Strona 2 z 4
: poniedziałek 26 maja 2008, 16:40
autor: ted69
lukas_jaceq pisze:No właśnie, chodzi o to zebym miał jako taką pewność, że mi się nie sfajczy po podłączeniu. no i przy zamówieniu przez neta raczej cieżko sprawdzić...
Sfajczyc to sie nie sfajczy - najwyzej nie bedzie ladowalo.
Najlepiej - napisz do sprzedawcy, podajac dokladne dane na temat swojego sprzetu - niech odpisze czy bedzie dzialalo czy nie.
: poniedziałek 26 maja 2008, 17:14
autor: kwieto
Bawiłem się kiedyś takimi rzeczami (a ściślej - bawił się tym znajomy elektronik na moją prośbę) i udało się stworzyć przetwornicę która z dwóch akumulatorków typu AA robiła 5V, wystarczające do naładowania akumulatora 1250mAh siedzącego w palmtopie. Miało toto chyba 1,5A na wyjściu.
Przy czterech akumulatorach sprawa trochę się komplikuje (bo np. przy bateriach alkalicznych najpierw trzeba nieco obniżyć napięcie, a potem, gdy się nieco rozładują - podnosić). Z tego co pamiętam 3A jest z takiego zestawu wyciągalne :"P
: poniedziałek 26 maja 2008, 17:20
autor: Bas
Do palmtopa Acer N311 uzywam stacji dokujacej do ladowania - laduje sie powoli i jest OK.
Mam tez dedykowana zewnetrzna ladowarke sieciowa - laduje blyskawicznie duzym pradem, ale Acer jest wrecz goracy od "plecow".
Moze wiec nie potrzebujesz Az tak duzego pradu, zeby naladowac swoj sprzet w rozsadnym czasie.
: poniedziałek 26 maja 2008, 17:29
autor: lukas_jaceq
Bas pisze:Do palmtopa Acer N311 uzywam stacji dokujacej do ladowania - laduje sie powoli i jest OK.
Mam tez dedykowana zewnetrzna ladowarke sieciowa - laduje blyskawicznie duzym pradem, ale Acer jest wrecz goracy od "plecow".
Moze wiec nie potrzebujesz Az tak duzego pradu, zeby naladowac swoj sprzet w rozsadnym czasie.
ładowarką sieciową ładuje baterie w niecałe 3h, jak ładuje przez USB to i nocy nie bardzo starcza na naładowanie.
dedykowana ładowarka samochodowa daje dokładnie taki sam prąd jaki jest napisany na obudowie GPs...
: poniedziałek 26 maja 2008, 19:40
autor: elektronika
Nie do końca się muszę zgodzić. Dużo zalezy od telefonu jaki ładujesz i ładowarki. Niektóre modele nie mają dobrze rozwiązanego układu ładującego i nie wezmę tyle ile ładowarka pozwala, a tyle ile potrzebują. Jest to co prawda rzadkość, niemniej jednak miałem w naprawie przypadki płyt głownych, do których ktoś podpiął urzadzenie przez USB biorące więcej prądu niż port na płycie pozwala i zfajczył zasilanie 5V. Sprawa dotyczy się również ładowarek podróżnych. Gdy okaże się, że ładowarka ma źle rozwiązany układ elektroniczny, przykładowo słabą przetwornice, słaby stabilizator (stabilizatory też występują, zależy jaki układ i jaka wyobraźnia projektanta), a do tego telefon ma źle rozwiązany układ ładowania, wymuszający określony prąd to okaże się, że coś może ze środka zaśmierdzieć. Generalnie jednak, jeśli palm ma możliwość ładowania z portu USB komputera, nie będzie żadnego problemu, ponieważ dostosuje się do prądu jaki maksymalnie wyciągnie urządzenie łądujące (są rózne typu zasilań portów usb: 400mA, 800mA 1A 1,2A itp.) w tym przypadku łądowarka podróżna.
: poniedziałek 26 maja 2008, 20:37
autor: tboniasty
elektronika pisze:przypadki płyt głownych, do których ktoś podpiął urzadzenie przez USB biorące więcej prądu niż port na płycie pozwala i zfajczył zasilanie 5V.
Gdzies to przerabialem... 5V przylutowane na plytce do masy w chinskiej kamerce usb...
: czwartek 01 października 2009, 22:30
autor: salmon
Witam, odgrzewając ten temat proszę o poradę.
Spodobał mi się pomysł takiej ładowareczki. Ponieważ lutownica nie jest mi obca postanowiłem zmontować sobie ją samodzielnie.
Mój GPS zasilany jest prądem 5V 1A. Czy w takim wypadku muszę na wyjściu zestawu baterii montować jakiś stabilizator??
Licząc max naładowane aku to: 4 x 1,35V=5,4V czyli 0,4V więcej. Czy nie uszkodzę urządzenia przekraczając znamionowe 5V?
Jeżeli jest na forum osoba, która zna się na elektronice i mogłaby mi poradzić będę bardzo wdzięczny.
[/img][/url]
: czwartek 01 października 2009, 23:48
autor: tlewand
Jak widziałeś, ja mam takiego packa bez stabilizatora. Jeśli się obawiasz za wysokiego napięcia, to przepuść przez stabilizator. Tylko musisz poszukać jakiegoś low-dropa. Zwykłe 7805 odpada. Ja mimo wszystko nie obawiałbym się +0,4V.
: piątek 02 października 2009, 06:58
autor: kwieto
Żeby to miało naprawdę fajną używalność, to musiałbyś mieć przetwornicę step-up/step-down (dla czterech paluszków) - tak aby najpierw z 6V (baterie AA) lub nawet 7V (litowe baterie AA) obniżyć napięcie do 5V, a następnie, gdy poziom naładowania baterii spadnie poniżej 1.2V, podbić napięcie do sumarycznych 5V.
Inaczej będziesz miał urządzenie tylko na akumulatory (BTW, naładowany akumulator daje na początku 1.5V, czyli sumarycznie masz 6V na wyjściu)
IMO prościej jest kupić coś takiego:
http://www.emtcompany.com/products/wire ... -phone.htm
Na Allegro swego czasu widziałem takie urządzonka po c.a. 30 PLN.
Działa na dwie baterie, więc tylko przetwornica step-up jest potrzebna.
Jest lekkie, zwarte i wystarczająco wydajne, by wycisnąć co trzeba z siedzących w środku baterii.
Na Garniaku możesz doszukać się moich testów, opisywałem tam, jak toto ładuje mojego palmtopa.
: piątek 02 października 2009, 07:42
autor: ted69
A ja nadal bede reklamowal urzadzenie wymienione w pierwszym poscie tego watku czyli
http://www.skleppda.pl/index.php?p482,z ... patrz-opis .
Kolega elektronika widzial to w akcji na moim sprzecie - wlaczony pocket, uruchomine OziCE i mobilegadu, wlaczone BT i polaczenie z modulem GPS i telefonem (internet).
Przy takim obciazeniu - moge doladowac akumulatorek pocketa do 100%.
Mam dodatkowo kupione przejsciowki (jakas chinszczyzna ale dziala) usb - rozne telefony, wiec tym jednym pudelkiem moge doladowac tez rozne telefony.
: piątek 02 października 2009, 09:52
autor: salmon
Wielkie dzięki koledzy za wskazówki.
Ted, jakie napięcie na wyjściu podaje to twoje urządzenie?
: piątek 02 października 2009, 10:08
autor: picek
Jeśli byś chciał realizować polecam wg tego projektu:
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic525741.html
2 bateryjki tylko z boosterem

Zresztą tam sobie poczytaj.
Najprostsze rozwiązanie to bateria 9v i stabilizator 7805 ale to rozwiązanie ma taką wadę, że trzeba mocy do sterowania stabilizatorem.
Przy podwyższaniu napięcia booster też pobierze moc, ale dużo mniej. Sprawność bodajże 80% wychodzi (nie wiem czy to w tamtym temacie jest)
: piątek 02 października 2009, 10:23
autor: ted69
salmon pisze:
Ted, jakie napięcie na wyjściu podaje to twoje urządzenie?
Sprawdzilem teraz - w srodku przed chwila naladowane Cameliony AlwaysReady (na kazdym bez obciazenia pokazuje 1,45 V)
Na wyjsciu z pudelka (tez bez zadnych obciazen) pokazuje 5,79
Od kilku lat uzywam takiego pudelka - wczesniej do Assusa (z inna koncowka) teraz z koncowka USB - nigdy nie bylo zadnych problemow z ladowaniem roznych telefonow (dwie rozne Nokie, SE czy Siemens) czy pocketow. GPSa tez laduje czasami po USB z tego pudelka
: piątek 02 października 2009, 10:26
autor: kwieto
Ted, mam takie dwa, ale i tak preferuję rozwiązanie ze stajni Energizer.
Wady tego, które pokazujesz:
1A. Brak stabilizatora napięcia - kiepskie wykorzystanie akumulatorów (można by je rozładować do 0,9V, ale wtedy sumaryczne napięcie jest za niskie do sporej części urządzen)
1B. Brak stabilizatora napięcia - ryzyko/niemożność wykorzystania wysoko wydajnych baterii litowych (które napięcie początkowe dają rzędu 1.7-1.8V, co przy czterech bateriach daje nam 6.8-7.2V napięcia na wyjściu)
2. Kiepskie zabezpieczenie przed prądem zwrotnym (zdarzyło mi się, że włączyłem ładowanie palmtopa na noc, rano był "martwy", tzn. nie dość, że się nie naładował, to jeszcze bardziej rozładował.
Słowem - IMO lepiej zainwestować w coś porządniejszego, z przetwornicą.
Dwupaluszkowa przetwornica jest w stanie naładować mojego palmtopa z poziomu c.a 40% baterii - przy czym palmtop w tym czasie jest cały czas włączony.
4 baterie wystarczają na dwa takie ładowania...
Oczywiście dysponuję kompletem wtyczek do tego rozwiązania (jak i podróżnej ładowarki USB, zresztą)
Tutaj trochę szerzej na temat:
http://www.garniak.pl/viewtopic.php?f=2 ... zer#p65989
A tu alternatywa dająca możliwość rozdzielenia na dwie osobne ładowarki, w razie potrzeby:
http://www.garniak.pl/viewtopic.php?f=2 ... zer#p68212
Przy cenie rzędu 20 PLN za dwubateryjną ładowarkę z przetwornicą, cena 49PLN za 4bateryjny pakiet bez żadnej stabilizacji wydaje mi się mocno wygórowana.
20 PLN jest to zresztą także cena, która skutecznie zniechęca mnie do konstruowania czegoś samemu :"P
Tu link do jednej z aukcji:
http://www.allegro.pl/item752059408_prz ... niusb.html
: piątek 02 października 2009, 10:36
autor: ted69
kwieto pisze: Ted, mam takie dwa, ale i tak preferuję rozwiązanie ze stajni Energizer.
No nie wiem - mam tez takiego Energizera, z koncowka tylko do SE niestety i jakos mnie nie zachwycil. kilka razy proboalem ale byly jakies klopoty wiec lezy w szyfladzie praktycznie nie uzywany.
Widac co czlowiek to inne przyzwyczajenia
