ciąg dalszy ciągu dalszego "Puszki Pandory"

[Dezerter]

Kłamiesz, nie pierwszy raz.

@ronja, czy mi się zdaje, czy na chwilę obecną, jestem już "krok przed" Tobą?
Wszakże, mój post o kłamaniu (patrz "pozew") pojawił się przed Twoim.

[Dezerter]

Kłamiesz ponownie, a do tego usiłujesz przedstawić drugą osobę w sposób poniżający. Dobrze, że tak piszesz. Pokazujesz dobitnie, że wybór Twojej osoby do COG-u przez Twoich patronów był jedną z największych pomyłek RR 2014. Oby takie w przyszłości się nie zdarzyły.

Wskaż mi proszę kogo i gdzie przedstawiam w "sposób poniżający". A wtedy ja Tobie pokażę, jak usiłujesz projektować cechy własnego charakteru na moje własne. Mówię o "buractwie" w postach na FB (wątek Atyde).

[Dezerter]

Heloooooł
@ronja, Ty wstydu nie masz! "Rozjeżdżam" Cię tutaj walcem. Faktów i "kwitów" na Ciebie szukać nie muszę, bo sam mi je w łapy powkładałeś.
Ale Ty nadal swoje, że to "tylko deszcz pada". Odwagi nie masz! Dlaczego milczysz? Czy mam to odebrać jako przyznanie się do winy?

Pytam ja, ronja2 vel Dezerter

A tak z innej beczki. Kto złożył "prawie nocną wizytę u sędziego"?

[Geogosia]

@Ronja, ja bym chciała tylko wiedzieć dlaczego widzisz, dlaczego tak doskonale potrafisz interpretować poczynania innych ludzi, dlaczego tak łatwo ich oceniasz a sam nie dostrzegasz własnych posunięć oraz działań Twoich współtowarzyszy z "międzypolskej ekipy" ?

Tych faktów nie znam, więc o nich nie piszę. Wystarczy wyjaśnień, czy trzeba dalej ?

Nie znasz tych faktów? Och, nie wierzę... Miałeś doskonałego informatora podczas inauguracji Projektu Kaszebe, czyżby ten ktoś zapomniał wspomnieć, że sam łamie zasady? Idąc dalej... skoro już o tym wiesz (bo wiesz, wszak przed momentem Ci to powiedziałam), jak się ustosunkujesz do tych wydarzeń?

To, że jeździsz po niektórych jak tylko Ci się podoba, wiadomo nie od dziś. A burza nie jest jest jeszcze na tyle silna, bo zwyczajnie, co inteligentniejsi, milczą i lekceważą Twoje poczynania. Jednak wszystko ma swoje granice. Nadejdzie moment, że część z tych osób zniży się do reprezentowanego przez Ciebie poziomu dyskusji i wtedy nie będzie już tak łatwo mieszać co niektórych z błotem. Jak sam pewnie zauważyłeś, pozostali odbiorcy również, Dezerter'zy już postanowili odbić piłeczkę w tę, jakże zajadłą i zawziętą, stronę. Fakt, że ja właśnie odpisuję, również o czymś świadczy. Chcesz takiej przepychanki? Chcesz prać brudy? Pamiętając oczywiście, że każdy kij ma dwa końce, a medal dwie strony. A może chcesz nadal bawić się w keszowanie? Zastanów się po co tutaj jesteś Ty, po co jesteśmy tutaj my.

[Geogosia]

Więcej nie mam zamiaru się wypowiadać, ani nawet czytać tych wiecznych pretensji i żali płynących prosto z Poznania.

no nie wyszło.

[ronja]

...

Pięknie piszesz, szkoda że dopiero teraz. A jak dobrze wiesz, kto kogo, gdzie i w jakiej roli ma za kogoś. Super Szkoda, że ja takiej wiedzy nie posiadam

[Geogosia]

...

Pięknie piszesz, szkoda że dopiero teraz. A jak dobrze wiesz, kto kogo, gdzie i w jakiej roli ma za kogoś. Super Szkoda, że ja takiej wiedzy nie posiadam

Ronja, gdzie Twoje konstruktywne riposty?

[Dezerter]

...Nadejdzie moment, że część z tych osób zniży się do reprezentowanego przez Ciebie poziomu dyskusji i wtedy nie będzie już tak łatwo mieszać co niektórych z błotem. Jak sam pewnie zauważyłeś, pozostali odbiorcy również, Dezerter'zy już postanowili odbić piłeczkę w tę, jakże zajadłą i zawziętą, stronę...

U mnie, ten poziom obniżyłem, tak by się do ronji "dopasować". Ten jednak uważa, że to mało. Zniżać się "poniżej" tego poziomu nie zamierzam.
Jednocześnie uważam, że ronja (uważam go obecnie za lidera "tej" grupy), własnym postępowaniem doprowadził do wielu krzywd, wojen i konfliktów.
Doprowadził do tego, że na własnym podwórku ma obecnie istne bagno i wraz z towarzyszami mogą tylko "robić dobrą minę do złej gry".

Szkoda Pyry, ehh... [skasowano resztę zdania]

Moim zdaniem ronję należałoby skazać na banicję... ale nie, że dać bana. Bynajmniej. Niech sobie keszuje. Sam. Ronja chyba lub keszować. Może niech keszuje w towarzystwie, tych którzy "sumienie jeszcze mają czyste". Albo niech keszuje w towarzystwie tych, których jeszcze nie zdążył pociągnąć ze sobą na samo dno.

[Lza]

Ale mam ubaw

A ubaw jest tym większy, że biorąc sprawę pragmatycznie, w całym zamieszaniu chodzi o to, że użytkownik x był o n minut wcześniej niż użytkownik y przy plastikowym pudełeczku porzuconym gdzieś głęboko w lesie.

hehe, nie myśleliście, żeby jakiś kabaret założyć?

[Dezerter]

Ale mam ubaw
(...)hehe, nie myśleliście, żeby jakiś kabaret założyć?

Kabaret? Owszem, uwielbiam. A dzięki OC, po występie "Hrabi" w tym roku w Szczecinie, przybiłem piątkę Lopezowi...Też keszuje
Ale komedia ze mną w roli głównej (m.in. z "xTFami" jako didaskalia), wcale śmieszna nie jest. A Pan reżyser milczy...

[ronja]

Ale mam ubaw

A ubaw jest tym większy, że biorąc sprawę pragmatycznie, w całym zamieszaniu chodzi o to, że użytkownik x był o n minut wcześniej niż użytkownik y przy plastikowym pudełeczku porzuconym gdzieś głęboko w lesie.

hehe, nie myśleliście, żeby jakiś kabaret założyć?

Nie zrozumiałeś. Poszło o przekroczenie uprawnień przez członka COG i złamanie przez niego ustalonych reguł (przez organizatorów i Lasy Państwowe).
generalnie zadano RR pytanie, czy tak można i czy jest to zachowanie akceptowalne, a zatem pochwalane i dopuszczane w przyszłości dla wszystkich (to streszczenie istoty zgłoszenia, bez rozdrabniania się i publikowania korespondencji - tej zachowanej, bo wymazana przez poprzednią RR poszła w siną dal). Temat został tak rozwodniony, że sprawcy przekroczenia mogą teraz dowolnie żonglować OT-ami. Istota złamania tych reguł pozostaje nadal bez zmian. Można, czy nie ? Akceptujemy, czy absolutnie na to się nie zgadzamy ? Do tej pory nikt nie dostał odpowiedzi.

[ronja]

Szkoda Pyry, ehh..[skasowano fragment cytatu na podstawie zgłoszenie tej treści w odrębnym zgłoszeniu]
Moim zdaniem ronję należałoby skazać na banicję... ale nie, że dać bana. Bynajmniej. Niech sobie keszuje. Sam. Ronja chyba lub keszować. Może niech keszuje w towarzystwie, tych którzy "sumienie jeszcze mają czyste". Albo niech keszuje w towarzystwie tych, których jeszcze nie zdążył pociągnąć ze sobą na samo dno.

Przenikliwa ocena, mająca na celu chyba jedynie wbicie klina między ludzi. Zapewniam Cię, że na poznańskim podwórku jest spokojnie i nikt nad Tobą szat nie rozdziera. Co do jakości ocen: musisz jeszcze zdobyć jakieś profesjonalne wykształcenie w tym kierunku, bo póki co analizy masz troszkę toporne Ot, taka samorodna psychologia dla początkujących

[Dezerter]

Nie zrozumiałeś. Poszło o przekroczenie uprawnień przez członka COG i złamanie przez niego ustalonych reguł (przez organizatorów i Lasy Państwowe).
generalnie zadano RR pytanie, czy tak można i czy jest to zachowanie akceptowalne, a zatem pochwalane i dopuszczane w przyszłości dla wszystkich (to streszczenie istoty zgłoszenia, bez rozdrabniania się i publikowania korespondencji - tej zachowanej, bo wymazana przez poprzednią RR poszła w siną dal). Temat został tak rozwodniony, że sprawcy przekroczenia mogą teraz dowolnie żonglować OT-ami. Istota złamania tych reguł pozostaje nadal bez zmian. Można, czy nie ? Akceptujemy, czy absolutnie na to się nie zgadzamy ? Do tej pory nikt nie dostał odpowiedzi.

bla, bla, bla...podziękował

[krystiant]

Poszło o przekroczenie uprawnień przez członka COG i złamanie przez niego ustalonych reguł (przez organizatorów i Lasy Państwowe).
generalnie zadano RR pytanie, czy tak można i czy jest to zachowanie akceptowalne, a zatem pochwalane i dopuszczane w przyszłości dla wszystkich (to streszczenie istoty zgłoszenia, bez rozdrabniania się i publikowania korespondencji - tej zachowanej, bo wymazana przez poprzednią RR poszła w siną dal). Temat został tak rozwodniony, że sprawcy przekroczenia mogą teraz dowolnie żonglować OT-ami. Istota złamania tych reguł pozostaje nadal bez zmian. Można, czy nie ? Akceptujemy, czy absolutnie na to się nie zgadzamy ? Do tej pory nikt nie dostał odpowiedzi.

Nie jestem w RR tylko w COG, ale moje zdanie mogę wyrazić.
Odnośnie przywrócenia wpisu - pisałem już wcześniej - gdyby zgłosił się z oficjalną prośbą do COG (czyli m.in. do siebie) wpis zostałby przywrócony, a do autorki wpisu i tak nie poszłoby żadne powiadomienie, więc nie miało to większego znaczenia, że przywrócił ten wpis sam. Dla mnie dziwnym było roztrząsanie tego faktu w logu innego kesza...

Odnośnie wjeżdżania do lasu samochodem, to OC nie ma nic do tego, są inne przepisy tego zakazujące i inne organa powołane do ścigania tego typu wykroczeń. Jak ktoś bardzo chce może ten fakt do nich zgłosić... Kto z Was jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamieniem... Ja też czasem wjeżdżam/wchodzę tam, gdzie zgodnie z prawem nie powinienem...

Naprawdę, te sprawy są tak mało istotne z punktu widzenia naszej zabawy, że dziwię się iż Wam się chce tak publicznie "prać brudy" i to czasem sprzed wielu miesięcy...

[got100]

...Odnośnie wjeżdżania do lasu samochodem, to OC nie ma nic do tego, są inne przepisy tego zakazujące i inne organa powołane do ścigania tego typu wykroczeń. Jak ktoś bardzo chce może ten fakt do nich zgłosić...
...

kolega rredan coś chyba na ten temat wie