: wtorek 15 lipca 2008, 00:05
moj jeszcze nigdy sie nie zawiesil, a uzywam od 3 lat 

Może masz wadliwy egzemplarz ?Bas pisze:moj jeszcze nigdy sie nie zawiesil, a uzywam od 3 lat
Celne spostrzezenie. W opcjach mozna ustawic predkosc ponizej ktorej ma sie przelaczac na kompas wbudowany. Widze tu takie pole jak "Uzyj kursy z kompasu gdy predkosc poniezj X dluzej niz Y". X i Y mozna sobie ustawic. "Kompas" to inaczej kompas wbudowany czyli ten "niesatelitarny". Nie wiem tylko jak to sie sprawdza w praniu (i czy to dokladnie o to chodzi) poniewaz wyrobilem juz sobie nawyk przelaczania recznego. Czesto naprawde ide krok po kroku do celu i niekoniecznie jest mi potrzebny ciagle wlaczajacy sie zracy baterie kompas gdy akurat na chwile sie zatrzymamshchenka pisze:A sam się nie potrafi przełączyć ? Przecież jak ruszasz, to gieps o tym "wie", że nie jesteś na postoju.
Ten "od jazdy" to nie jest kompas.hipul pisze: Nie rozumiesz zdaje sie jednego - kompas masz zawsze wlaczony. Jeden jest "do postoju" a drugi "do jazdy".
Trochę inaczej to wygląda w sytuacji gdy masz takie cudo wbudowane w urządzenie którego i tak używasz - zaczynasz doceniać jego obecność.shchenka pisze:Kupiłem sobie kiedyś kompas elektroniczny i obecnie ... leży w szufladzie. W plecaku noszę tradycyjny.
Slonce i kompas... z tym dobrze kojarzy sie zegarek ze wskazowkamishchenka pisze:A jak nie mam komórki, to pozostaje słońce (tylko skąd bez komórki wiedzieć która godzina ?)
Zapomnieliscie Panowie o mchu, porastajacym drzewa od polnocyBas pisze:Slonce i kompas... z tym dobrze kojarzy sie zegarek ze wskazowkamishchenka pisze:A jak nie mam komórki, to pozostaje słońce (tylko skąd bez komórki wiedzieć która godzina ?)
Taaa, a korony drzew od strony północnej są mniej rozwinięte :"Pted69 pisze: Zapomnieliscie Panowie o mchu, porastajacym drzewa od polnocy
Z tym mchem to raczej jakieś bajki są, przynajmniej na naszej szerokości geograficznej. Rośnie sobie gdzie chce.ted69 pisze:Zapomnieliscie Panowie o mchu, porastajacym drzewa od polnocy
No ale ktoś tu twierdził, że urządzenia wielofunkcyjne są do bani. Jak komórka to komórka, gps to gps, a kompas to kompas. Każde powinno być osobnokwieto pisze:Trochę inaczej to wygląda w sytuacji gdy masz takie cudo wbudowane w urządzenie którego i tak używasz - zaczynasz doceniać jego obecność.shchenka pisze:Kupiłem sobie kiedyś kompas elektroniczny i obecnie ... leży w szufladzie. W plecaku noszę tradycyjny.
No nie wiem - raz w zyciu musialem z tego korzystac - i jakos dotarlem do celu. Ale faktycznie - latwo nie bylo.shchenka pisze:Z tym mchem to raczej jakieś bajki są, przynajmniej na naszej szerokości geograficznej. Rośnie sobie gdzie chce.ted69 pisze:Zapomnieliscie Panowie o mchu, porastajacym drzewa od polnocy
No właśnie mówię ... zegarek ze wskazówkami mam ... w komórceBas pisze:Slonce i kompas... z tym dobrze kojarzy sie zegarek ze wskazowkamishchenka pisze:A jak nie mam komórki, to pozostaje słońce (tylko skąd bez komórki wiedzieć która godzina ?)