Strona 11 z 29
: poniedziałek 19 stycznia 2009, 22:07
autor: Voit
ted69 pisze:
(...)
Mnie zastanawia zupelny brak samokrytycyzmu u tych ludzi - jak mozna sie wybierac na taki kierunek studiow jesli sie ma sie podstawowe braki z zakresu rachunkow (ze o matematyce nie wspomne).
...A ja na medycynę nie poszedłem...

A mogłem!
...Albo choćby na taką architekturę...
: wtorek 20 stycznia 2009, 00:20
autor: MTW
Matematyk, fizyk i inżynier dostali tyle samo
metrów siatki do ogrodzenia jak największego kawałka terenu.
Inżynier myśli i myśli, ułożył z siatki kwadrat, fizyk tylko tak
głupio popatrzył i wytyczył idealny okrąg, matematyk byle jak tą
siatkę poustawiał, wszedł do środka i zadeklarował, że jest na
zewnątrz.
: wtorek 20 stycznia 2009, 00:25
autor: Maliniak
: wtorek 20 stycznia 2009, 07:44
autor: shchenka
Zapisałeś się ?

: wtorek 20 stycznia 2009, 07:47
autor: shchenka
ted69 pisze:A ktora (niepubliczna) szkola robi teraz egzaminy ?
Może samych olimpijczyków przyjmują i egazmin niepotrzebny ?
Za komuny to było inaczej !
: wtorek 20 stycznia 2009, 08:07
autor: ted69
W innej szkole niepublicznej, kilkanascie lat temu wpadli na pomysl i robili "rozmowy kwalifikacyjne" zeby zachowac pozory jakiegos egzaminu.
Na pytanie skierowane do jednego z kandydatow - dlaczego sie wybiera na informatyke uslyszalem, ze:
"komputery bardzo mu sie podobaja, ze kolega ma komputer i on czesto u niego gra sobie na komputerze"
Pozniej wiele osob juz po pierwszym semestrze rezygnowala z tego kierunku bo:
'myslalem ze pokaza nam jak zmieniac tapetki, jak sie wlamywac na inne kompy czy jak wygrywac w rozne gry - a tutaj nas ucza jakichs glupot (czytaj - matematyki, jezykow programowania, systemow operacyjnych itp) "
: wtorek 20 stycznia 2009, 08:20
autor: shchenka
ted69 pisze:'myslalem ze pokaza nam jak zmieniac tapetki, jak sie wlamywac na inne kompy czy jak wygrywac w rozne gry - a tutaj nas ucza jakichs glupot (czytaj - matematyki, jezykow programowania, systemow operacyjnych itp) "
Faktrycznie bzdury. Na nowoczesnych studiach powinno się uczyć przydatnych rzeczy, na przykład jak włożyć bateryjkę do komórki.
: wtorek 20 stycznia 2009, 08:29
autor: ted69
shchenka pisze: Na nowoczesnych studiach powinno się uczyć przydatnych rzeczy, na przykład jak włożyć bateryjkę do komórki.
Ale to na politechnikach - bo to jest
oczywista wyzsza wiedza techniczna

: wtorek 20 stycznia 2009, 08:42
autor: filips
shchenka pisze:Faktrycznie bzdury. Na nowoczesnych studiach powinno się uczyć przydatnych rzeczy, na przykład jak włożyć bateryjkę do komórki.
Ojej, to tam są jakieś bakteryjki?!
: wtorek 20 stycznia 2009, 14:58
autor: Maliniak
shchenka pisze:
Zapisałeś się ?

zastanawiam się jeszcze nad Kampanią społeczną "Wybierz Łopatę"
http://niepokorny.org/images/stories/lopata.jpg
w sumie geocaching wspiera tą akcję

: wtorek 20 stycznia 2009, 16:16
autor: Voit
filips pisze:shchenka pisze:Faktrycznie bzdury. Na nowoczesnych studiach powinno się uczyć przydatnych rzeczy, na przykład jak włożyć bateryjkę do komórki.
Ojej, to tam są jakieś bakteryjki?!
...O! Kolega też z psychologii?
Koszulka znaleziona na JoeMonster

: wtorek 20 stycznia 2009, 16:36
autor: yergo
: wtorek 20 stycznia 2009, 21:46
autor: filips
Voit pisze:filips pisze:shchenka pisze:Faktrycznie bzdury. Na nowoczesnych studiach powinno się uczyć przydatnych rzeczy, na przykład jak włożyć bateryjkę do komórki.
Ojej, to tam są jakieś bakteryjki?!
...O! Kolega też z psychologii?
Nie, z marketingu/zarządzania

: wtorek 20 stycznia 2009, 21:54
autor: Bazyl69
Kilka losowych faktów:
Słoń w ciągu dwóch dni robi kupę, która waży połowę jego wagi.
Penis mężczyzny jest 3 razy dłuższy niż jego kciuk.
Cztery podzielone przez dwa, jest równe dwa.
Kobieta dawno skończy czytać ten tekst, podczas gdy mężczyzna nadal będzie mierzył swój kciuk.
: wtorek 20 stycznia 2009, 23:45
autor: shchenka
Bazyl69 pisze:Słoń w ciągu dwóch dni robi kupę, która waży połowę jego wagi.
To mi przypomina znane zadanie: cegła waży kilo i pół cegły, ile waży cała cegła ?
Penis mężczyzny jest 3 razy dłuższy niż jego kciuk.
Cztery podzielone przez dwa, jest równe dwa.
Kobieta dawno skończy czytać ten tekst, podczas gdy mężczyzna nadal będzie mierzył swój kciuk.
Hm, ja nie dojechałem do kciuka, bo utknąłem już na słoniu, to chyba jestem super-mężczyzną ?