ostrzeżenie...
Moderator: Moderatorzy
-
- Wyjadacz
- Posty: 239
- Rejestracja: sobota 22 marca 2008, 21:51
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Jakie są wasze najgorsze wypadki przy zabawie ? (o ile są)
[img]http://www.opencaching.pl/statpics/429.jpg[/img][img]http://img.geocaching.com/stats/img.aspx?txt=&uid=e4ea139e-657d-4575-9a3a-cbe6b851f88a&bg=1[/img][url=http://geokrety.org/mypage.php?userid=127][img]http://geokrety.org/statpics/127.png[/img][/url]
- Nannette
- Forumator
- Posty: 1044
- Rejestracja: czwartek 26 czerwca 2008, 12:00
- Podziękował;: 20 razy
- Otrzymał podziękowań: 24 razy
pół żartem (ale tylko pół)
moje najgorsze przeżycie to : kilka tygodni po wspaniałej lekcji poglądowej na temat pająków jaskiniowych http://pl.wikipedia.org/wiki/Meta_menardi w Jaskini Wierzchowskiej (przy okazji świetnej skrzynki OP0A0D) wylądowaliśmy w labiryncie kanałów pod opuszczonym kompleksem basenów. I jak już doszłam do końca i okazało się, że nie ma dalszej drogi i trzeba wracać i od niechcenia rozejrzałam się dookoła z latarką na czole zobaczyłam niepoliczalne ilości tychże pająków:
- ryzyko zawału 85%
- paraliż ciała 90%
- hiperwentylacja ( osiągnięta w 20 sekund)
wiem wiem w sumie to zabawne - teraz mnie też to śmieszy, ale wierzcie mi że to było moje najstraszniejsze przeżycie...
moje najgorsze przeżycie to : kilka tygodni po wspaniałej lekcji poglądowej na temat pająków jaskiniowych http://pl.wikipedia.org/wiki/Meta_menardi w Jaskini Wierzchowskiej (przy okazji świetnej skrzynki OP0A0D) wylądowaliśmy w labiryncie kanałów pod opuszczonym kompleksem basenów. I jak już doszłam do końca i okazało się, że nie ma dalszej drogi i trzeba wracać i od niechcenia rozejrzałam się dookoła z latarką na czole zobaczyłam niepoliczalne ilości tychże pająków:
- ryzyko zawału 85%
- paraliż ciała 90%
- hiperwentylacja ( osiągnięta w 20 sekund)
wiem wiem w sumie to zabawne - teraz mnie też to śmieszy, ale wierzcie mi że to było moje najstraszniejsze przeżycie...
Lądy i morza przemierzam, kulę ziemską z otwartym czołem. Polski mam paszport na sercu. Skąd, pytam, skąd go wziąłem? A wziąłem go z dumy i trudu, ze znoju codziennej pracy, ze stali, z żelaza, z węgla. A węgiel to koks, to antracyt.
-
- Wyjadacz
- Posty: 239
- Rejestracja: sobota 22 marca 2008, 21:51
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Ktoś jeszcze opowie swoją historię ? Ciekawie się robi
[img]http://www.opencaching.pl/statpics/429.jpg[/img][img]http://img.geocaching.com/stats/img.aspx?txt=&uid=e4ea139e-657d-4575-9a3a-cbe6b851f88a&bg=1[/img][url=http://geokrety.org/mypage.php?userid=127][img]http://geokrety.org/statpics/127.png[/img][/url]
- coza
- Forumator
- Posty: 556
- Rejestracja: środa 28 maja 2008, 08:27
- Podziękował;: 28 razy
- Otrzymał podziękowań: 8 razy
Zużyta igła ze strzykawką, leżąca pod liśćmi, w miejscu ukrycia kesza. Grzebałem w rękawiczce i naprawdę byłem blisko. Od razu wyobraziłem sobie jak w jednej chwili można sobie odmienić życie.
Druga sytuacja, na Lini Mołotowa. Pośliznąłem się na lodzie i zjechałem z całym impetem na butach w okolice wejścia do bunkra. Jak się zatrzymałem, zobaczyłem 2 cm od oka wystający z betonowej ściany pręt zbrojeniowy. I znów zrobiło mi się gorąco.
Generalnie, trzeba uważać i być czujnym i rozważnym.
Druga sytuacja, na Lini Mołotowa. Pośliznąłem się na lodzie i zjechałem z całym impetem na butach w okolice wejścia do bunkra. Jak się zatrzymałem, zobaczyłem 2 cm od oka wystający z betonowej ściany pręt zbrojeniowy. I znów zrobiło mi się gorąco.
Generalnie, trzeba uważać i być czujnym i rozważnym.
[i]Sponsorem mojej nieobecności był Żubr[/i]
- toczygroszek
- Forumator
- Posty: 1815
- Rejestracja: środa 20 lutego 2008, 14:10
- Podziękował;: 17 razy
- Otrzymał podziękowań: 33 razy
Nie do końca to było związane z geocachingiem, ale też z szukaniem. Szukałem jaskiń w okolicy pewnych mało znanych skał Beskidach. Zaglądałem do różnych podejrzanych szczelin, czasem pomagałem sobie w odgarnianiu liści, patyków i kamieni młotkiem geologicznym. Nie wiem czemu akurat zostawiłem na chwilę młotek 10 m dalej i zacząłem wyjmować luźne kamienie z jednej ze szczelin rękami. Poprostu nie chciało mi się już po niego wracać. Po podniesieniu jednego kamienia zaobaczyłem coś jakby metalowego, podniosłem drugi i wtedy zobaczyłem kupke przerdzewiałych granatów. Pomyśłałem wtedy, że czasem warto być leniwym.
Coś dla Nannette - pająk meta menardi kiedyś wpadł mi za kołnierz
A w geocachingu to tylko kilka upadków i potrąceń na rowerze (w tym jedna kolizja w wyniku zapatrzenia się na monitor GPSa) i liczne zadrapania rąk i nóg od kamieni i kłujących chaszczy, więc jak na razie bez większych szkód
Coś dla Nannette - pająk meta menardi kiedyś wpadł mi za kołnierz
A w geocachingu to tylko kilka upadków i potrąceń na rowerze (w tym jedna kolizja w wyniku zapatrzenia się na monitor GPSa) i liczne zadrapania rąk i nóg od kamieni i kłujących chaszczy, więc jak na razie bez większych szkód
[url=http://www.geocaching.com/profile/?guid=efde318e-5da8-4e48-9bf9-726b9a41c98a][img]http://img.geocaching.com/stats/img.aspx?txt=...&uid=efde318e-5da8-4e48-9bf9-726b9a41c98a[/img][/url][url=http://www.drunners.de/cachestats/][img]http://www.drunners.de/cachestats/stat2.aspx?id=10025285[/img][/url][url=http://www.geocaching.org.pl][img]http://www.geocaching.org.pl/images/200x50.jpg[/img][/url]
- viridiana
- Bywalec
- Posty: 60
- Rejestracja: niedziela 07 września 2008, 09:23
- Podziękował;: 2 razy
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
nie zaczynaj, giovannigiovanni pisze:czyli "GPS free" jest bezpieczniejsze:)
la dama + el diablito = texas rollergirl
[url=http://www.opencaching.pl/viewprofile.php?userid=5713][img]http://www.opencaching.pl/statpics/5713.jpg[/img][/url][url=http://geokrety.org/mypage.php?userid=1436][img]http://geokrety.org/statpics/1436.png[/img][/url]
[url=http://www.opencaching.pl/viewprofile.php?userid=5713][img]http://www.opencaching.pl/statpics/5713.jpg[/img][/url][url=http://geokrety.org/mypage.php?userid=1436][img]http://geokrety.org/statpics/1436.png[/img][/url]
- toczygroszek
- Forumator
- Posty: 1815
- Rejestracja: środa 20 lutego 2008, 14:10
- Podziękował;: 17 razy
- Otrzymał podziękowań: 33 razy
Kiedy indziej patrząc jak ładnie na monitorku docieram do skrytki wdepnąłem w psie łajno, coś jest na rzeczy giovannigiovanni pisze: czyli "GPS free" jest bezpieczniejsze:)
Nie wiem jakie są statystyki na ten temat, ale GPS był przyczyną niejednego wypadku.
Ale jak nie miałem GPSa, to się czasem zagapiłem na jakąś laskę i efekty były podobne
[url=http://www.geocaching.com/profile/?guid=efde318e-5da8-4e48-9bf9-726b9a41c98a][img]http://img.geocaching.com/stats/img.aspx?txt=...&uid=efde318e-5da8-4e48-9bf9-726b9a41c98a[/img][/url][url=http://www.drunners.de/cachestats/][img]http://www.drunners.de/cachestats/stat2.aspx?id=10025285[/img][/url][url=http://www.geocaching.org.pl][img]http://www.geocaching.org.pl/images/200x50.jpg[/img][/url]
-
- Forumator
- Posty: 1639
- Rejestracja: poniedziałek 21 kwietnia 2008, 10:29
- Podziękował;: 11 razy
- Otrzymał podziękowań: 15 razy
Tak mi się skojarzyło:toczygroszek pisze:Kiedy indziej patrząc jak ładnie na monitorku docieram do skrytki wdepnąłem w psie łajno
Uhmmm, niektórzy wjechali dzięki niemu do jeziora :"Ptoczygroszek pisze:Nie wiem jakie są statystyki na ten temat, ale GPS był przyczyną niejednego wypadku.
[url=http://www.geocaching.org.pl][img]http://www.geocaching.org.pl/images/200x50.jpg[/img][/url]
[color=gray]Geokärcher[/color]
[color=gray]Geokärcher[/color]