: wtorek 18 sierpnia 2009, 11:50
ja tam nie wiem, ale we Włoszech i w Norwegii za GPRS płacę za czas połącznia a nie za dane. Wszystko zależy od operatora
To nie korzystasz z GPRS a z czegos innego o ile ja to rozumiem:nemrodek pisze:ja tam nie wiem, ale we Włoszech i w Norwegii za GPRS płacę za czas połącznia a nie za dane. Wszystko zależy od operatora
"Użytkownik płaci w niej za faktycznie wysłaną lub odebraną ilość bajtów, a nie za czas, w którym połączenie było aktywne."
tu masz szczegóły oferty (po włosku ale chyba zrozumiałe (100 godzin 20 euro, naliczane co 15 min)hipul pisze:To nie korzystasz z GPRS a z czegos innego o ile ja to rozumiem:nemrodek pisze:ja tam nie wiem, ale we Włoszech i w Norwegii za GPRS płacę za czas połącznia a nie za dane. Wszystko zależy od operatora
http://pl.wikipedia.org/wiki/GPRS"Użytkownik płaci w niej za faktycznie wysłaną lub odebraną ilość bajtów, a nie za czas, w którym połączenie było aktywne."
To chyba troche tak jak ze skrytkami tradycyjnymi na OCPL, ktore to sa tradycyjne tylko z nazwy...nemrodek pisze:tu masz szczegóły oferty (po włosku ale chyba zrozumiałe (100 godzin 20 euro, naliczane co 15 min)
By byc "bardziej specyficznym" - jeden fix to okolo 4kB. W plusie za 100kB jest 12 groszy + vat. Tak wiec zal, ze dotyczy to chyba tylko wew. GPS. Dwadziescia blyskawicznych fixow za 12 groszy to naprawde niezly deal.ZYR pisze:Jeszcze jedno - w niektórych telefonach używanie GPSu łączy się z wykorzystaniem GPRS do pobrania efemeryd. GPS znacznie szybciej się inicjalizuje, fajna sprawa, a pakiet efemeryd, starczający na tydzień, to pomijalnie mała ilość danych.
Nie zmieniło się. Ilość danych podliczana jest osobno dla każdej sesji i zaokrąglana w górę do 100 lub 50 kB (osobno dla danych wychodzących i dla wchodzących - o czym często wszyscy zapominają). Tak więc 1kB ściągniętych danych w jednej sesji i operator dolicza do rozliczenia miesięcznego 200 kB (lub 100kB przy "jednostce" 50kB). To, że "się nic nie wysyłało" nic nie znaczy. Zawsze jest jakieś zapytanie DNS i pakiety ACK. Nie ma lekko, co nie znaczy że tragicznie, bo te 12 czy 24 groszy nawet za 1 włączenie GPS (z funkcją A-GPS) też majątkiem nie jest, a jak się ściąga mapki on-line, albo wysyła track na serwer to nie ma znaczenia.Bas pisze:Jeszcze nie tak dawno bylo tak, ze naliczane bylo KAZDE rozpoczete 50 lub 100kB (w zaleznosci od opcji), co oznaczalo naliczanie "impulsu" 100kB nawet przy pobraniu 1kB danych w jednej sesji, ale moglo sie cos zmienic na lepsze...
Satelitów Glonassu nie będzie widział ale satelity Galileo są na bardzo podobnych częstotliwościach udostępniane (a raczej mają być) więc odbiorniki Gps plus Galileo praktycznie nie będą się różnić ceną od odbiorników czysto GPSowych. I takie podwójne są już sprzedawane chociaż do realizacji Galileo to chyba jeszcze parę dekad...ZYR pisze:Ano właśnie żaden
Gdzieś widziałem, jak wystawiający na aukcji odbiornik GPS, pisał, że to na przyszłość - Glonass i GalileoAle o tym, ze taki odbiornik i tak nie będzie "widział" tych satelitów już nie wspomniał. Ale reklama dźwignią handlu