Strona 3 z 3
Re: Quady/Motocykle w lesie
: poniedziałek 27 grudnia 2010, 17:05
autor: ronja
Ja tylko w kwestii formalnej: jak wklejacie tekst, to tak z uwagą proszę. Przykład niżej. To nie ja napisałem, a wyszło, że zachęcam do łamania prawa
Wanoga pisze:wilq.bb pisze:ronja pisze:
przejazd samochodem po drodze leśnej nie jest wielkim niszczeniem ekosystemu [...] nawet służby leśne jak po ludzku podchodzisz pozwalają na coś takiego
Tia, dobrze jest sobie dorobić odpowiednią legendę do łamania prawa...
Re: Quady/Motocykle w lesie
: poniedziałek 27 grudnia 2010, 20:25
autor: Wanoga
Racja, mój błąd przy edycji już poprawiam i przepraszam.
Re: Quady/Motocykle w lesie
: poniedziałek 27 grudnia 2010, 20:44
autor: ronja
Re: Quady/Motocykle w lesie
: wtorek 28 grudnia 2010, 14:48
autor: Lza
małe podsumowanie: A ja czasem widzę dumne wpisy znanych keszerów w logbukach skrzynek gdzieś w środku lasu "Drive in"
Re: Quady/Motocykle w lesie
: wtorek 28 grudnia 2010, 18:32
autor: lavinka
Lza pisze:małe podsumowanie: A ja czasem widzę dumne wpisy znanych keszerów w logbukach skrzynek gdzieś w środku lasu "Drive in"
A ja z satysfakcją odczytuję wpisy, że się nie udało drive in w lesie, np. z powodu wody na drodze. Natura jednak jakoś się broni

Re: Quady/Motocykle w lesie
: wtorek 28 grudnia 2010, 19:03
autor: ronja
Lza pisze:...czasem widzę dumne wpisy ... gdzieś w środku lasu "Drive in"
Jeśli wjechali do lasu drogą dostępną dla ruchu i ograniczyli się do niej (np. zostawiając tam auto, a nie gdzieś w środku drzewostanu, rezerwatu, bajorka, itd ...), to sprawa jest czysta. Kwestia "elegancji" nie ma tu znaczenia, bo powodów może być bardzo wiele, od np. kondycyjnych (zdrowotnych), przez ambicjonalne, po mocne ograniczenia czasowe. Ten wątek dotyczy raczej czegoś innego

Re: Quady/Motocykle w lesie
: środa 29 grudnia 2010, 14:38
autor: lavinka
Taaa, nie chcę pokazywać palcem kto się chwalił, że ma klucz do otwierania szlabanów

Re: Quady/Motocykle w lesie
: czwartek 30 grudnia 2010, 08:07
autor: Wanoga
Jednym słowem niczym się nie różnią od wspominanych tu wandali na quadach czy crossach.