Opencaching Polska - Forum

nie to że nie zaplanował
nie mam wtedy żadnego wiadomego mi wyjazdu oraz jest to ostatni dzień sesji :]

Póki co wychodzi na to, że sobota 27 czerwca. Tylko gdzie ?? Paszcza, czy ognisko w lesie ??

Jakbyście chcieli to możecie przyszykować kilka geokretów do podróży za granicę, w okolicę Winchesteru(UK) lub też Reading(UK). W lipcu wyjeżdżam i możecie mi je na spotkaniu przekazać.

tuchlin pisze:Póki co wychodzi na to, że sobota 27 czerwca. Tylko gdzie ?? Paszcza, czy ognisko w lesie ??

Właśnie - jeśli ktokolwiek jest w stanie zorganizować jakieś legalne ognisko, za nieduże pieniądze, jest bardzo proszony o odzew. Jeśli niczego innego nie wymyślimy, będzie Paszcza. Minus Paszczy jest taki, że wszystko dookoła jest już geocachersko wyczyszczone przez sporo osób i trzeba jeździć dość daleko po spotkaniu.

Sugeruje tu:
http://www.opencaching.pl/viewcache.php?cacheid=6929
Czasem odbywają się tam 3 ogniska naraz, straży leśnej/policji/armii zbawienia nigdy nie widziałem
pozdr
ps. nie doczytałem trojmiasta - to byłoby ognisko nielegalne

Kurcze, 26-27 czerwca to taki fajny spływik kajakowy o nazwie DEBIL (organizowany przez gdański klub Żabi Kruk). 100 km w 24h ze Stężycy do Gdańska Radunią... W piątek wieczorem się wyrusza, a w sobotę wieczorem się zdycha...
Tydzień wcześniej byłoby super

Czas juz chyba podjac jakies decyzje. A przynajmniej terminowe.

Maliniak mówił, że spróbuje się czegoś dowiedzieć odnośnie ogniska.
@Maliniak - wiesz może coś?

maliniak się zgłasza; tak jak pisałem wcześniej do trojmiasta że tematem zajmę się od poniedziałku, a dziś jest wtorek to przedstawiam sytuację:
pon i wt telefon (notabene ze strony nadleśnictwa, czy leśnictwa) nie odpowiadał ...
zaś udało mi się odkopać nr komórkowy do leśniczego czego efektem była rozmowa z nim.

(napięcie rośnie)

leśniczy powiedział, że:
NIE MOŻNA PALIÆ OGNISK I ŻE NA TERENIE TRÓJMIASTA (a na pewno Gołębiewa) NIE MA ŻADNEGO MIEJSCA GDZIE MOŻNA LEGALNIE PALIÆ OGNISKO. Oczywiście możemy się spotkać np na parkingu w Gołębiewie, mieć spotkanie, ale nie możemy używać otwartego ognia (czyt. ognicha) (choć miejsce na ognisko i palenie ognisk jest tam częstym przypadkiem, ale leśnictwo nic na ten temat nie wiadomo).
Dodał, ze jedynie miejsca gdzie można mieć ognicho to obiekty typu Borodziej, które są odpłatne :/

tyle w temacie i rozmów z leśniczym z Gołębiewa (choć wiem, że kiedyś było inaczej bo mogliśmy mieć właśnie na tym parkingu ognisko ...)

to co wpadło mi do głowy to (oczywiście nie wiem na ile to jest zgodne z prawem) aby się tam spotkać - ale np mieć ze sobą grilla (jednego czy dwa) i np na nim przygotować kiełbachy czy mięsko zamiast ogniska.

Maliniak pisze: (...)
to co wpadło mi do głowy to (oczywiście nie wiem na ile to jest zgodne z prawem) aby się tam spotkać - ale np mieć ze sobą grilla (jednego czy dwa) i np na nim przygotować kiełbachy czy mięsko zamiast ogniska.

...Obawiam się że Pan Leśniczy o grillu będzie miał podobne zdanie co na temat ogniska...
Możesz zresztą zapytać.

Zasady rozpalania ognisk regulują stosowne przepisy, tak więc każde ognisko jest legalne o ile:

* miejsce powinno być wydzielone i okopane lub obłożone kamieniami,
* nadzorowane przez osobę dorosłą od momentu rozpalenia ogniska do całkowitego jego ugaszenia,
* powinien być zapewniony podręczny sprzęt gaśniczy lub inny sprzęt i środki (łopata, piasek, woda) do natychmiastowego ugaszenia ogniska.

zdrówka

jakub_27, nie wiem skąd wyciągnąłeś przepisy na które się powołujesz...
Ale chętnie się dowiem.
Będę wiedział co powiedzieć Straży Leśnej, w chwili aresztowania.


Prawda jest taka, że Pan Leśniczy na swoim terenie jest najwyższą instancją władzy.
Jeśli powie NIE, to NIE i już...

Jakub jeszcze zapomniał o minimalnej odległości od ściany lasu ....

Kiedyś siedząc na majdanie (środek lasu, namioty powciskane między drzewa, na środku takie "małe" dwumetrowe ognisko ...), kątem oka zobaczyłem wyłaniających się strażników leśnych. Rozmowa właściwie była krótka, bo na wszystko mamy pozwolenie z nadleśnictwa, ale można było się zorientować, że w innym wypadku musielibyśmy się pakować bardzo szybko .... W sumie bardzo fajne chłopaki są w straży leśnej koło Kartuz, nawet na ognisko przyszli wieczorem. Pewnie sprawdzić jak my je robimy

Voit pisze:jakub_27, nie wiem skąd wyciągnąłeś przepisy na które się powołujesz...
Ale chętnie się dowiem.
Będę wiedział co powiedzieć Straży Leśnej, w chwili aresztowania.

Przepisy reguluje rozporządzeniu z dnia 21 kwietnia 2006 r. (Dz. U. z 2006 r. nr 80, poz. 563) Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji. Należy dodać jeszcze jedno ograniczenie, o którym słusznie napisał kolega Hern, iż ważna jest min. 100 metrowa odległość od ściany lasu, zabudowań/domostw. Temat ten nie tak dawno przerabiałem paląc pozostałości po trawie na swojej działce. Z interpretacji prawnej, którą czytałem, wynika, iż przedmiotowe wytyczne dotyczą zarówno ognisk jak i wypalania traw etc....

OK.
Dzięki za wskaznie Diennika Ustaw.
Ja jednak w dalszym ciągu nie wiem jak to się ma do zakazu używania otwartego ognia obowiązującego na danym terenie.