Z zainteresowaniem natomiast obserwuję nieumiejętność pogodzenia się z wynikami ankiety przez osoby głoszące jaka to demokracja panuje i że "geocacherzy w Polsce wybrali OC". A teraz wybrali logowanie - i co?
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Moderator: Moderatorzy
Jak to co ? Przypominam fragment postu z otwarcia ankiety:toczygroszek pisze:Z zainteresowaniem natomiast obserwuję nieumiejętność pogodzenia się z wynikami ankiety przez osoby głoszące jaka to demokracja panuje i że "geocacherzy w Polsce wybrali OC". A teraz wybrali logowanie - i co?
ted pisze:Wynik ankiety bedzie wiążący bez wzgledu na ilosc osob ktore oddaly glos w ankiecie.
Skoro tak, to czemu nie zostawić dla niezalogowanych samego opisu, ukryć współrzędne, ukryć całą resztę włącznie z mapą? Jeśli ktoś po przeczytaniu danego opisu uzna że warto się bawić to czemu nie?GPS65 pisze:Wtedy twórca skrzynki decyduje co widzi zalogowany, a czego nie widzi i w każdej skrzynce może być inaczej. Może ktoś cały opis miejsca i dotarcia do skrzynki umieścić w polu widocznym przez każdego, albo w polu widocznym tylko przez zalogowanych, albo rozdzielić: opis dać w polu dla każdego, a sposób znalezienia dla zalogowanych. Wtedy każdy można wyguglać to miejsce, poczytać opis, zaciekawić się nim, znaleźć współrzędne, zobaczyć na mapie, a szczegółowe instrukcje dotarcia zobaczy dopiero po zalogowaniu, gdy uzna, że się chce w to bawić.
Ale wpis papierowy świadczy o znalezieniu itd. Wpis w sieci dodaje tylko "punkty", a my tutaj nie gramy w pokemony jak mój młodszy braciszek z hasłem na ustach "złap je wszystkie". Nie ważne jest pochwalenie się znalezieniem, ale osobista przyjemność z niego i nieważne czy wpiszesz się w OC, czy nie. OC w zasadzie daje możliwość wpisu (moim zdaniem) po to, aby dać znać o uszkodzeniu (co oszczędza czasem założycielowi zachodu sprawdzania raz w miesiącu na przykład), poinformować o zawartości skrzynki (jako dodatkowa zachęta do szukania) itd. Nie sądzę, aby nabijanie punkcików, czy "dawanie dowodu że się było" miały palmę pierwszeństwa. To nie urząd podatkowy, zeby udowadniać. To zabawa, więc nie liczy się "wszystko na papierze", a własna przyjemność z wizyty. Nie trzeba się tym chwalić, to tylko dodatek.Wpis do logu internetowego jest ciekawszy i ważniejszy, bo mogą go przeczytać wszyscy. Wpis do logu papierowego to tylko formalność by mieć dowód, że się tam naprawdę było.
Skoro byłeś i znalazłeś to znaczy, że jesteś uczestnikiem zabawy. Jeśli nie jesteś, to skąd w ogóle masz pojęcie że jest takie miejsce, gdzie da sie napisać wrażenia związane z miejscem? No chyba, że każda strona typu "Parki Krakowa", "Lasy Podkarpacia", czy "Poznaj polskie ruiny" dała by link do skrzynki z dopiskiem "Byłeś? Podziel się z innymi swoimi wrażeniami", a na to bym nie liczył. Skoro ktoś chce wpisać swoje wrażenia, to nie jest przypadkową osobą, bo przypadkowa osoba AKA. przeciętny polak nie ma pojęcia, że istnieje coś takiego jak OC.A w logu internetowym jest miejsce by opisać jakąś przygodę związaną z poszukiwaniami, albo ogólnie opowiedzieć coś o tym miejscu. Taki komentarz mógłby dawać każdy, nie tylko uczestnicy zabawy. A dla uczestników byłoby to też cenne.
A to z tego, że z jednej strony krzyczysz "ale gdzie ta anarcha?", a z drugiej piraci to Twój flagowy epitet geokeszera.No i co z tego?QuartZ pisze: PS: Piraci byli właśnie anarchistami pełną gębą
Sam twierdzisz, że zaspokajasz potrzeby przeciwników i zwolenników. Czyli totalitarnie narzucasz rozwiązanie nie pytając innych o zdanie. A zaraz opowiadasz się za demokracją.GPS65 pisze:Głosowanie jest potrzebne wtedy, gdy są jakieś sprzeczne zdania, poglądy czy propozycje. Ja pokazałem, że można zrobić tak, by zaspokoić potrzeby wszystkich i zwolenników TAK i NIE w tym głosowaniu. A więc głosowanie jest zbędne. Mam następny dowód na totalitaryzm demokracji.
Nie widzę problemu w tym, by tam nie importować komentarzy, a tylko znalezienia i nieznalezienia.ted69 pisze:Wez pod uwage ze wszystko to co jest w logach skrzynki jest pozniej w plikach GPX, w bazie Filipa itp.
Ale nadal trzeba się zalogować i gorsze jest powiązanie między jednym a drugim. Mi chodzi o to, by np. ktoś kto się nie interesuje geokeszingiem, ale jakimś miejscem, mógł coś od siebie o nim dodać. Np. gdy jest to miejsce historyczne i wygugluje je jakiś miłośnik historii i chciałby dopisać coś ciekawego, albo dać link do jakiegoś artykułu, to dobrze by było jakby to mógł zrobić od razu, bez zbędnych formalności.ted69 pisze:Takie komentowanie, plotkowanie tylko by powiekszalo te zbiory, czyli krotko mowiac - zasmiecalo.
Ale nic nie stoi na przeszkodzie by takie "dialogi na cztery nogi" na temat dowolnej skrzynki prowadzic tutaj, na forum. Mozna zalozyc watek poswiecony konkretnej skrzynce i dyskutowac do woli
Kurde, nie uwierzysz! Byłem dziś w sklepie, specjalnie kupiłem sobie piwko na wieczór, jedno z moich ulubionych i nie wiem, gdzieś je wcięło, musiałem zapomnieć je ze sklepuronja pisze:Nie wiem jak Ty, ale ja odpuszczę już sobie dzisiaj śledzenie wątku. Przed nosem mam ciekawe piwo, litewskie, ciemne. Podejrzewam, że u Ciebie jest parę innych gatunków w zasięgutoczygroszek pisze:Pozostałym też polecam. Wieczór taki sobie, rano trzeba do roboty ...
Nie rozumiem. Wskazałem, że istnieje rozwiązanie łączące potrzeby zwolenników i przeciwników kwestii, w której jest ankieta, której dotyczy ten wątek. Po co więc ta ankieta?mushin pisze: Sam twierdzisz, że zaspokajasz potrzeby przeciwników i zwolenników. Czyli totalitarnie narzucasz rozwiązanie nie pytając innych o zdanie. A zaraz opowiadasz się za demokracją. .
"Po co był mi ten sęk! Staropolszczyzny mi się zachciało". Ja odwołuje tych piratów.mushin pisze: W jednym miejscu pochwalasz podejście piratów (którzy byli anarchistami), a w innym piszesz co zrobić, żeby nie było anarchii.
Widać nie potrafię jasno pisać. Mogę to wyjaśnić odpowiadając na pytania. Albo ja je zadam. Jakie możliwości da widoczność współrzędnych geograficznych i mapy wszystkich skrzynek tylko dla zalogowanych użytkowników, jakich nie dałoby się osiągnąć przez dołożenie do skrzynki dodatkowego pola, które byłoby widoczne tylko dla zalogowanych?mushin pisze: Trochę nie rozumiem Twojej logiki - jeżeli jakaś jest. (...)