Strona 11 z 27
: piątek 23 stycznia 2009, 11:51
autor: Thathanka
tuchlin pisze:teraz googlowanie jest "legalne"
Ale to mega obciach mieć zaliczone na koncie takie skrzynki.

: piątek 23 stycznia 2009, 11:58
autor: gad
To teraz sie zatanówcie czy ta skrzynka,
http://opencaching.pl/viewcache.php?cacheid=5701 nie jest odpowiedzią na coś. Wczoraj jak pierwszy raz ją zobaczyłem, to skojażyłem czy przypadkiem to nie jest v-v Gdyni.
: piątek 23 stycznia 2009, 12:04
autor: ted69
A ja sie zastanawiam - dlaczego niektorych tak denerwuja googlowalne szkrzynki i ci ktorzy je wygooglowali ?
Kazdy sie bawi jak lubi - a geocaching to nie konkurs, nie wyscig ale zabawa. A bawic sie mozna na rozne sposoby.
Przyklad - zakladajac te skrzynke
http://opencaching.pl/viewcache.php?cacheid=1405
bylem przekonany ze nie da sie tego wygooglowac (mnie w kazdym razie sie nie udalo) ale jesli ktos dal rade - to jego sprawa

Mnie to w niczym nie przeszkadza. Kidys sam lubilem sobie pogooglowac - ale w ramach OC Teamu postanowilismy, by nie budzic niezdrowych emocji - zrezygnowac z takiego "zaliczania" skrzynek.
Bylo juz wiele razy omawiane ze skrzynki (podobnie jak muzyke) powinno sie dzielic na dobre i zle - a nie na googlowalen/niegogglowalne, lopatkowse/bezlopatkowe itp.
: piątek 23 stycznia 2009, 12:06
autor: hipul
tuchlin pisze:Wg mnie nie jest problemem założenie hasła, które jest w praktyce nie googlowalne.
No, np. tabliczka hydrantowa

.
Mozna tez liczyc slupki jak we wspomnianym tutaj keszu mushina. Tylko czym to w praktyce rozni sie od tabliczki hydrantowej? Prawde powiedziawszy dla mnie roznica jest niewielka (mushin, no-offence bo miejsce naprawde fajne

). Jak juz jest haslo to wolalbym by to haslo mialo jakis sens. Bym sie czegos dowiedzial a nie tylko bezmyslnie cos tam policzyl czy spisal jakis numerek. A ciezko jest takich interesujacych rzeczy uczynic niegooglowalnymi. Niestety. Wiec podchodze do tego tak - jak ktos chce sobie googlowac to niech to robi. Za cene poznania czegos ciekawego niz tylko tabliczki hydrantowej jestem w stanie to zniesc.
Zreszta moge sie posluzyc lekkim ad hominem i napisac Ci to co Ty pisales o spoilerowaniu

. Nikt Ci przeciez nie kaze tak keszy zaliczac :].
: piątek 23 stycznia 2009, 12:15
autor: gad
Kiedyś dostałem bęcki za swoje ceche i od tej pory zdjęcia są odsłonięte i nie ma zkodowanych podpowiedzi.
: piątek 23 stycznia 2009, 12:15
autor: Thathanka
ted69 pisze:dlaczego niektorych tak denerwuja googlowalne szkrzynki i ci ktorzy je wygooglowali ?
Może dlatego, że może to i "caching", ale raczej już nie "geo", a "net".

Mi takie skrzynki są obojętne, przynajmniej do czasu, gdy będę mógł je zaliczyć organoleptycznie.

Doszedłem do wniosku, że zaliczanie skrzynek poprzez Google choć nie jest zakazane i karane, to jest trochę jak dłubanie w nosie w towarzystwie - nie przystoi. Jednak nie będę rwał włosów z głowy, gdy ktoś to będzie robił.
: piątek 23 stycznia 2009, 12:38
autor: tuchlin
hipul pisze:Jak juz jest haslo to wolalbym by to haslo mialo jakis sens. Bym sie czegos dowiedzial a nie tylko bezmyslnie cos tam policzyl czy spisal jakis numerek. A ciezko jest takich interesujacych rzeczy uczynic niegooglowalnymi. Niestety.
No właśnie ! Taka jest alternatywa. Albo źle, bo można wygooglować, albo źle bo hasło hydrantowe. Jednak hydrant hydrantowi nie równy

Bo albo jest tabliczka, gdyż skrzynka powstawała w pośpiechu, albo, założyciel przemyślał sprawę i doszedł do wniosku, że tak będzie najbezpieczniej. Jeśli skrzynka pokazuje jakieś naprawdę ciekawe miejsce, to jak dla mnie może być i hydrantopodobne hasło. Ale np. na Monciaku byłem tyle razy, że odkrywanie jego hydrantowych tajemnic, to średnia przygoda.
gad pisze:Kiedyś dostałem bęcki za swoje ceche i od tej pory zdjęcia są odsłonięte i nie ma zkodowanych podpowiedzi.
Ja bym przemyślał, czy ktoś, kto Cię skrytykował za umieszczanie spoilerów jako spoilerów miał rację... Jeśli te zdjęcia rzeczywiście wskazywały bezpośrednio cache, to powinny być ukryte chyba ??
: piątek 23 stycznia 2009, 16:39
autor: Bas
A przez chwile myslalem, ze chodzi o Krypno

Byly nawet podejrzenia o handlowanie haslami i UKLAD. Bardzo milo wspominam tamten cache, choc caly czas jestem zdania, zeby nowych wirtuali juz w OC nie rejestrowac. Tym bardziej, ze juz od dawna mamy mikro do dyspozycji, a przeciez nie w kazdym miejscu musi byc cache...
: piątek 23 stycznia 2009, 17:16
autor: ronja
Tatanka pisze:tuchlin pisze:teraz googlowanie jest "legalne"
Ale to mega obciach mieć zaliczone na koncie takie skrzynki.

Eee tam. Jakimś lekkim obciachem jest dopuszczenie do tego, by taką skrzynkę dało się zrobić na odległość jednym kliknięciem w klawiaturę (no, może przesadzam - kilkoma). I nie piszę tak dlatego, że sam "wygooglałem" wiele i mam założone własne virtuale. Ale popatrzcie, że przy tej okazji można odkryć wiele interesujących miejsc w sieci (np. archiwa żydowskie z I wojny światowej, z całą swoją otoczką), których - jeśli nie siedzisz głębiej w danym temacie w życiu nie znajdziesz przy zaliczeniu klasycznym. Warto spojrzeć szerzej.
Tatanka pisze:... zaliczanie skrzynek poprzez Google ..... jest trochę jak dłubanie w nosie w towarzystwie - nie przystoi
W kontekście szerszego spojrzenia warto pamiętać, że nie we wszystkich społecznościach dłubanie w nosie w towarzystwie jest "be". Wbrew pozorom może ono przyjmować znaczenia całkiem pozytywne
ted69 pisze:... A bawic sie mozna na rozne sposoby
I to stwierdzenie mi odpowiada.
: piątek 23 stycznia 2009, 18:40
autor: 3po3
Czasmi zakladajac wirtuala staram sie podzielic np radoscia z odkrycia, wydarzenia itp. Tak bylo w tym przypadku:
http://www.opencaching.pl/viewcache.php?cacheid=4757 Miejsca wykopalisk, tych cenniejszych, w czasie prac na ogol sa utrzymywane w wielkiej tajemnicy. To bardzo rzadki przypadek kiedy archeolodzy opowiadaja o swoich odkryciach a jeszcze rzadszy gdy pokazuja swoje "zdobycze". Chcac zwrocic uwage na to miejsce to ukryc cache; cache w poblizu pracujacych archeologow, ktorzy obserwuja abys czegos im nie zwinal? Ukryc mozna dalej, tylko po co? Informacje o wykopaliskach wyslalem w swiat robiac kieskiego wirtuala. Co z tym zrobisz to Twoja sprawa. Mozesz go wygoolowac, jesli chcesz. Da Ci to 1 pkt za umiejetnosci googlowania ktore i tak juz masz duze.
Wykopaliska teraz trwaja w innym miejscu. Proszono abym nie podawal danych miejsca a zdjecia robil raczej z dalszej odleglosci. Eksponaty zobaczysz w muzeum za szyba i jeszcze za oplata. Oczywiscie wiekszosc powie, ze praca aerchologow go nie interesuje. Mnie tez nie ale postanowilem zobaczyc pracujacyh aerchologow, pierwszy raz w zyciu i pewnie ostatni. Stad kiepski wirtual. Ale rzeczywiscie nie rozumiem intencji zakladania niektorych wirtuali. Mnie tez mozna nie rozumiec.
: piątek 23 stycznia 2009, 18:49
autor: tuchlin
Ja od 22 stycznia rozumiem już wszystko(

) poza jedną rzeczą, której już nie zrozumiem, ponieważ nie będę się starał jej zrozumieć Będę po prostu olewał skrzynki których sensu zakładania nie rozumiem i nie będę ich zaliczał. 22 stycznia zmienił wszystko

: piątek 23 stycznia 2009, 22:47
autor: Hern
Tego nie trzeba nawet googlować. Sam umieściłeś hasło na stronie skrzynki ....

: piątek 23 stycznia 2009, 22:49
autor: ted69
Hern pisze:
Tego nie trzeba nawet googlować. Sam umieściłeś hasło na stronie skrzynki ....

Hmmmmm - nie rozumiem - gdzie? Jak ?
: poniedziałek 26 stycznia 2009, 03:21
autor: Maliniak
coza pisze:Odgrzeję starego kotleta, czyli: "po co nam te Virtuale?
warto też przypomnieć że jest ankieta związana z Virtualami, o tu:
http://forum.opencaching.pl/viewtopic.php?t=2313
wg mnie, taka dyskusja nad virtualami będzie się ciągnąć jak brazylijski tasiemiec, może warto ustalić czas konkretny (np miesiąc, 2 tygodnie) na to aby można było oddać głoś w ankiecie kto tego nie zrobił, po upływie czasu nie można by już oddawać głosu, a wyniki wskazały by nasz wybór rozwiązania, w sensie wybór większości (wiadomo:
"Demokracja to najgorszy system, ale nie wymyślono nic lepszego" - Winston Churchill).
EDIT:
oczywiście można by ankietę przebudować (dać inne warianty) bądź też wyzerować. Bądź przeprowadzić większą akcję związaną z tą ankietą, którą można by nazwać nawet referendum i wynik byłby wiążący gdyby głosy oddało co najmniej XXX użytkowników
Sądzę, że byłby to jakiś krok na przód z rozwiązaniem problemu jakim stają się kiepskie wirtuale.
Bo duża część zaczyna spełniać pierwszą zasadę filips'a:
1) Najlepiej załóż skrzynkę wirtualną. Hasło nie może być trudne, najlepiej liczba od 1 do 10. Samo pytanie to rzecz drugorzędna. W ostateczności powinno być to coś, co można łatwo wygooglować ale wynik powinien pojawić się na pierwszej, względnie drugiej stronie.
Kolejną sprawą jest sposób podejścia do tego typu skrzynek. Wydaje mi się że są one często traktowane jako gorszej kategorii albo że jeśli to wirtual to można wirtualnie ją zaliczyć...
oczywiście inna sprawa to to, że autorzy virtuali powinni porządnie przemyśleć sprawę kiedy zakładają cache ...
ostatnim czasy usłyszałem także taką opinie, że IQ osób bawiących się powinno być co najmniej 60
(oczywiście było to wypowiedziane w formie żartu)
: poniedziałek 26 stycznia 2009, 08:10
autor: 3po3
Moda na wirtuale jest chyba mniejsza. Wydaje sie, ze googlujacych jest mniej.Kidys zalozyle wirtuala, dosc trudnego. Nastepnego dnia otrzmalem kilkanascie e-mail, ze cos nie tak, nie daje sie wygooglowac itpByly tez telefony do firmy zwiazanej z wirtualem. Zrobilo sie takie zamieszanie, ze usunalem wirtuala.