą komórkę. Niestety nie mieliśmy porównania do "dedykowanych" gps'ów.

doc: nie mogę tego dodać, bo pewna komercyjna mapa tegoż producenta ma obrysy budynków.. Ale, coby tradycji stało sie zadość, mogę dodać, że oregon w takich miejskich "kanionach" - "wodzi na pokuszenie" i można sobie z nim biegać tam i spowrotem, podczas gdy a na AM widać, w którym miejscu na budynku jest kesz...

firefly: antena GPS do laptopa pracująca z aplikacją nawigacji samochodzowej (np. Automapa) się sprawdza. W pewnych pojazdach nawet lepiej mieć laptopa niż małą nawigację. (szybsza rekalkulacja tras, szybsze wyszukiwanie adresów, większy obszar mapy na ekranie, większa czcionka więc łatwiejszy odczyt wyświetlanych inforamcji). Ja akurat miałem wersję antenki z kablem USB, ale są tez bezprzewodowe. Ale szczerze powiedziawszy nie spotkałem się z programem do geocachingu na laptopa, więc co do keszingu to się nie mogę wypowiedzieć. Biorąc pod uwagę gabaryty, wagę i odporność na warunki atmosferyczne laptopa - niezbyt to wygodny sprzęt do keszingu, próbowałem z Automapą jak się chce, to oczywiście da się go użyć, z tym że jest to dosyć zabawne z jednej strony, ale też mordęga na dłuższą metę.

http://w913.wrzuta.pl/obraz/91GT0JgiyOc ... che_sur_a1

Pewnie laptop mniej poręczny, ale na gpsa kasy studenci nie mają, a antena to już pewnie koszt mniejszy:P No i konkretniej nie chodzi o laptopa, tylko netbooka, więc nieco lżej go nosić. No nic, poszukam i pomyślę co by tu zrobić w tej sprawie