Strona 2 z 3
Re: Chcę kupić rower - pomocy !!!
: wtorek 23 marca 2010, 21:17
autor: Wanoga
Dokładnie tak, się powtórzę zresztą:
...w tzw. "średniej półce" jest kilka solidnych krajowych firm - wspomniane Kross, Kands, Magnum, Unibike... - to i tak głownie montownie "chińszczyzny", ale robią to porządnie.
Nb. Unibike i Magnum to dawne Romety - z Bydgoszczy i Łodzi. Czyli firmy z pewną tradycją, myślę że trochę fachowców z dawnych czasów się tam uchowało...
Ja mam Magnuma i Kandsa, obydwa to polsko-chińska myśl techniczna
Nie narzekam.
Re: Chcę kupić rower - pomocy !!!
: środa 24 marca 2010, 05:28
autor: marwaldor
No zapomniałem co to za firma... W każdym razie alu rama, rachewki też

, z przodu amor(niestety), shimano, pełny osprzęt. Cena to 750-800 za sztukę.
Dziś pojadę jeszcze raz i zapamiętem nazwę i firmę - powiecie co o tym myślicie i wtedy kupię 3 szt w tym jedenego górala dla młodego.
Szkoda tylko, że opona nie ma białego paska - niby odpust, ale mi się podoba

Re: Chcę kupić rower - pomocy !!!
: środa 24 marca 2010, 09:57
autor: smok6
Ja z kolei mam trekkingowego Unibike i tez nie narzekam. Wygodny rowerek i się dobrze trzyma. Jeśli chodzi o siodełko, to polecam skórzane ze sprężynami zamiast żelowego. W jednym rowerze mam żelowe w drugim skórzane i to drugie jest znacznie wygodniejsze

I do tego to oldschoolowe skrzypienie sprężyn

Re: Chcę kupić rower - pomocy !!!
: środa 24 marca 2010, 11:23
autor: Wanoga
Nie tak łatwo dorwać porządne skórzane siodełko, ja swoje mam od niemal 20 lat, przenoszę je z roweru na rower.
Ale dla kobiet - tylko żelowe. Jak mojej ładniejszej połówce zaproponowałem skórzane to dostałem po łbie...

Re: Chcę kupić rower - pomocy !!!
: środa 24 marca 2010, 17:37
autor: marwaldor
Więc to rowery z serii Kross lub Unibike. Problem tej natury, że we wszystkich sklepach brak 17''. Ale znalazłem na Alledrogo i o dziwo o stówkę taniej niż w sklepie.
Popatrzcie i rzeknijcie swoje zdanie o tym wyrobie i o Allegro:
http://www.allegro.pl/item973224398_naj ... imano.html
Re: Chcę kupić rower - pomocy !!!
: środa 24 marca 2010, 19:19
autor: Wanoga
Czyli 28"
Fajny, ale widze kilka zbędnych gadżetów
- przede wszystkim "prądnica w piaście" - na diabła toto? Niepotrzebne, dodaje wagi, nie wiadomo jak długo podziała. Polecam zwykłe diodówki na przód i tył, komplet niezłej klasy to wydatek ok. 50 zł. W moim komplet baterii wystarcza na cały sezon, poza rowerem przednia przydaje się też na biwaku zamiast latarki.
- blokada na kluczyk - niebezpieczna fikcja
- amortyzatory przód i tył. Osobiście nie lubię, ale jeśli już amortyzatory to zdecydowanie z wyższej półki. Inaczej będziesz miał to, co kilku moich kumpli z ekipy - na rok-dwa a potem i tak wymiana na nowy, bo padną. Poza tym to dodatkowa waga
Ale poza tym rowerek całkiem, całkiem, wszystko ma jak należy, nawet bagażnik niezły - choć jak dla mnie rama trochę przymała, ile masz wzrostu? Ja przy 174 mam ramę 19" i "zapas bezpieczeństwa" ok. 5 cm, wystarczający.
Gdyby znalazł coś tego typu bez ww. dodatków będziesz miał fajny sprzęt o 100-200 zł tańszy i z 1-2 kg lżejszy.
edit: Zajrzałem do Wilexa, w którym kupiłem damkę dla małżonki. Zerknij na to:
http://www.rowery-wilex.pl/sklep/asorty ... oduktu=721 albo
http://www.rowery-wilex.pl/sklep/asorty ... roduktu=84 - tylko dynamo do kosza i całkiem fajny sprzęt wychodzi (ten pierwszy ma nieco lepsze przerzutki). I tylko musisz namierzyć gdzieś mniejszą ramę, jeśli upierasz się przy 17-tce..
Re: Chcę kupić rower - pomocy !!!
: środa 24 marca 2010, 19:39
autor: marwaldor
Mam 170 i przymierzałem się do 19" niestety genitalia są mocno zagrożone. Mogą być niepotrzebnie poobijane. Co do gadżetów - nie mam wyboru - tak on jest w nie ozdobiony. Z tyłu nie ma amortyzatora. Tylko z przodu. Poza tym nie jest jakoś specjalnie cięzki. A po całodziennym bujaniu po sklepach, nic ciekawszego nie zauważyłem. Przynajmniej w tej cenie. Jeśli możesz - luknij na Allegro i podaj jakiegoś linka z czymś co w/g Ciebie jest ciekawe. Z przyjemnością popatrzę - zwłaszcza, że jestem totalnym laikiem w temacie
Edit:
Widzę, że podałeś limki - zaraz będę studiował

Re: Chcę kupić rower - pomocy !!!
: środa 24 marca 2010, 20:09
autor: Wanoga
Pod siodełkiem w tym Krossie też masz amortyzowaną sztycę...
edit: Popatrzyłem na allegro, kiepsko tam z 17-tkami... Będziesz miał problem. Albo zaryzykuj, jak pisałem przy trekkingowych "margines" wcale nie musi być tak wielki, wg mnie 3-5 cm wystarcza.
Re: Chcę kupić rower - pomocy !!!
: środa 24 marca 2010, 20:31
autor: marwaldor
Tylko, że na 19" ja wiszę na jajkach

Re: Chcę kupić rower - pomocy !!!
: czwartek 25 marca 2010, 06:57
autor: Thathanka
Wanoga pisze:Fajny, ale widze kilka zbędnych gadżetów
- przede wszystkim "prądnica w piaście" - na diabła toto? Niepotrzebne, dodaje wagi, nie wiadomo jak długo podziała.
To akurat jest najfajniejsza rzecz w tym rowerze, a działa zwykle dłużej niż sam rower dając całkowitą niezależność od bateryjnych pierdółek, które wyjątkowo łatwo ukraść. Bezawaryjność (pewne światło na drodze), prawie żadne opory toczenia, brak konieczności serwisowania - to cechy tego rozwiązania. Diodówki? Czemu nie, ale jako dodatek.
Do jazdy po lesie faktycznie można to sobie odpuścić, ale jeśli ktoś zamierza wyjeżdżać na ulicę to nie ma nic lepszego.
A co do samego roweru to faktycznie blokada tylnego koła jest "wodotryskiem", który nie wiadomo czemu ma służyć. Nie podobają mi się też pedały, które wymieniłbym na całkowicie aluminiowe, bo na mokrym noga i tak będzie jeździć po tej antypoślizgowej powierzchni.
Gdybym to ja kupował, zrezygnowałbym też z amortyzatora. I jeszcze jedno - zgodnie z polskimi przepisami rower musi być też wyposażony w "światło pozycyjne barwy białej lub żółtej selektywnej z przodu; z tyłu - jedno światło odblaskowe barwy czerwonej o kształcie innym niż trójkąt oraz jedno światło pozycyjne barwy czerwonej, które może być migające; co najmniej jeden skutecznie działający hamulec (nożny lub ręczny); dzwonek lub inny sygnał ostrzegawczy o nieprzeraźliwym dźwięku".
Szerokiej drogi!
Re: Chcę kupić rower - pomocy !!!
: piątek 26 marca 2010, 21:13
autor: marwaldor
Narazie dzięki za pomoc - w przyszłym tygodniu już sobie zakupię to co pokazywałem na Allegro

Nie omieszkam się pochwalić - a widelec z amorem wyrzucę - zgodnie z zaleceniami

Re: Chcę kupić rower - pomocy !!!
: poniedziałek 05 kwietnia 2010, 16:47
autor: marwaldor
Dzięki za pomoc. Kupiłem w końcu Treka Trans Pacyfic. Zrobiłem na nim już 60 km. Dziś nawet zaliczyłem powrót w niewąskim deszczu. W każdym razie świat i ulice zza kierownicy roweru jest zupełnie inny jak zza kierownicy samochodu. Nie przypuszczałem, że moje miasto jest całe w ścieżkach rowerowych!!! (tego z samochodu się nie zauważa). Nie przypuszczałem, że starsze pani z pieskami, które paradują cała szerokością chodnika/ścieżki są takie wrewiające. Podobnie się ma sytuacja w przypadku wysypu kościelnego - walą w poprzek. A pozatym wszystko ok. Dziekuję i pozdrawiam.
Re: Chcę kupić rower - pomocy !!!
: poniedziałek 19 kwietnia 2010, 18:23
autor: lavinka
Wanoga pisze:Zakładam, że tych rowerów potrzebujesz do mniej więcej tego do co ja, czyli wycieczek typu krajoznaczego, raczej dłuższych niż krótszych...
21 biegów to chwyt marketingowy, bzdura, tego się tak nie da użyć - nie da się jechać na małej tarczy z przodu i małych z tyłu (analogicznie dużej i dużych), prosta droga do kasacji przerzutek. Ale 7 tarcz z tyłu to przydatna rzecz.
Do marki bym się nie przywiązywał, znaczny procent kasy to opłata za firmową naklejkę - vide Author, identyczne rowery jak wymienione przeze mnie, a droższe najmniej o 50% i sprzedawane "gołe", bez bagażnika, świateł i błotników (czyli wydatek 200-300 zł). Ale w tzw. "średniej półce" jest kilka solidnych krajowych firm - wspomniane Kross, Kands, Magnum, Unibike... - to i tak głownie montownie "chińszczyzny", ale robią to porządnie.
Ale w hipermarkecie to roweru bym nie kupował, pomyśl o serwisie gwarancyjnym (brrr)...
Aha - poza przerzutkami:
- rama aluminium (waga!), piasty alu, felgi profilowane (podwójne), hamulce V-break, wygodne siodełko żelowe (zwłaszcza dla kobiety). W ramach "apgrejdu" - oświetlenie diody.
Warto zmienić kierownicę na "bawole rogi" (jak
http://www.cyclosport.pl/kierownica-alu ... ition.html) - cholernie wygodne na dłuższej trasie.
Przy zakupie w sklepie stacjonarnym zwykle daje się dogadać takie wymiany na miejscu, tylko z dopłatą różnicy za części. Przy poprzednich rowerach tak zrobiłem, ostatnie (kupione przez net) to teraz zapas w piwnicy: dwie klasyczne kierownice i oświetlenie dynamo...
Warto poszperać po stronach producentów, tam jak z samochodami, modele z poprzednich lat można znaleźć w przecenach (ten mój Magnum był z "ostatków").
Wypowiem się jako kobieta. Nie kupuj kobiecie żelowego, bo więcej z Tobą na rower nie pójdzie(tyłek boli kilka dni po jednej krótkiej wycieczce). Wyłącznie siodełko ze sprężynkami(można dostać za 30-40zł tylko trzeba poszukać w necie). Zresztą facetom też polecam, można dostać też takie męskie, skórzane(ale droższe).
Co do ilości biegów - to nie "chłyt" tylko realia jazdy rowerem po górach. Po Mazowszu można jeździć Holendrem. Na pogórzach brakowało mi przełożeń (3 z przodu 7 z tyłu).
BTW ja mam górala przerobionego na turystyczny i sprawdza się znakomicie bo:
1.Jest lżejszy
2.Lepiej znosi piach w lesie
2.Sakwy mocuje się do dobrego bagażnika, te normalne w trekach są żenująco niewytrzymałe na większe obciążenia(max. 15kg).
Ale jeśli ktoś zakłada jeździć wyłącznie po asfalcie, to rower turystyczny jak najbardziej. Tylko siodełko wymienić, bagażnik, sakwy(najlepiej crosso, nie znam lepszych) i jazda. Mówię to z perspektywy kilku tysięcy kilometrów na rowerze,żeby nie było (lavinka.bikestats.pl)

Re: Chcę kupić rower - pomocy !!!
: wtorek 20 kwietnia 2010, 10:51
autor: Wanoga
Wypowiem się jako kobieta. Nie kupuj kobiecie żelowego, bo więcej z Tobą na rower nie pójdzie(tyłek boli kilka dni po jednej krótkiej wycieczce). Wyłącznie siodełko ze sprężynkami(można dostać za 30-40zł tylko trzeba poszukać w necie). Zresztą facetom też polecam, można dostać też takie męskie, skórzane (ale droższe).
A nie zgodzę się, po doświadczeniach z rowerami moich koleżanek i rodziny. Po pierwsze - żelowe wcale nie równa się brakowi sprężyny, chodzi o rodzaj wyściółki. Żelowiec jest bardzie przyjazny dla damskiej duszy

od plastiku lub dermy, nawet z jakąś podściółką, o twardej skórze nie wspominam, to rzeczywiście dla facetów. Natomiast siodełko bez sprężyn jest zdecydowanie tylko dla sportowców.
W ostatnich latach opinie przy czterech przypadkach gdzie zmieniałem im ze zwykłego sprężynowca na sprężynowca z żelem w trzech było "super", jeden - "chyba bez różnicy" (twarda dusza

). Sam zaś mam od wielu lat mam to samo siodelko - skórzane, ze sprężynami.
Aha, jeszcze jedna rzecz - nawet siodełko z poduszkami powietrznymi nic nie poradzi na ból po pierwszej w sezonie wycieczce. Trzeba swoje odcierpieć, nie ma lekko...
"Chwyt marketingowy" - w rowerze przy 3 tarczach z przodu i 7 z tyłu NIGDY nie można używać ich jako 21 przełożeń (czyli skrajnych, np. z przodu tarcza mała i z tyłu też mała, albo duża i duża). Pomijając bezsens takich przełożeń to najprostszy sposób by wykończyć przerzutki, zwłaszcza tylną.
Przełożenia na góry otrzymuje się nie z ilości tarcz a z ich wielkości. Jeśli z przodu najmniejsza tarcza będzie mniejsza od największej tarczy, wtedy w górach będzie super. I jest wiele rowerów które mają takie tarcze, te przednie są ważniejsze niż cała harmonijka z tyłu. W zwykłych trekkingowcach wspomniane tarcze są mniej więcej równe, no i wtedy właśnie brakuje... (wiem coś o tym). Ale coś za coś. Ja mam z przodu większe tarcze i tych którzy mają mniejsze/górskie tarcze na nizinach po prostu zostawiam z tyłu...
Też z perspektywy, licznikowo jestem gdzieś w połowie drugiego równika

Re: Chcę kupić rower - pomocy !!!
: wtorek 20 kwietnia 2010, 17:40
autor: marwaldor
Niestety już kupilem wszystkie rowery (dla calej rodziny) i wszystkie są z żelowymi siedzeniami. Mają też amortyzowaną sztycę - to chyba robi za sprężynę w siedzeniu. W kazdym razie tyłek nic nie boli. A pamiętam czasy, kiedy byłem piękny i młody, a zaczynał sie sezon rowerowy, to przez pierwsze kilka dni zad bolał

No ale wtedu miałem rometowskiego(?) Orkana. To była maszyna

:)
Właśnie jestem w trakcie montowania fotelika dla najmłodszego, ale niestety trzymam go u sąsiada w garażu i każda próba montażu kończy się na procentach oraz długich rozmowach o sensie istnienia. Dziś się zaparłem i go w końcvu zamontuję !!!