Pochwalcie się jakie NAJ... krety mieliście okazję spotkać.
Zastanawiam się np. jakiego największego widzieliście? Dzisiaj wyszło spod mojej ręki takie cacko:
http://geokrety.org/konkret.php?id=4669
Większego kreta chyba nie spotkałem, ciekaw jestem czy w przyrodzie występują jeszcze większe
Geokrety NAJ...
Moderator: Moderatorzy
-
- Forumator
- Posty: 594
- Rejestracja: poniedziałek 01 września 2008, 19:46
- Podziękował;: 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 2 razy
Musi jeszcze poczekać -znam odpowiedniego kesza. Pod warunkiem, że przyniesiesz ją w swoim keszowym plecaku!ZYR pisze:Moja maszyna Milla czeka na kesza odpowiednich rozmiarów
Waży ok 12kg. Nikt jej nie chce
[url=http://geokrety.org/mypage.php?userid=1110][img]http://geokrety.org/statpics/1110.png[/img][/url][url=http://www.opencaching.pl/viewprofile.php?userid=4502][img]http://www.opencaching.pl/statpics/4502.jpg[/img][/url]
- wallson
- Wyjadacz
- Posty: 382
- Rejestracja: czwartek 28 maja 2009, 09:21
- Podziękował;: 18 razy
- Otrzymał podziękowań: 17 razy
- Kontakt:
NAJwiększa niespodzianka...
Dino - http://geokrety.org/konkret.php?id=2009
Chyba ze 3 dni poświęciłem, żeby go odnaleźć w Snufferowej
skrzynce "Zaginiona autostrada". GPS wariował, prowadził na
manowce, ale w końcu się udało Dino był mój... trafił do mojego
Spadochrona. W tzw. międzyczasie zdążyłem przez swoje
gapiostwo zostawić Spadochron w knajpie... na szczęście
plecakiem zaopiekował się kelner. Kret ocalał wraz ze skrzynką.
Niedługo później zostawiłem go w skrzynce na zamku w Ilży...
na ty nie koniec bo zupełnie niespodziewanie spotkaliśmy się
dwa tygodnie później przy sanktuarium św. Jana z Dukli (Beskid
Niski). Dino znów wrócił do Spadochrona i pojechał ze mną
na Mazury. A ewakuacja z kesza na zamku w Iłży okazała się
zbawienna, bo 3 tygodnie odmomentu umieszczenia tam kreta
Dino, kesz został kompletnie zniszczony i rozszabrowany. Wierzę
że z kretem DINO jeszcze się spotkamy
NAJdalej mi uciekł...
Piracki Tryptyk #3 - http://geokrety.org/konkret.php?id=4044
Dino - http://geokrety.org/konkret.php?id=2009
Chyba ze 3 dni poświęciłem, żeby go odnaleźć w Snufferowej
skrzynce "Zaginiona autostrada". GPS wariował, prowadził na
manowce, ale w końcu się udało Dino był mój... trafił do mojego
Spadochrona. W tzw. międzyczasie zdążyłem przez swoje
gapiostwo zostawić Spadochron w knajpie... na szczęście
plecakiem zaopiekował się kelner. Kret ocalał wraz ze skrzynką.
Niedługo później zostawiłem go w skrzynce na zamku w Ilży...
na ty nie koniec bo zupełnie niespodziewanie spotkaliśmy się
dwa tygodnie później przy sanktuarium św. Jana z Dukli (Beskid
Niski). Dino znów wrócił do Spadochrona i pojechał ze mną
na Mazury. A ewakuacja z kesza na zamku w Iłży okazała się
zbawienna, bo 3 tygodnie odmomentu umieszczenia tam kreta
Dino, kesz został kompletnie zniszczony i rozszabrowany. Wierzę
że z kretem DINO jeszcze się spotkamy
NAJdalej mi uciekł...
Piracki Tryptyk #3 - http://geokrety.org/konkret.php?id=4044
"Lepiej słonie łapać żywcem niż rozmawiać z nadgorliwcem..."
Moje strony www: http://www.ajdu.pl http://www.wallson.pl http://www.77mdh.pl
Moje strony www: http://www.ajdu.pl http://www.wallson.pl http://www.77mdh.pl