Strona 2 z 4

: wtorek 29 lipca 2008, 22:46
autor: kwieto
A mi kiedyśÂ akumulator zaczął się grzać sam z siebie - jakieś wewnętrzne zwarcie czy coś takiego. Prawie stopiło myszkę :/

Znalazłem na Allegro pudełka na 4 sztuki - a może jednak ktośÂ wie gdzie zdobyć takie na dwie?

Bo o pudełku na 3 sztuki (zapas do czołówki) to już nawet nie marzę :(

: wtorek 29 lipca 2008, 23:31
autor: toczygroszek
kwieto pisze: Bo o pudełku na 3 sztuki (zapas do czołówki) to już nawet nie marzę :(
kup se Duo Petzla to pudełko na 4 baterie będzie jak znalazł ;)

: wtorek 29 lipca 2008, 23:40
autor: Voit
kwieto pisze:(...)
Bo o pudełku na 3 sztuki (zapas do czołówki) to już nawet nie marzę :(
Trzeba było pomyśleć wcześniej i zakupić czołówkę na dwie baterie AA :lol:
Mój PowerPack zawiera zapas dla Garmina i czołówki (2x2AA) lub wsad do aparatu fotograficznego (4xAA).
Bardzo wygodne rozwiązanie...

Jeśli chodzi o eksplozje akumulatorów, to czasem zdarzają się z winy wad fabrycznch ogniw. Głośny był swego czasu na Forum CyberFoto.pl przypadek wybuchu akumulatorów HAMA.
Ja używam SANYO 2500mAh. Nigdy nie zabrakło mi prądu...

: środa 30 lipca 2008, 06:14
autor: kwieto
Voit pisze:Jeśli chodzi o eksplozje akumulatorów, to czasem zdarzają się z winy wad fabrycznch ogniw. Głośny był swego czasu na Forum CyberFoto.pl przypadek wybuchu akumulatorów HAMA.
No proszę, te moje to też były HAMA'y, kupione w komplecie z ładowarką...
toczygroszek pisze:kup se Duo Petzla
Hehe, niestety Petzl przeszedłÂ na "trójki" - obie czołówki które mam chodzą na 3 baterie. No jeszcze gdzieś mam Zooma co chodzi na płaską 4,5V :")

: środa 30 lipca 2008, 08:24
autor: zyr
Też ma Petzle na 3AAA. Niestety, ale do nich zapas mam w pasku plecaka, bo w kieszeniach głębszych po ćmoku ciężko szukać, zresztą wytrzymuje na naładowanych 40 godzin, a noc jakby nie patrzeć krótsza jest :) Zapas jest na "wszelki" wypadek, jakbym się gdzieś pod ziemią zgubił.

: środa 30 lipca 2008, 19:27
autor: toczygroszek
kwieto pisze: Hehe, niestety Petzl przeszedł na "trójki"
Poważnie?? To przykład firmy, która wypuszcza znakomite prototypy sprzętu a kazde kolejene jego "ulepszenie" obniża jego jakość.

: środa 30 lipca 2008, 22:07
autor: kwieto
toczygroszek pisze:Poważnie?? To przykład firmy, która wypuszcza znakomite prototypy sprzętu a kazde kolejene jego "ulepszenie" obniża jego jakość.
W przypadku lampek LED trzy akumulatorki wystarczają na bardzo długo.
Mam dwie takie czołówki w domu, jedna jest na 3 baterie AAA, a druga na 3 baterie AA. Pierwsza jest ponadto wodoszczelna, druga niestety już nie (zbyt silna lampa by obyło się bez wentylacji) Bardzo sobie chwalę zwłaszcza patent na "zoom".

: środa 30 lipca 2008, 23:47
autor: Ciutnik
toczygroszek pisze:To przykład firmy, która wypuszcza znakomite prototypy sprzętu a kazde kolejene jego "ulepszenie" obniża jego jakość.
Witam. Od dość dawna używam Tikkę XP zasilaną trzema AAA i szczerze przyznam, że wręcz kocham tę latareczkę ;) Wytrzymuje na bateryjkach naprawdę baaaardzo długo - do tego posiada trzystopniowy wskaźnik stanu baterii co w zasadzie wyklucza zaskoczenie rozładowanym zasilaniem. Jest całkowicie wodoszczelna (zdarzyło mi się z nią nurkować w jeziorze :)). Jest bardzo malutka i lekka. Oprócz trzech poziomów jasności, posiada zamontowany dyfuzor rozpraszający światło. Jest absolutnie niezawodna.
Moim zdaniem, do zastosowań biwakowo-surwiwalowo-geokeszowych jest wręcz idealna :)

: czwartek 31 lipca 2008, 00:07
autor: toczygroszek
tikka to rewelacyjny sprzęt jako oświetlenie awaryjne czy turystyczne. Na jakies dłuższe akcje podziemne jest poprostu za słaba, zwłaszcza w wiekszych przestrzeniach. Niemniej jak znam Petzla, to w kolejnych modelach tak coś "poprawi", że będzie to sprzet tylko do działalności dziennej ;) Pozdrawiam!

: czwartek 31 lipca 2008, 00:26
autor: Ciutnik
toczygroszek pisze:Na jakies dłuższe akcje podziemne jest poprostu za słaba, zwłaszcza w wiekszych przestrzeniach.
Z tego co pamiętam, to nie narzekano na ich działanie w większych przestrzeniach a właśnie w mniejszych - np. w grotach. Do tych zastosowań daje ponoć zbyt mało rozproszone światło, pomimo użycia dyfuzora. Ale to pewnie przez zastosowaną jedną diodę Luxeon i dość silnie skupiającą soczewkę, dzięki której zasięg tej małej latareczki jest jak dla mnie imponujący :)

: czwartek 31 lipca 2008, 01:03
autor: toczygroszek
Ciutnik pisze: Z tego co pamiętam, to nie narzekano na ich działanie w większych przestrzeniach a właśnie w mniejszych - np. w grotach.
a ja właśnie o większych grotach mówię :) Poprostu z założenia są to latareczki do chwilowego użycia, samo to, że nie ma górnego paska a tylko opinqa głowe na jednej gumce dyskwalifikuje ją jako coś, co można na głowie trzymac godzinami.
Ale to chyba nie to forum na takie dyskusje :D

: czwartek 31 lipca 2008, 06:54
autor: kwieto
toczygroszek pisze: a ja właśnie o większych grotach mówię :) Poprostu z założenia są to latareczki do chwilowego użycia, samo to, że nie ma górnego paska a tylko opinqa głowe na jednej gumce dyskwalifikuje ją jako coś, co można na głowie trzymac godzinami.
Ale to chyba nie to forum na takie dyskusje :D
No tak, ale to nie jest model na takie zabawy. Tu bardziej by się nadawało Myo XP, nieco silniejsze, lepsze prądowo (baterie AA zamaist AAA) i dostępne również w wersjach Arctic. Tyle że Myo nie jest już wodoszczelne, bo dioda za silna. Otworek wentylacyjny jest niewielki, ale jest.

Zawsze możesz też kupić "nieśmiertelne" Duo :")

: czwartek 31 lipca 2008, 09:41
autor: zyr
A ja mam dwie taktikki XP, i mają pasek, są wodoszczelne i dają całkiem nieźle.

: czwartek 31 lipca 2008, 19:21
autor: toczygroszek
kwieto pisze: Zawsze możesz też kupić "nieśmiertelne" Duo :")
Mam Duo od lat i chwalę :) A wracając do tematu ma ono jedną ważną zaletę - jest na 4 baterie :D

: czwartek 31 lipca 2008, 19:31
autor: Bas
i niewatpliwie jest to zaleta o duzej wadze 8)

Korzystam z Myolite3... Swieci bardzo ladnie - tylko te akumulatory... ;)