Strona 2 z 39
					
				Re: Warszawa nocą.
				: piątek 06 lipca 2012, 13:01
				autor: Cebulka
				CSK pisze:A ja to w sumie kilka pytań do was mam. Jak by ten spacerek wyszedł godzinowo? Od której do której tak pi razy oko?
Od 20.00 i sądzę, że do 24.00 co najmniej. Jak skończy się to, co w planie, a będą jeszcze siły, to pójdziemy gdzieś dalej. Ja najchętniej tak do drugiej coś, bo wtedy metro kończy kursować, ale mogę się dostosować i zostać dłużej, w końcu istnieją też nocne autobusy. Na pewno nikt sam nie zostanie.
CSK pisze:czy to że mam małe doświadczenie nie przeszkodzi w możliwości uczestniczenia w tym wydarzeniu?
Gdzieś tego doświadczenia trzeba przecież nabierać, nie?...
Elvis7 pisze:Swoją drogą wypadałoby podać jakieś miejsce startowe naszego tropu i jakieś ramy czasowe, żeby zacząć ogarniać trasę.
Ramy czasowe zostały określone w opisie kesza. Zaś co do trasy, założenie eventu jest takie, że dogadujemy tu i na pięć dni przed spotkaniem miejsce startu jest publikowane w keszu (to również jest napisane w opisie skrzynki  

 ). Ale skoro nikt nie zgłasza obiekcji co do trasy zaproponowanej przeze mnie tam kilka postów wyżej, to jak dotychczas można się spodziewać, że wyruszymy z okolic pl. Narutowicza.
 
			 
			
					
				Re: Warszawa nocą.
				: piątek 06 lipca 2012, 15:32
				autor: Ranwers
				Cebulka pisze:CSK pisze:A ja to w sumie kilka pytań do was mam. Jak by ten spacerek wyszedł godzinowo? Od której do której tak pi razy oko?
Od 20.00 i sądzę, że do 24.00 co najmniej...
 
20 to jeszcze jasno jest, zachód jest w planach o 21:28... Może przesunąć rozpoczęcie o dwie godzinki a w ramach rekompensaty keszować do pierwszych dziennych autobusów? 

 
			 
			
					
				Re: Warszawa nocą.
				: piątek 06 lipca 2012, 18:35
				autor: Corhydron
				I do pierwszych porannych pociągów 

 
			 
			
					
				Re: Warszawa nocą.
				: piątek 06 lipca 2012, 18:51
				autor: Cebulka
				Ranwers pisze:20 to jeszcze jasno jest, zachód jest w planach o 21:28... Może przesunąć rozpoczęcie o dwie godzinki a w ramach rekompensaty keszować do pierwszych dziennych autobusów? 

 
Wolałabym pozostawić stałą godzinę rozpoczęcia i stały dzień. Tak, żeby nie mieszać za bardzo i żeby spotkanie weszło w lokalny obyczaj. A w zimie raczej nikomu o 22.00 się z domu nie będzie chciało wychodzić. Poza tym niektórzy pewnie wolą wpaść na pierwsze 2-3 godziny, a potem się urwać i normalnie wyspać. Także zostańmy przy tej 20.00.
 
			 
			
					
				Re: Warszawa nocą.
				: sobota 07 lipca 2012, 07:39
				autor: Ranwers
				Cebulka pisze:Wolałabym pozostawić stałą godzinę rozpoczęcia i stały dzień. Tak, żeby nie mieszać za bardzo i żeby spotkanie weszło w lokalny obyczaj. A w zimie raczej nikomu o 22.00 się z domu nie będzie chciało wychodzić. Poza tym niektórzy pewnie wolą wpaść na pierwsze 2-3 godziny, a potem się urwać i normalnie wyspać. Także zostańmy przy tej 20.00.
Mocne i słuszne argumenty. Ale opcji "do pierwszych dziennych" nie zarzucam 

 
			 
			
					
				Re: Warszawa nocą.
				: sobota 07 lipca 2012, 08:47
				autor: Cebulka
				Jedno drugiemu nie przeszkadza wszak   

 
			 
			
					
				Re: Warszawa nocą.
				: sobota 07 lipca 2012, 10:44
				autor: Corhydron
				Hmm pociąg powrotny mam o 23:13 jeszcze w sobotę lub o 3:51 już w niedzielę. Będzie się chciało komuś keszować do tej 3 w nocy?
			 
			
					
				Re: Warszawa nocą.
				: sobota 07 lipca 2012, 15:38
				autor: Cebulka
				Luzik.
			 
			
					
				Re: Warszawa nocą.
				: środa 11 lipca 2012, 17:03
				autor: Anuszia
				Witam, witam! 

 Nareszcie i ja dołączyłam do zacnego grona forumowiczów. Od razu mówię, że ja z tych dojeżdżających do Warszawy, więc najmilej byłoby gdybyśmy spotkali się gdzieś w centrum. Reszta trasy może być dla mnie nawet niespodzianką, bo z Warszawie jeszcze niczego nie szukałam. Za dużo tam mugoli i nigdy nie chciało mi się samej jechać.  

 Od razu pragnę zaznaczyć, że może przyprowadzę kolegę, który się zaczyna wkręcać w geocaching. 

 
			 
			
					
				Re: Warszawa nocą.
				: sobota 14 lipca 2012, 13:13
				autor: ElSor
				Widze ze ciekawe spotkanie sie szykuje. 
W ciagu najblizszych 2-3 tyg bede w wawie kilka razy i mozliwe ze 21 lipca tez. Jesli nic nie stanie na przeszkodzie to rowniez chetnie sie przylacze do nocnego keszowania.
			 
			
					
				Re: Warszawa nocą.
				: poniedziałek 16 lipca 2012, 22:01
				autor: Anuszia
				a buuuuu... chyba mnie jednak nie będzie bo do pracy będę szła. Co prawda do Warszawy do REAL'a przy jubilerskiej, ale po 10 godzinach stania raczej nie będzie mi się chciało łazić... Trudno. Najwyżej następnym razem. A może jeszcze uda mi się ugadać na wolne... 

 
			 
			
					
				Re: Warszawa nocą.
				: środa 18 lipca 2012, 09:02
				autor: Elvis7
				Cebulka, patrze na mapkę skrzynek 

 co Ty na to, żeby jako punkt startowy określić kesz  
Pole Mokotowskie? Potem możemy podejść na  
Basen na Polu Mokotowskim i do  
Ryszarda Kapuścińskiego a dalej przez 
Kładkę przy Skrze i 
reaktywowaną Sue Ryder do 
Kolonii i dalej wg Twojego planu? Pisze bo na forum trochę głucho na temat traski to rzuciłem swoje luźne propozycje.
 
			 
			
					
				Re: Warszawa nocą.
				: środa 18 lipca 2012, 10:52
				autor: dzaczek
				CSK pisze:Hmm pociąg powrotny mam o 23:13 jeszcze w sobotę lub o 3:51 już w niedzielę. Będzie się chciało komuś keszować do tej 3 w nocy?
Ja mam po 4 pociąg więc możemy dokończyć imprezą alternatywną 

 
			 
			
					
				Re: Warszawa nocą.
				: środa 18 lipca 2012, 11:01
				autor: łowca
				Elvis7 pisze:Cebulka, patrze na mapkę skrzynek 

 co Ty na to, żeby jako punkt startowy określić kesz  
Pole Mokotowskie? 
 
W sobotę o 20 może być niepodejmowalny z uwagi na masę ludzi dookoła.
 
			 
			
					
				Re: Warszawa nocą.
				: środa 18 lipca 2012, 13:29
				autor: Corhydron
				dzaczek pisze:CSK pisze:Hmm pociąg powrotny mam o 23:13 jeszcze w sobotę lub o 3:51 już w niedzielę. Będzie się chciało komuś keszować do tej 3 w nocy?
Ja mam po 4 pociąg więc możemy dokończyć imprezą alternatywną 

 
Spoko. Kesze znalezione w Wawie mogę na palcach u jednej ręki policzyć, więc z chęcią coś jeszcze zaliczę. Mam tylko nadzieję, że pogoda się poprawi i wyleczę się do końca bo coś przywlokłem ze szpitala i mam delikatne problemy ze zdrowiem.