
Skrzynki
Moderator: Moderatorzy
- lavinka
- Forumator
- Posty: 984
- Rejestracja: czwartek 15 października 2009, 21:48
- Podziękował;: 51 razy
- Otrzymał podziękowań: 20 razy
- Kontakt:
Re: Skrzynki
Uwierz Łza, czasami nie da się nie zakopać. Nie wszystkie drzewa mają dziuple, karpy same się nie sieją.
Mam kilka takich skrzynek, zakopek to dla mnie ostateczność ale czasem się po prostu nie da inaczej(zwłaszcza gdy chodzi o rozmiar większy niż 1 litr). Poza tym i niezakopane potrafią się zamoczyć w pozornie suchej miejscówce (np. do dziupli wlewa się woda z drzewa). A i dziuplowe się brudzą, oj okropnie.

- Michu4000
- Stały bywalec
- Posty: 126
- Rejestracja: środa 04 sierpnia 2010, 11:54
- Podziękował;: 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 3 razy
Re: Skrzynki
Z tym 98% przypadków to spora przesada. Moje przezimowały zakopane i były tylko trochę wilgotne. Worek przydaje się jako maskowanie, (prawie) każdy sobie pomyśli że to śmieć i zostawi w spokoju, a jeżeli byłoby samo pudło to na pewno człek się zainteresuje.
- Krysiul
- Forumator
- Posty: 1055
- Rejestracja: środa 09 czerwca 2010, 21:35
- Podziękował;: 12 razy
- Otrzymał podziękowań: 33 razy
Re: Skrzynki
Też uważam, że to przesada, ja nie mam aż takich złych doświadczeń z zakopanymi, a nawet je lubię o ile autor zrobi dobry opis, jak ich szukać, bo mają fajny klimat. Po prostu przy zakopywaniu trzeba stosować solidniejsze pojemniki - większość śniadaniówek odpada i się do tego nie nadaje. Plastikowe, zakręcane pojemniki np. po odżywkach czy innych specyfikach/medykamentach dobrze zdają egzamin, znalazłem parę skrzynek tego typu ukrytych 3 lata temu i wszystkie były suche. Ale nawet zakopane śniadaniówki w wielu przypadkach były niebardziej wilgotne niż ich naziemne koleżanki.
- Doc_with_the_dog
- Forumator
- Posty: 952
- Rejestracja: niedziela 26 września 2010, 09:28
- Podziękował;: 8 razy
- Otrzymał podziękowań: 40 razy
- Kontakt:
Re: Skrzynki
Święte słowa Bracie, zaiste święte.... Jeśłi o mnie chodzi, to jedyny zapis z GC, który bym wprowadził bez mrugnięcia okiemLza pisze:
Wyciągnijcie sami wnioski i przy zakładaniu używajcie rozumu a nie łopaki.

Chciałbym iść do nieba ze względu na klimat, ale wolę do piekła ze względu na towarzystwo.
- miklobit
- Forumator
- Posty: 1431
- Rejestracja: poniedziałek 20 września 2010, 12:24
- Podziękował;: 17 razy
- Otrzymał podziękowań: 53 razy
- Kontakt:
Re: Skrzynki
98% keszy zakopanych, jest umieszczone w byle jakich pudełkach , które i tak by były mokre nawet powyżej poziomu gruntu.Lza pisze:A ja powiem tak: 98% keszy zakopanych jest przemoczonych w środku.
Klipsiak z Tesco, owinięty dodatkowo w folię paroprzepuszczalną spokojnie daje radę w każdych warunkach.
Niestety duża część autorów, mając ograniczone fundusze stawia na ilość zamiast na jakość.
Jak jest szczelna skrzynka, to strunówki pełnią już tylko rolę segregatora zawartości a nie zabezpieczenia.
Rozum przede wszystkim, ale jeśli mam wybierać między mikrusem a zakopaną ( najczęściej tylko wkopaną ) dużą skrzynią ,Lza pisze:Wyciągnijcie sami wnioski i przy zakładaniu używajcie rozumu a nie łopaki.
to wybieram skrzynię. Mimo, że sam nie zakopuję.
Workom mówimy oczywiście zdecydowane NIE.
Mam tu na myśli worki na śmieci
Jedyny wyjątek wg mnie to funkcja maskująca - ciemny worek lepiej się integruje z otoczeniem niż jasne tworzywo skrzynki.
Ale jeśli robię skrzynkę pod konkretne miejsce to wolę pomalować na kolor otoczenia niż dać zwykły worek.
- supaplex
- Stały bywalec
- Posty: 85
- Rejestracja: środa 26 sierpnia 2009, 09:09
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 1 raz
Re: Skrzynki
Wtrącę swoje 7 groszy.
Schować skrzynkę ciekawie, a zarazem praktycznie jest często-gęsto trudno.
Zakopanie to sprawa po prostu najprostsza i ratująca założyciela z wszelkich późniejszych problemów ze stratą cache.
Fakt - często to sposób ukrycia skrzynki głębiej zapada mi w pamięci, niż miejsce
Nigdy nie potępiam zakopanych skrzynek, nawet tych owiniętych workiem od śmieci, chyba że są zaniedbane.
ale..
Skrzynka zakopana powinna posiadać jako taki serwis właściciela. Wymiana pojemnika raz na dwa-trzy lata jest tutaj kluczowa - tym bardziej jeżeli skrzynka jest często odwiedzana.
Nie ma nic gorszego, jak stara skrzynia kilku letnia, popękana, zamoczona i zawinięta w 5 worków z których każdy jest w połowie rozdarty.
Najciekawsze są te skrzynki, które po za wyjątkowym i ciekawym miejscem, posiadają zadbaną skrzynkę z kilkuletnimi wpisami. Nie ma wtedy kompletnie dla mnie znaczenia, czy skrzynka jest zakopana w mokrej ziemi, czy przyczepiona magnesem.
PS. Moje skrzynki też nie są idealne - niestety.
Schować skrzynkę ciekawie, a zarazem praktycznie jest często-gęsto trudno.
Zakopanie to sprawa po prostu najprostsza i ratująca założyciela z wszelkich późniejszych problemów ze stratą cache.
Fakt - często to sposób ukrycia skrzynki głębiej zapada mi w pamięci, niż miejsce

Nigdy nie potępiam zakopanych skrzynek, nawet tych owiniętych workiem od śmieci, chyba że są zaniedbane.
ale..
Skrzynka zakopana powinna posiadać jako taki serwis właściciela. Wymiana pojemnika raz na dwa-trzy lata jest tutaj kluczowa - tym bardziej jeżeli skrzynka jest często odwiedzana.
Nie ma nic gorszego, jak stara skrzynia kilku letnia, popękana, zamoczona i zawinięta w 5 worków z których każdy jest w połowie rozdarty.
Najciekawsze są te skrzynki, które po za wyjątkowym i ciekawym miejscem, posiadają zadbaną skrzynkę z kilkuletnimi wpisami. Nie ma wtedy kompletnie dla mnie znaczenia, czy skrzynka jest zakopana w mokrej ziemi, czy przyczepiona magnesem.
PS. Moje skrzynki też nie są idealne - niestety.
- lavinka
- Forumator
- Posty: 984
- Rejestracja: czwartek 15 października 2009, 21:48
- Podziękował;: 51 razy
- Otrzymał podziękowań: 20 razy
- Kontakt:
Re: Skrzynki
300m dalej w przestrzeni miejskiej? 300 metrów dalej choć skrzynka dotyczy małej mogiłki w lesie? O nie, tak to ja się nie bawię.Lza pisze:Wierzę, że nie wszędzie. Ale też nie wszędzie musi być skrzynka. może być 300 metrów dalej.

- Lza
- Rada Techniczna
- Posty: 1621
- Rejestracja: poniedziałek 19 października 2009, 10:01
- Podziękował;: 24 razy
- Otrzymał podziękowań: 81 razy
Re: Skrzynki
Lawinka, w przestrzeni miejskiej to zakpać można chyba tylko w parku... Ale w parku są drzewa. nie muszą mieć dziupli, są różne patenty na drzewa.. To samo sie tyczy małej mogiłki w lesie
To nie jest takie trudne, wsytarczy na ukrycie kesza poświęcić treochę więcej czasu niż by zajęły roboty ziemne 


- lavinka
- Forumator
- Posty: 984
- Rejestracja: czwartek 15 października 2009, 21:48
- Podziękował;: 51 razy
- Otrzymał podziękowań: 20 razy
- Kontakt:
Re: Skrzynki
Patenty to ja znam, ale wozić spróchniałych karp z innego lasu to ja nie będęLza pisze:Lawinka, w przestrzeni miejskiej to zakpać można chyba tylko w parku... Ale w parku są drzewa. nie muszą mieć dziupli, są różne patenty na drzewa.. To samo sie tyczy małej mogiłki w lesieTo nie jest takie trudne, wsytarczy na ukrycie kesza poświęcić treochę więcej czasu niż by zajęły roboty ziemne


Schowaj mi litrową skrzynkę na Wawrzyszewie (blokowisko,stary drzewostan niemal zerowy) bez wyciągania z dziupli tony śmieci, jeśli w ogóle taką dziuplę znajdziesz - a dam Ci medal

-
- Wyjadacz
- Posty: 465
- Rejestracja: wtorek 28 września 2010, 18:11
- Podziękował;: 8 razy
- Otrzymał podziękowań: 11 razy
Re: Skrzynki
Jeśli ten cały Wawrzyszew google zna jako Lasek Lindego to tak na szybko:
Pod tym drzewem można skitrać litrową skrzynkę przykładając dwoma kamykami i dla dekoracji rzucić na to piasku, patyczków i liści

Tu przykład "podwójnych drzew" - kładziemy kesza między pniami i wystarczy go od góry zamaskować patyczkami

To foto chyba znasz, znowu podwójne drzewo, [uwaga spoiler] pojemnik 0,7 mam tak schowany

Tu bym pokusił się o zbudowanie fałszywego gniazda, trochę drutu i suchej trawy, łatwo się wspiąć i zainstalować między gałęziami
lipne gniazdo [uwaga spoiler] podobny patent u mnie spokojnie przetrwał zimę.

Pod tym drzewem można skitrać litrową skrzynkę przykładając dwoma kamykami i dla dekoracji rzucić na to piasku, patyczków i liści

Tu przykład "podwójnych drzew" - kładziemy kesza między pniami i wystarczy go od góry zamaskować patyczkami

To foto chyba znasz, znowu podwójne drzewo, [uwaga spoiler] pojemnik 0,7 mam tak schowany
Tu bym pokusił się o zbudowanie fałszywego gniazda, trochę drutu i suchej trawy, łatwo się wspiąć i zainstalować między gałęziami
lipne gniazdo [uwaga spoiler] podobny patent u mnie spokojnie przetrwał zimę.
- miklobit
- Forumator
- Posty: 1431
- Rejestracja: poniedziałek 20 września 2010, 12:24
- Podziękował;: 17 razy
- Otrzymał podziękowań: 53 razy
- Kontakt:
Re: Skrzynki
Dobre zainstalowanie pojemnika w rozwidlonym drzewie nie jest chyba takie proste - przynajmniej tak z marszu, bez dodatkowych akcesoriów.
Musi być jakiś uchwyt, bo inaczej ktoś źle odłoży i spadnie...
Może trzeba wrócić do pomysłu nakręcenia filmu edukacyjnego na takie tematy
.
Albo z tym gniazdem. To by rozwiązywało problem w wielu sytuacjach. Chociaż co będzie jeśli jakiś latacz zechce wykorzystać tak przygotowane gniazdo
?
Musi być jakiś uchwyt, bo inaczej ktoś źle odłoży i spadnie...
Może trzeba wrócić do pomysłu nakręcenia filmu edukacyjnego na takie tematy

Albo z tym gniazdem. To by rozwiązywało problem w wielu sytuacjach. Chociaż co będzie jeśli jakiś latacz zechce wykorzystać tak przygotowane gniazdo

-
- Wyjadacz
- Posty: 465
- Rejestracja: wtorek 28 września 2010, 18:11
- Podziękował;: 8 razy
- Otrzymał podziękowań: 11 razy
Re: Skrzynki
Niektóre rozwidlenia są jak robione specjalnie pod kesza. Nie trzeba nic więcej kombinować. Ewentualnie trochę drutu albo oklejenie pojemnika korą z martwych lub wyciętych drzew. Jak ktoś chce 100% pewności to na skraju patykami zblokować.
Każdy gatunek ptaka chyba ma swój model gniazda więc jest mało prawdopodobne by trafić gniazdem w gust konkretnego gatunku a w dodatku to przecież jest zajęte. Gorzej jeśli jacyś początkujący miłośnicy ptaków albo eko-idioci postanowią uwolnić gniazdo od kesza.
Każdy gatunek ptaka chyba ma swój model gniazda więc jest mało prawdopodobne by trafić gniazdem w gust konkretnego gatunku a w dodatku to przecież jest zajęte. Gorzej jeśli jacyś początkujący miłośnicy ptaków albo eko-idioci postanowią uwolnić gniazdo od kesza.
- Doc_with_the_dog
- Forumator
- Posty: 952
- Rejestracja: niedziela 26 września 2010, 09:28
- Podziękował;: 8 razy
- Otrzymał podziękowań: 40 razy
- Kontakt:
Re: Skrzynki
Zdecydowanie, jeśli sie chce to się da zmontować kesza w sposób, aby kopania nie było. A jeśli już naprawdę brakuje weny, to niekoniecznie trzeba od razu litrowego. Wolę małą skrzynkę "niekopną" niż maxi prymitywnie zakopaną. Owszem, niektóre skrzynki kopne mają sens np. (nie pamiętam OP) wielka skrzynia zakopana na plaży. Wtedy mozna kopać. Ale to wyjątek. Gdzieś był nawet fajny filmik z tego. Niemniej jednak, kopanie, jak dla mnie będzie zawsze najbardziej prymitywna metodą chowania kesza.
- Za ten post autor Doc_with_the_dog otrzymał podziękowanie:
- Lza
Chciałbym iść do nieba ze względu na klimat, ale wolę do piekła ze względu na towarzystwo.
- Stryker
- Forumator
- Posty: 1052
- Rejestracja: piątek 23 lipca 2010, 15:32
- Podziękował;: 12 razy
- Otrzymał podziękowań: 36 razy
Re: Skrzynki
Jakby nie patrzeć, większość sposobów ukrycia jest prymitywna - najbardziej zaawansowaną "technologią" są magnesyDoc_with_the_dog pisze:Niemniej jednak, kopanie, jak dla mnie będzie zawsze najbardziej prymitywna metodą chowania kesza.

Zakopać jest po prostu najłatwiej (no offence) - łopatą macha się szybko, dużo szybciej niż tworzy inne sposoby maskowania (nawet szybciej niż zebranie kilkunastu cegieł w cegielni i obłożenie nimi wiadra).
Zakopałem skrzynkę raz. Po chwili sam musiałem ją odkopać, bo ołówka włożyć zapomniałem. Od razu przeniosłem w inne miejsce...