Re: Pytanie do dwusystemowców
: sobota 08 grudnia 2012, 23:27
@rubeus - premium - to tyczyło się w ogóle zabawy na GC 

Ale fajnieŻywcu pisze:... dziś recenzent ma problem ze skrzynką, którą pół roku wcześniej puścił - inna sprawa, że obiecał się zastanowić i tak drugi miesiąc mija...
Nie, absolutnie, przecież mówił publicznie wielokrotnie rzeczy w stylu, że OC dla niego tak jakby nie istniałoŻywcu pisze: Ale fajnie, recenzent nasze forum czyta... (?)
- właśnie dostałem odpowiedź
no nie zdziwiłbym sie jakby kaszubian czytał to forum...łowca pisze:Nie, absolutnie, przecież mówił publicznie wielokrotnie rzeczy w stylu, że OC dla niego tak jakby nie istniałoŻywcu pisze: Ale fajnie, recenzent nasze forum czyta... (?)
- właśnie dostałem odpowiedź
Od tego cytatu wyjdę bo to jest właśnie moje podejście. Na GC wrzucam te skrzynki, które będą fajne dla zagraniczniaków. Jest to też zapobieżenie przyszłym utarczkom jeśli miejsce zostanie okeszowane przez dwie różne osoby w dwóch różnych systemach. Ostatnio taką jedną aferę w trójmieście mieliśmy...rubeus pisze: Żeby był jasny mój pogląd na sprawę (wyrażałem go już parokrotnie) - na OC zakładam z myślą o 'rodakach', a kesze na GC, traktuję jako sposób na pokazanie turystom alternatywnych miejsc w Warszawie/Polsce i chciałbym, aby było ich jak najwięcej. By nie było wielkich białych plam na mapie Polski w międzynarodowym serwisie.
GC się nigdy na mnie nie gniewało, co się loguję to proponują udoskonalenie kontaSilent A pisze:Żywcu co to się stało, że się przeprosiłeś z GC ?
Tam nie wolno poruszać tak heretyckich tematów.maryush pisze: @Rubeus, a zadałeś pytanie ludziom z GC - dlaczego nie publikują swoich keszy na OC? Albo dlaczego je z OC pousuwali? Odowiedzi mogłyby być interesujące
Praca w COG czy też "rewiułing" jest dość niewdzięczna - trzeba mieć trochę predyspozycji kontrolera lotów - umieć podjąć twardą, czasem nieakceptowalną przez drugą stronę decyzję i nie rozpamiętywać jej w przyszłości. Czasem akceptuje się kesza, po którym później wszyscy jeżdżą, a czasem odrzuca kesza, który być może miałby gwiazdki (favorites)maryush pisze:Proste, buc Silesian nie puścił, kiedy spróbowałem.
Chciałem kiedyś pokazać pewien obiekt w centrum Gliwic i skrzętnie wyznaczałem 150-metrowe okręgi od okolicznych keszy (bo już są dość gęsto) i męczyłem się, by znaleźć miejsce na skrytkę. Aż się okazało, że ktoś mnie ubiegł i założył kesza tuż przy obiekcie nie zachowując tej odległości. Nie narzekam, bo dobrze, że ktoś pokazał ten obiekt, ale jednak my też powinniśmy jakichś zasad się trzymać.Czy w najbliższej okolicy znajdują się już inne skrzynki, czy zachowana jest minimalna odległość 150m ?
Lubię nazywać rzeczy po imieniu i gdybym nie napisał "buc", to musiałbym użyć czegoś brzydszego.etnamars pisze:Praca w COG czy też "rewiułing" jest dość niewdzięczna - trzeba mieć trochę predyspozycji kontrolera lotów - umieć podjąć twardą, czasem nieakceptowalną przez drugą stronę decyzję i nie rozpamiętywać jej w przyszłości. Czasem akceptuje się kesza, po którym później wszyscy jeżdżą, a czasem odrzuca kesza, który być może miałby gwiazdki (favorites)maryush pisze:Proste, buc Silesian nie puścił, kiedy spróbowałem.
Mimo uprzedzenia, uprasza się o nie obrażanie innych osób słowami o takim zabarwieniu. Szczególnie że słowo to było zupełnie niepotrzebne.
Trzymajmy poziom tego forum. Dzięki!