Opencaching Polska - Forum

Witam i ja. Szukając info o Forcie Beniaminów pod Białobrzegami - znalazłem przypadkiem waszą stronkę i wyśmienitą zabawę - chyba zaplanuję ze swoją kobiełką jakiś wypad szlakiem 'czarnych' skrzynek.

Pozdrawiam serdecznie - to fajnie że są ludzie którzy widzą fajną zabawę nie tylko w siedzeniu przed kompem / telewizorem ale i w terenie.

Do spotkania przy skrzynce.

Witam!
Też jestem nową geocacherką A właściwie cała nasza grupa - jesteśmy żeńskim patrolem wędrowniczym o nazwie "Hamudi". Wszystkie jesteśmy w wieku 16-18 lat i mamy wieeele zapału na odnajdywanie skrzynek
Póki co na terenie Wrocławia - i okolicach, ale planujemy przy każdym naszym wyjeździe harcerskim zbaczać z drogi i szukać kolejnych keszów
Jedyny problem póki co to brak GPSu, ale myślę, że damy radę
Pozdrawiam
BeBe

Witam, szukanie bez GPS-a nie jest tak bardzo trudne, pod warunkiem, że zna się teren . Pozdrawiam i życzę owocnych odkryć. Ani się obejrzycie a zrobicie ściepę na Garmina

jak milo patrzec ile nowych osob z Dolnego Slaska sie pojawia - witam i zycze milej zabawy

Witam i ja.
Spod Warszawy.
Niedługo zamierzam schować coś w Tatrach, bo coś tam cienko z keszami.

angelo pisze: no cóż, żeby ująć to obrazowo, to tak samo jak "kobieta informatyk"

Przepraszam bo nie zrozumiałem- czy kobieta informatyk nie jest kobieca czy kobieta informatyk ma kiepskie kwalifikacje zawodowe??

A co się tyczy wirtuali - wole odgadnąć fajna zagadkę przy pomocy googla niż iść w jakieś miejsce tylko po to by odczytać np numer punktu wysokościowego albo policzyć litery na jakiejś tabliczce. Dobry wirtual powinien zmuszać do odwiedzenia miejsca ale też stanowić jakieś wyzwanie, zmuszać do rozwiązania zagadki, dowiedzenia się czegoś więcej o miejscu.

Wiecie co - niech bedzie porownanie ze virtuala ze swinka morska: ani swinka, ani morska

no to ja sie tylko przywitam:
czesc wszystkim

Witam wszystkich
Jestem nową osobą na forum i zapewne będę miała całą masę pytań (o ile nie znajdę na nie wcześniej odpowiedzi w Waszych postach).
Wspólnie z mężem mamy dwa hobby: rower i geocaching - oba doskonale można ze sobą połączyć, co też od czasu do czasu czynimy.
Na razie poszukiwania bez GPS. Właśnie wdrażam się w temat, żeby wiedzieć co kupić - więc chętnie skorzystam z Waszej pomocy (wszystkich wątków jeszcze nie przejrzałam, a ponieważ nie chciałabym niczego dublować, moja prośba: niech się ktoś do mnie odezwie na pryw., kto mógłby mi pomóc w wyborze odbiornika)
Powoli budzi się w nas ochota do założenia własnej skrzynki (mamy nawet już upatrzone dwa miejsca - może nikt nas nie ubiegnie).

pozdrowienia z Łodzi!

Hejka, serdecznie witamy anięmarcina wśród łódzkich geocacherów Myślę, że coś da się poradzić w sprawie doradzenia zakupu gps
Pozdrawiamy.
Darkmoory

z http://gpsmaniak.com już się zaprzyjaźniłam Wczoraj tam trafiłam i nie ruszyłąm się od komp. zanim nie przeczytam wszystkiego co mnie interesowało
Na www.garniak.pl czytam od rana

Dzisiaj urządzam sobie małe Tour de Sklepy (dam znać z jakim skutkiem).

cele: przede wszystkim turystyka (z uwzględnieniem roweru).
Niestety Edge odpada - głównie ze względu na cenę (przemyślane i przedyskutowane z "drugą połową")

Już się nie mogę doczekać. M. już się ze mnie śmieje bo o niczym innym ostatnio nie mówię.

Witaaaaaaammmmm
Madziaaa z Częstochowyy hehe :)a bardziej okolic
Już miło mi Was wszystkich poznaććć
Pozdrowionka

Cześć!

:)

Voit pisze: Zaczyna mnie powoli drażnić sytuacja w okolicach Trójmiasta.
Skrzynki zakładane bylejak, byle gdzie i w ilościach hurtowych.
Niedokładne pozycje, nieszczelne pojemniki po lodach, logbook - wymoczona kartka papieru... W tym natłoku bylejakości zdażają się kesze dobre, ciekawe i genialne, ale bylejakość drażni i pozostawia niesmak.

Trudno nie zgodzic sie z Voit'em.
Kozystajac z okazji mowie wszystkim dzien dobry bo wkoncu wypada sie przywitac. Buszuje juz od prawie roku w okolicach Trojmiasta wygrzebujac tu i uwdzie rozne cudenka schowane przez innych, ale i sam co nieco zakladam.
Od samego poczatku tez czuje pewien niesmak w stawie o ktorej Voit napisal a wszyscy wiemy w tym malym swiadku o kim mowa

Dodam tylko iz poszukiwania bez mojej drogiej polowki bylyby niczym podroz gluchego z zawiazanymi oczami po cierniowej drodze.


Slowem WITAJCIE