[TUTORIAL] trawimy w metalu
: środa 17 czerwca 2015, 23:33
Kilka osób pytało jak uzyskać trwały napis na metalu więc podaje przepis
Na początek trochę o BHP:
Bawimy się z prądem więc uważamy.
Pracujemy w wentylowanym pomieszczeniu bo podczas trawienia wydziela się wodór.
Nie pchamy sobie elektrolitu do oczu ani innych otworów
1. Sprzęt:
Do trawienia prądem potrzebujemy źródło prądu, więc bierzemy stary zasilacz który daje nam prąd stały. Jeśli ma znaczek ~ to się nie nada. Może być np ładowarka od komórki. Ja znalazłem w rupieciach zasilacz 12V. Musimy mieć tylko pewność, że nasz zasilacz jest sprawny. Oczywiście przerabiamy go po wyjęciu z gniazdka Odcinamy złącze na końcu przewodu i rozplątujemy żyły. Dla wygody na każdą końcówkę zakładamy tzw krokodylka i izolujemy. Wygląda to mniej więcej tak:
Do dalszych czynności potrzebne nam będą:
kawałek grubszego drutu miedzianego lub wiertło
patyczki do uszu
lakier do paznokci
zmywacz do lakieru (aceton)
szpilka/igła/wykałaczka
Jako elektrolitu użyjemy nasyconego roztworu soli kuchennej. Do gorącej wody dosypujemy sól, mieszamy i tak aż więcej nie będzie chciało się rozpuścić.
2. Przygotowanie napisu:
Na początek bierzemy aceton i dokładnie odtłuszczamy powierzchnię na której będziemy pracować. Potem staramy się jak najmniej ją dotykać paluchami. Przecieramy i czekamy aż odparuje. Po czym zabieramy się za przygotowanie napisu. Dla wygody używam gotowych literek samoprzylepnych, dają wyraźny efekt i nie trzeba bawić się w skrobanie napisów.
Literki przyklejamy wg wzoru jaki chcemy otrzymać finalnie. Zaklejona powierzchnia będzie wytrawiona. Możemy użyć także wyploterowanych naklejek jeśli ktoś chce i lubi.
Dla przykładu zrobiłem takie ósemeczki na stali nierdzewnej. Od lewej jest wypolerowana, w środku w stanie surowym a ostatnia szczotkowana.
Możemy także powierzchnię pokryć lakierem i szpilką lub wykałaczką wydrapać wzorek, który chcemy uzyskać.
3. Maskowanie:
Gdy mamy gotowy napis musimy go zamaskować. Żeby nie babrać wszystkiego w lakierze możemy użyć np taśmy izolacyjnej i okleić powierzchnię dookoła wzoru celem zabezpieczenia. Ja użyłem niepotrzebnych naklejek.
Od tej czynności będzie zależał nasz efekt finalny. W tym celu bierzemy lakier do paznokci i malujemy wszystko wokół naszej wyklejanki. Dokładnie smarujemy wszystkie zakamarki!!
Czekamy aż lakier podeschnie. Po jakiś 10 minutach bez przyśpieszania, chwytamy za szpilkę lub coś o ostrym szpicu i delikatnie odklejamy nasz wzór. Efekt wygląda następująco.
4. Czas na trawienie:
Do jednego z krokodylków z zasilacza podpinamy nasz maskowany przedmiot (tak aby złącze dotykało gołego metalu) a do drugiego elektrodę. Możemy do tego celu użyć kawałka miedzianego kabla z usuniętą izolacją po dwóch stronach, lub wiertła zawiniętego taśmą izolacyjną po środku. Izolacja służy nam za uchwyt. Krokodylka podłączamy do góry elektrody i upewniamy się że wszystko dobrze przewodzi prąd.
Następnie bierzemy patyczek do uszu, maczamy w roztworze soli i nakładamy kropelkę na nasz przyszły napis.
Przykładamy elektrodę do kropli (nie dotykamy metalu) i jeśli nic się nie dzieje zamieniamy krokodylki
Jeśli pojawiają się bąbelki i płyn zaczyna robić się ciemny nasza machina działa.
Postępujemy tak z całym napisem, nakładamy elektrolit i delikatnie wiosłujemy po całym wzorze. Możemy zrobić otoczkę z plasteliny i nalać roztworu do środka. Jak kto woli. Gdy pojawi się sporo czarnego osadu, usuwamy go patyczkiem i kontynuujemy czynność. Głębokość trawienia zależy od czasu działania i użytego zasilacza. Wszystko dobieramy eksperymentalnie.
Powinniśmy uzyskać taki efekt.
Jeśli jesteśmy zadowoleni, odłączamy zasilacz od prądu i odkrywamy swoje dzieło. Usuwamy maskowanie z taśmy/naklejki i udajemy się z naszym elementem pod gorący prysznic Płuczemy wszystko dokładnie gorącą wodą, możemy użyć do tego gąbki i mydła. Suszymy całość i zabieramy się za zmywanie lakieru. Bierzemy aceton na szmatkę i czyścimy przedmiot.
Efekt powinien wyjść taki.
Gotowe trawienie możemy wypełnić farbą lub zostawić tak jak jest.
Żeby uzyskać zadowalający efekt trzeba trochę popróbować.
Przepraszam ze jakość zdjęć ale były robione telefonem na szybko. Mam nadzieję, że wszystko jest w miarę jasne dla laika.
W razie pytań piszcie w temacie
-------------
Nie biorę odpowiedzialności za wszelkie uszkodzenia życia lub mienia spowodowane działaniem z opisu.
Na początek trochę o BHP:
Bawimy się z prądem więc uważamy.
Pracujemy w wentylowanym pomieszczeniu bo podczas trawienia wydziela się wodór.
Nie pchamy sobie elektrolitu do oczu ani innych otworów
1. Sprzęt:
Do trawienia prądem potrzebujemy źródło prądu, więc bierzemy stary zasilacz który daje nam prąd stały. Jeśli ma znaczek ~ to się nie nada. Może być np ładowarka od komórki. Ja znalazłem w rupieciach zasilacz 12V. Musimy mieć tylko pewność, że nasz zasilacz jest sprawny. Oczywiście przerabiamy go po wyjęciu z gniazdka Odcinamy złącze na końcu przewodu i rozplątujemy żyły. Dla wygody na każdą końcówkę zakładamy tzw krokodylka i izolujemy. Wygląda to mniej więcej tak:
Do dalszych czynności potrzebne nam będą:
kawałek grubszego drutu miedzianego lub wiertło
patyczki do uszu
lakier do paznokci
zmywacz do lakieru (aceton)
szpilka/igła/wykałaczka
Jako elektrolitu użyjemy nasyconego roztworu soli kuchennej. Do gorącej wody dosypujemy sól, mieszamy i tak aż więcej nie będzie chciało się rozpuścić.
2. Przygotowanie napisu:
Na początek bierzemy aceton i dokładnie odtłuszczamy powierzchnię na której będziemy pracować. Potem staramy się jak najmniej ją dotykać paluchami. Przecieramy i czekamy aż odparuje. Po czym zabieramy się za przygotowanie napisu. Dla wygody używam gotowych literek samoprzylepnych, dają wyraźny efekt i nie trzeba bawić się w skrobanie napisów.
Literki przyklejamy wg wzoru jaki chcemy otrzymać finalnie. Zaklejona powierzchnia będzie wytrawiona. Możemy użyć także wyploterowanych naklejek jeśli ktoś chce i lubi.
Dla przykładu zrobiłem takie ósemeczki na stali nierdzewnej. Od lewej jest wypolerowana, w środku w stanie surowym a ostatnia szczotkowana.
Możemy także powierzchnię pokryć lakierem i szpilką lub wykałaczką wydrapać wzorek, który chcemy uzyskać.
3. Maskowanie:
Gdy mamy gotowy napis musimy go zamaskować. Żeby nie babrać wszystkiego w lakierze możemy użyć np taśmy izolacyjnej i okleić powierzchnię dookoła wzoru celem zabezpieczenia. Ja użyłem niepotrzebnych naklejek.
Od tej czynności będzie zależał nasz efekt finalny. W tym celu bierzemy lakier do paznokci i malujemy wszystko wokół naszej wyklejanki. Dokładnie smarujemy wszystkie zakamarki!!
Czekamy aż lakier podeschnie. Po jakiś 10 minutach bez przyśpieszania, chwytamy za szpilkę lub coś o ostrym szpicu i delikatnie odklejamy nasz wzór. Efekt wygląda następująco.
4. Czas na trawienie:
Do jednego z krokodylków z zasilacza podpinamy nasz maskowany przedmiot (tak aby złącze dotykało gołego metalu) a do drugiego elektrodę. Możemy do tego celu użyć kawałka miedzianego kabla z usuniętą izolacją po dwóch stronach, lub wiertła zawiniętego taśmą izolacyjną po środku. Izolacja służy nam za uchwyt. Krokodylka podłączamy do góry elektrody i upewniamy się że wszystko dobrze przewodzi prąd.
Następnie bierzemy patyczek do uszu, maczamy w roztworze soli i nakładamy kropelkę na nasz przyszły napis.
Przykładamy elektrodę do kropli (nie dotykamy metalu) i jeśli nic się nie dzieje zamieniamy krokodylki
Jeśli pojawiają się bąbelki i płyn zaczyna robić się ciemny nasza machina działa.
Postępujemy tak z całym napisem, nakładamy elektrolit i delikatnie wiosłujemy po całym wzorze. Możemy zrobić otoczkę z plasteliny i nalać roztworu do środka. Jak kto woli. Gdy pojawi się sporo czarnego osadu, usuwamy go patyczkiem i kontynuujemy czynność. Głębokość trawienia zależy od czasu działania i użytego zasilacza. Wszystko dobieramy eksperymentalnie.
Powinniśmy uzyskać taki efekt.
Jeśli jesteśmy zadowoleni, odłączamy zasilacz od prądu i odkrywamy swoje dzieło. Usuwamy maskowanie z taśmy/naklejki i udajemy się z naszym elementem pod gorący prysznic Płuczemy wszystko dokładnie gorącą wodą, możemy użyć do tego gąbki i mydła. Suszymy całość i zabieramy się za zmywanie lakieru. Bierzemy aceton na szmatkę i czyścimy przedmiot.
Efekt powinien wyjść taki.
Gotowe trawienie możemy wypełnić farbą lub zostawić tak jak jest.
Żeby uzyskać zadowalający efekt trzeba trochę popróbować.
Przepraszam ze jakość zdjęć ale były robione telefonem na szybko. Mam nadzieję, że wszystko jest w miarę jasne dla laika.
W razie pytań piszcie w temacie
-------------
Nie biorę odpowiedzialności za wszelkie uszkodzenia życia lub mienia spowodowane działaniem z opisu.