Widzialem dzisiaj w LM sprzedawane w paczkach drewniane krazki o grubosci 10 mm i sednicach od 15 do 45 mm. Cena takiej paczuszki ok 8 zl. Przy srednicy 40 mm wychodzila niecala zlotowka za jeden krazek.
Pomyslalem sobie ze bylyby to fajne polprodukty do FTFow. Cos w stylu czeskich Wood Geocoin
Tylko jak potem zrobić trwały napis? Lutownica może dać niechlujny efekt (chyba, że ktoś ma wprawną rękę). Możliwy jest jeszcze trik z papierem fotograficznym, drukarką laserową i żelazkiem, ale wtedy napis mógłby się ścierać.
Ja myslalem o wypalaniu, znakowaniu jak sie np bydlo znakowalo.
Robi sie jakis wzor z drutu, blachy czy cos w tym stylu i pozniej podgrzewamy np nad gazem i wypalamy wzorek. Jak ktos sie lubi bawic w FTFy to moze nad czyms takim popracowac. A znalazca zamiast dyplomu na sciane ma medal
Seb-Ula pisze:Tylko... co to jest LM? Oprócz papierosów?
LM = Leroy Merlin
LM - Liga Mistrzów . Niedawno widziałem taki krążek w jednej ze skrzynek. Przyznam, że fajnie to wygląda. Próbowałem pobawić się lutownicą, ale wyszła lipa. Chyba najlepiej dać to na laser.
Jak robilem niedawno pieczatke do logbookow widzialem "w akcji" ploterek z laserem wypalajacy te pieczatke. Nie znam sie ale moze daloby sie tez takie drewniane krazki wypalac - i za ile
Swego czasu bawiłem się w drewnie czymś co nazywało się wypalarką do drewna. Potem wystarczyło pomalować lakierem i pięknie wyglądało. Wykonywałem na tym znaczki okolicznościowe na potrzeby drużynki harcerskiej. Jak ktoś miał zmysł artystyczny, mógł cudeńka wypalać.
Zasada działania podobna do lutownicy: transformator z potencjometrem do regulacji temperatury, i coś w rodzaju "ołówka" zakończonego wygiętym, jak w lutownicy, drutem oporowym.
O nawet na allegro można to jeszcze kupić.