Opencaching Polska - Forum

Ranwers, mogłeś wcześniej powiedzieć, a tu tygodniami ze zgagą siedzisz i dopiero przy innym temacie wyskakujesz. Niezdrowo tak.
Dam znać Panu Mietkowi, żeby sprawą się zajął. Możliwe że przeoczył, bo w ostatnim wątku znajomy jego pisał, że z czasem licho.

Pani Marysia nie odbiera poczty. Wyjechała gdzieś chyba. A na konto Pana Mietka żadna skarga nie wpłynęła.
Administracja forum nie widzi w działalności Marcina (Etnamars) niczego złego.

oj Ranwers, dlaczego tak Ci zależy żeby drążyć temat? Krystian napisał to, co napisał żeby w jakiś sposób rozluźnić zupełnie niepotrzebne napięcie. Nie bawmy się w przedszkole ("etnamars, jesteś u Pani! [Marysi ]"), bo ani Ty, ani Marcin dzieciakami od dawna nie jesteście dajcie sobie po buziaku i zobaczcie, czy przypadkiem nowych keszy nie ma w okolicy ;p

Panie Mietku, Pan nie wydziela już z tego tematu nic. Pan go weźmie zamknie a Sebek nie założy kolejnego.

heheh, świetne

Pan Mietek wymiata Pani Maryśka troszkę mniej.

ciekawe kto obsługuje wyżej wymienione konta administracyjne...

To ja bym jeszcze wyjaśnił:

1. Nie reklamuję grupy OC na Fejsbuku, nie jestem też jej właścicielem, czy założycielem. Wszyscy, którzy się wypowiadają na grupie fejsbukowej są jej właścicielami.

2. Oczywiście osoby niezarejestrowane na grupie fejsbukowej nie mogą przeczytać postów, podobnie jak osoby niezarejestrowane na forum OC nie mogą przeczytać postów z działów - Sprawy Forum, Kosz.

3. Forum górskie 321, którego jestem właścicielem jest otwarte i z założenia niemoderowane. Ludzie się tam sprzeczają i kłócą, za to na szlaku każdy by oddał życie za drugą osobę. Żeby to zrozumieć trzeba znaleźć się z przyjaciółmi w trudnej sytuacji w górach o charakterze alpejskim.

4. Mój podpis w sygnaturze - "Mamy dla Was kamienie i nigdy dość rewolucji", to tekst z pewnego utworu muzycznego. Jest to metafora Nie miał on jakiegokolwiek odniesienia do środowiska OC. Podpis w sygnaturze, jak i awaratara usunąłem, co by nie wywoływać niezdrowych emocji.

5. Co zrobiłem dla innych w czasie ostatnich kilku lat, niech pozostanie moją tajemnicą. Pochwalić się Wam mogę tylko tym, że napisałem program spotkania "Industrialne Zagłębie"

6. Nie podoba mi się zamykanie wątków, przenoszenie ich do kosza, wierzę, że wolność słowa, wolność wyrażenia własnego zdania, to podstawowe prawa człowieka.

7. Nikogo nie atakuję personalnie, wyrażam swoją opinie o decyzjach, lecz nie o osobach, które je podejmują.

Stulam ogonek, z mojej strony to wszystko, pozdrawiam serdecznie - Sebek

Kiedyś, jeszcze na studiach, na ćwiczeniach dowiedzieliśmy się, że jeżeli mamy jakiekolwiek zastrzeżenia do prowadzącego ćwiczenia, powinniśmy udać się w tej sprawie do prowadzącego wykład. Przez analogię, jeżeli mieliśmy zastrzeżenia do prowadzącego wykład, mieliśmy udać się do kierownika zakładu. Powyższego toku postępowania dowiedzieliśmy się od prowadzącego ćwiczenia. W naszej grupie zarówno ćwiczenia, jak i wykład prowadził dyrektor zakładu. Deja vi.

Pan Mietek pisze:Pani Marysia nie odbiera poczty. Wyjechała gdzieś chyba. A na konto Pana Mietka żadna skarga nie wpłynęła.
Administracja forum nie widzi w działalności Marcina (Etnamars) niczego złego.

Pomijając już tajność administratora (aż taki to wstyd, żeby nie używać własnego konta?), to skoro Pani Marysia nie odbiera poczty, to oznacza, że zapis jest martwy. Wysyłanie masowej korespondencji ze skargą jest wszędzie źle widziane, dlatego wybrałem na chybił-trafił jedną z osób z grupy administratorzy jako odbiorcę. Z drugiej strony, skoro Pan Mietek jest wszechwiedzący (wiadomość dalej do Pani Marysi dalej nieodczytana), w jakiej sprawie skarżyłem się na Etnamarsa, to po co cała procedura? Nie lepiej napisać "Administrator wie wszystko, spadaj ze skargami użytkowniku"?

@Stryker, Etnamars - nie zależy mi, żeby drążyć temat. Co więcej, Etnamars, to ty odgrzebałeś temat wysyłając kolejną osobę "w kosmos", ja po prostu wytknąłem, że zapis jest martwy, bo zwykły użytkownik nie ma szans się skutecznie poskarżyć, nie mówiąc już o przychylnym rozpatrzeniu skargi.

Ranwers pisze:ale nic to, skoro Żywcu twierdzi, żeby zgłaszać za regulaminem, to napisałem PW

Ale mogłeś, nikt ci nie zabronił

Stryker pisze:Krystian napisał to, co napisał żeby w jakiś sposób rozluźnić zupełnie niepotrzebne napięcie

Dokładnie to miałem na celu

Ranwers pisze:W naszej grupie zarówno ćwiczenia, jak i wykład prowadził dyrektor zakładu. Deja vi.

Deja vu?
Zaprzeczam. Proszę mnie nie łączyć z kontem Pani Marysi, ani Pana Mietka. Wprawne oko poszukiwacza połączy nicki administratorów z nickami użytkowników.

Ranwers pisze:Co więcej, Etnamars, to ty odgrzebałeś temat wysyłając kolejną osobę "w kosmos", ja po prostu wytknąłem, że zapis jest martwy, bo zwykły użytkownik nie ma szans się skutecznie poskarżyć, nie mówiąc już o przychylnym rozpatrzeniu skargi.

I masz mi to zamiar wypominać przy każdym zamknięciu, przeniesieniu wątku, ostrzeżeniu?
Nie, nie jest martwy. To nie ja podjąłem taką decyzję. Mogę powiedzieć tylko, że nie zawsze wszystko idzie po Twojej - tak jak nie wszystko i zawsze idzie po myśli mojej. Mam Cię za to przeprosić?
C'est la vie, jak już przy francuskim jesteśmy.

Ranwers: jako pierwszy a zarazem jedyny poszedłeś w epitety.
Zaraz potem wątek został zamknięty.
I Ty jeszcze masz jakieś żale zamykających ???

Fakt, że zagalopowaliśmy się (ja też) w dyskusji o wyższości ...
Też mi było nie na rękę zamknięcie wątku.
Chociaż, jak by nie patrzył decyzja była słuszna: Tyle pisania i żadnego consensusu...

marwaldor pisze:Ranwers: jako pierwszy a zarazem jedyny poszedłeś w epitety.
Zaraz potem wątek został zamknięty.
I Ty jeszcze masz jakieś żale zamykających ???

Ktoś wycinał zdania i fragmenty zdań z moich wypowiedzi, żeby wypaczyć ich znaczenie tak, żeby ośmieszyć całość wypowiedzi, to nazwałem jego zachowanie po imieniu... Oj, to chyba byłeś Ty.

marwaldor pisze:Fakt, że zagalopowaliśmy się (ja też) w dyskusji o wyższości ...
Też mi było nie na rękę zamknięcie wątku.
Chociaż, jak by nie patrzył decyzja była słuszna: Tyle pisania i żadnego consensusu...

Ten cały wątek był wycięty ze względu na nasze (moje, Twoje i jeszcze kilku osób) zagalopowanie się, co wszyscy uszanowaliśmy, bo w pierwotnym wątku nie pojawił się już żaden post z tej wojenki. Nie zgadzam się za to, że decyzja była słuszna, bo jednak ten kolejny wojenny wątek skłonił kilka osób do stonowania swoich opinii o urządzeniach (zresztą i mojej), tak więc jednak na coś się przydał. Szkoda tylko, że zanim sprawa została przegadana do końca i zanim wypaliły się wszelkie emocje, przyszedł klucznik i pozamykał wątek. Całe szczęście punkt 18. regulaminu forum jak najbardziej na to pozwala, nawet jeżeli łamie się przy okazji punkt 11. tegoż regulaminu I właśnie ze względu na to, że punkt 11. regulaminu po raz kolejny jest łamany Seba rzuca namiar na FB, gdzie nikt dyskusji nie zamyka, nikt nie kasuje cudzych wątków a mimo wszystko nikt się tam nie pozagryzał...

Ranwers pisze: Ten cały wątek był wycięty ze względu na nasze (moje, Twoje i jeszcze kilku osób) zagalopowanie się, co wszyscy uszanowaliśmy, bo w pierwotnym wątku nie pojawił się już żaden post z tej wojenki. Nie zgadzam się za to, że decyzja była słuszna, bo jednak ten kolejny wojenny wątek skłonił kilka osób do stonowania swoich opinii o urządzeniach (zresztą i mojej), tak więc jednak na coś się przydał. Szkoda tylko, że zanim sprawa została przegadana do końca i zanim wypaliły się wszelkie emocje, przyszedł klucznik i pozamykał wątek. Całe szczęście punkt 18. regulaminu forum jak najbardziej na to pozwala, nawet jeżeli łamie się przy okazji punkt 11. tegoż regulaminu I właśnie ze względu na to, że punkt 11. regulaminu po raz kolejny jest łamany Seba rzuca namiar na FB, gdzie nikt dyskusji nie zamyka, nikt nie kasuje cudzych wątków a mimo wszystko nikt się tam nie pozagryzał...

Jeśli już jesteśmy przy Regulaminie, to:
a) forum nie jest miejscem na "wypalanie wszelkich emocji" - mówi o tym dokładnie pkt 6 Regulaminu. Wiele z wypowiedzi było napisane spontanicznie, o tym mówi pkt 4 Regulaminu.
b) nie nastąpiło złamanie regulaminu w pkt. 11, oczywiście że na forum istnieje wolność wypowiedzi - ale co prawda na końcu punktu i wcale nie "małymi literkami" jest napisane:

Treść wypowiedzi powinna być merytoryczna, odnosząca się do tematyki wątku.
Wszelkie wypowiedzi nie na temat będą usuwane, ich autorzy upominani, a w przypadku częstego naruszania zasad banowani!

Nie jestem jedyną osobą, która uważa, że tamten wątek dawno przestał być merytoryczny. Oczywiście decyzja o zamknięciu jest dyskusyjna, być może lepsze byłyby ostrzeżenia?

Jak już wyżej napisałem nikt nie zabrania Sebastianowi reklamowania innych form wypowiedzi - na FB nie jestem administratorem/moderatorem (ba... nawet nie istnieję, bo na FB w ogóle mnie nie ma). Stąd nie wypowiadam się co tam wolno a co nie - nie znam zasad tam panujących.

Wątek do którego się odnosisz stał się męczący dla wielu osób (jak widać nawet Twoich interlokutorów), szczególnie gdy zabrakło merytoryki - zaczęła się awantura.
Rozumiem, że Twoje emocje związane z moją osobą nie znalazły jeszcze ujścia. Ale powtórzę - forum nie jest wentylem Twoich emocji. Moją rolą, jako moderatora jest, by było przyjemnie (a przynajmniej zgodnie z Regulaminem) - zarówno dla czytających jak i piszących. I mam zamiar się z niej do końca kadencji wywiązywać.
Pozdrawiam
Marcin

To i regulamin też jest to bani ?

marwaldor pisze:To i regulamin też jest to bani ?

Nie, regulamin nie jest do bani, tylko wybiórcze jego stosowanie. Zresztą co tu dużo komentować, skoro "kontroluj emocje" moderator(zy) interpretują jako "nie okazuj emocji", a "nie pisz spontanicznie" nie dotyczy spontanicznego zamykania wątków (jak wiadomo spontaniczny nie może być user, ale moderator jak najbardziej). Zastanawia mnie tylko, czemu, skoro nikt nie złamał 11 punktu Regulaminu, nie można z tego punktu korzystać w niektórych tematach, które nie podobają się moderatorom (a takich tematów było już kilka)?

Marcinie - czemu sugerujesz, że mam jakieś osobiste urazy do Ciebie? Przecież widziałem Cię raptem dwa razy na oczy! Mam za to poważne uwagi do sposobu moderowania forum poprzez bardzo swobodne i niekonsekwentne interpretowanie regulaminu przez moderatorów, w tym EtnaMarsa (specjalnie to rozdzielam, bo Marcina spotkanego w terenie odbieram zdecydowanie bardziej pozytywnie od EtnaMarsa czytanego na forum). Zdecydowanie odciąłeś się też od tego, że masz dostęp do konta Pana Mietka i/lub Pani Marysi - ale nie zaprzeczysz, że te konta są kontrolowane przez obecnych moderatorów? Tak więc w rzeczywistości nie można oczekiwać obiektywnego rozpatrzenia zażaleń.

@Etnamars pytałeś, czy lepsze były by ostrzeżenia: zdecydowanie, bo jak do tej pory, rzucasz ogólnikami "[wątek] przestał być merytoryczny" "męczący dla wielu osób". Zdecydowanie wolę dostać ostrzeżenie za nieregulaminowego posta, przeprosić za to, gdzie mnie poniosło, a po zweryfikowaniu swojej wypowiedzi dalej dyskutować. Pomijam fakt, że argument o wątku "męczącym dla wielu osób" to jakaś abstrakcja - to już każdy wątek musi być miły i przyjemny? A nie męczy Cię, że różni użytkownicy zwracają uwagę, że na forum ostatnio coraz gorzej jest ze swobodą wypowiedzi?

Znaczna część tej odpowiedzi powstała wczoraj, po poście Etnamarsa a przed postem Marwaldora, i została teraz odrobinkę przeredagowana dla spójności z odpowiedzią dla Marwaldora... tak piszę, na wszelki wypadek, żeby mi nikt nadmiernej spontaniczności nie zarzucił (do złośliwości przyznaję się sam)