Strona 1 z 1

[Sosnowiec] - Znalazłem fajne pojemniki na kesze

: środa 11 września 2013, 00:49
autor: Altar
Witam

Od razu uprzedzam, że to sprawa lokalna, nikt nie będzie jeździł przez pół Polski (albo i całą) po jakieś pojemniki :lol:
Przechodzę do meritum.
Będąc ostatnio w Sosnowcu wdepnąłem do takiego dziwnego pawilonu na ul. Piłsudskiego (Piłsudskiego 3, ha, sprawdziłem na Targeo :lol: ) "Kupuj za grosze". Znalazłem tam takie fajne pojemniczki, właściwie są to papierośnice, a jeszcze właściwiej pojemniki na pudełka papierosów. Leżały w koszu zaraz przy wejściu, kosztuje toto głupie 1,99zł. No to wziąłem sobie dwa na próbę.
A dlaczego o tym piszę? Bo wydaje mi się, że można je wykorzystać na fajne skrzynki, zwykłe albo magnetyczne. I mimo że nie są one ani szczelne ani szczególnie pancerne, to jednak coś mi się w nich spodobało. Chyba zamknięcie, a właściwie zatrzask, wygląda na zamknięcie od jakiejś szkatułki.
Jak już pisałem szczególnie odporne na pogodę to one nie wyglądają, ale przecież jest wiele suchych miejsc gdzie można schować skrzynkę, prawda? Wszystko zależy od inwencji chowacza.
Zrobiłem parę fotek takiego pojemnika, proszę, obejrzyjcie je sobie i oceńcie czy warto, czy mogą się komuś przydać:
http://www.tinypic.pl/a7ow9456zfis
http://www.tinypic.pl/iltx9ue7ifpj
http://www.tinypic.pl/34quirh5fkah
http://www.tinypic.pl/7ywfumn68if8
http://www.tinypic.pl/fbgls8l08c7r
http://www.tinypic.pl/jhooorhd9xsc
http://www.tinypic.pl/r2svrzytvwrj
http://www.tinypic.pl/w3yv6ex1om2z
http://www.tinypic.pl/mtib8jst6kbt
http://www.tinypic.pl/ukj56sn745o3
Moim zdaniem fajnie to wygląda, zawsze jakaś odskocznia od plastikowych pudełek żywnościowych w różnych rozmiarach które teraz królują.
Aha nie mam nic wspólnego z tym sklepem ani z jego właścicielami. Po prostu zauważyłem coś fajnego i dzielę się informacją z innymi keszerami.

Do moderator(a/ów): jeśli umieściłem ten post w niewłaściwej kategorii to przepraszam i proszę o przesunięcie do dobrej.

Re: [Sosnowiec] - Znalazłem fajne pojemniki na kesze

: środa 11 września 2013, 01:02
autor: Krysiul
Fajne, też mi się podobają. Swoją drogą moim zdaniem to ma szansę być w miarę szczelne - robiłeś jakieś testy?

Też staram się zrywać z monotonią pudełek i dlatego ostatnie 5 skrzynek, które założyłem, ma nietypowe pojemniki :) Chociaż w sumie nic nie mam do żywnościówek, ale to zawsze ciekawiej. Trzeba zawsze mierzyć wyżej ;)

Re: [Sosnowiec] - Znalazłem fajne pojemniki na kesze

: środa 11 września 2013, 08:15
autor: etnamars
Moderacja: Wątek przeniesiony do działu Hardware.

Fajne pojemniki. Co do tego, że w większości używane są plastikowe pojemniki - mają one tą przewagę, że niezależnie od warunków pogodowych nie zardzewieją. Później trudno jest otworzyć taki metalowy pojemnik, jeśli pokrywka przyrdzewieje.
Tutaj coś o podobnym wymiarze, ale z plastiku i uszczelką, jednak cena odpowiednio większa:
http://allegro.pl/pojemnik-wodoszczelny ... 16073.html
plus to możliwość zawieszenia. Ta wodoszczelość to oczywiście sprawa względna, zależy od warunków umieszczenia, czystości uszczelki etc.

Odp: [Sosnowiec] - Znalazłem fajne pojemniki na kesze

: środa 11 września 2013, 09:54
autor: Stryker
Jak wyżej - zardzewieje, nawet jak schowasz w ścianie/bunkrze/innym miejscu, gdzie nie będzie na kesza padać.

// Tapatalknięte

Re: [Sosnowiec] - Znalazłem fajne pojemniki na kesze

: środa 11 września 2013, 14:11
autor: Altar
etnamars pisze:Moderacja: Wątek przeniesiony do działu Hardware.
Dzięki :-)
Fajne pojemniki. Co do tego, że w większości używane są plastikowe pojemniki - mają one tą przewagę, że niezależnie od warunków pogodowych nie zardzewieją. Później trudno jest otworzyć taki metalowy pojemnik, jeśli pokrywka przyrdzewieje.
Ale można pomalować farbą w spraju, przynajmniej dwie warstwy, to znacząco podniesie odporność na wilgoć. Poza tym ja swoje pojemniczki serwisuję, nawet plastikowe (nie mam ich dużo i nie zakładam daleko (no, może za wyjątkiem początku kariery, albo w końcu się wybiorę albo zarchiwizuję)). Nie będę zostawiał brudnych śmieci i zmuszał nikogo do ich dotykania, a serwis nic nie kosztuje.
Tutaj coś o podobnym wymiarze, ale z plastiku i uszczelką, jednak cena odpowiednio większa:
http://allegro.pl/pojemnik-wodoszczelny ... 16073.html
plus to możliwość zawieszenia. Ta wodoszczelność to oczywiście sprawa względna, zależy od warunków umieszczenia, czystości uszczelki etc.
No właśnie, osiem razy droższe. To ja wolę te taniutkie po dwa zeta :-)
A (pseudo)uszczelkę spróbuję zrobić sam, po pomalowaniu. Mam taki fajny klej silikonowy w tubce (silikonowa uszczelka się to nazywa), dam od środka do wieczka w naroża, tak żeby po zamknięciu dotykało górnej krawędzi właściwego pojemnika. W jakiś tam sposób powinno pomóc. Zrobię - pochwalę się. A w górne wieczko przykleję swoim zwyczajem siateczkę z woreczkiem przeciwwilgociowym.

Re: [Sosnowiec] - Znalazłem fajne pojemniki na kesze

: środa 11 września 2013, 14:33
autor: Altar
Krysiul pisze:Fajne, też mi się podobają. Swoją drogą moim zdaniem to ma szansę być w miarę szczelne - robiłeś jakieś testy?
Jeszcze nie, pomysł dojrzewa :)
Też staram się zrywać z monotonią pudełek i dlatego ostatnie 5 skrzynek, które założyłem, ma nietypowe pojemniki :) Chociaż w sumie nic nie mam do żywnościówek, ale to zawsze ciekawiej. Trzeba zawsze mierzyć wyżej ;)
No właśnie to pomyślałem jak je zobaczyłem :)

Re: Odp: [Sosnowiec] - Znalazłem fajne pojemniki na kesze

: środa 11 września 2013, 21:00
autor: Krysiul
Stryker pisze:Jak wyżej - zardzewieje, nawet jak schowasz w ścianie/bunkrze/innym miejscu, gdzie nie będzie na kesza padać.

// Tapatalknięte
Jeśli masz takowe, to przejrzyj metalowe pojemniki, które trzymasz u siebie po kilka lat w szafkach - prawdopodobnie wiele z nich nie ma śladu rdzy, tak jak u mnie, o ile nie trzymasz w nich czegoś, co sprzyja korozji. Jeśli kesz będzie wewnątrz budynku, w miejscu w miarę suchym, to nieprędko "sparcieje" i raczej nie na tyle, żeby użytkowanie stało się bardzo uciążliwe. Oczywiście takich miejsc nie ma aż tak dużo, ale myślę, że Altar jest tego świadomy.

Re: [Sosnowiec] - Znalazłem fajne pojemniki na kesze

: czwartek 12 września 2013, 08:46
autor: Stryker
@Krysiul, w domowych warunkach owszem, nie zardzewieje. Ale *nieco* inne warunki panują w pomieszczeniu ogrzewanym (zimą) i zamkniętym, niż w szafie w urbexie dowolnym. Zrób eksperyment i dokumentację foto jeśli masz kilka identycznych pojemników metalowych i parę różnych miejsc, teoretycznie suchych.

Re: [Sosnowiec] - Znalazłem fajne pojemniki na kesze

: czwartek 12 września 2013, 10:32
autor: łowca
Strykerze - a tutaj Cię zadziwię.
Wystawiłem na balkon szafę i schowałem w niej rozmaite drobiazgi. Warunki urbexowe - wilgotność, temperatura jak w otoczeniu, tyle że nie pada berzpośrednio. Dwie zimy minęły, a wbrew moim obawom szafa nie 'naciagnęła' wilgoci a to, co wewnatrz, też nie uległo korozji (a miało co korodować).

Re: [Sosnowiec] - Znalazłem fajne pojemniki na kesze

: czwartek 12 września 2013, 10:50
autor: Krysiul
Stryker pisze:@Krysiul, w domowych warunkach owszem, nie zardzewieje. Ale *nieco* inne warunki panują w pomieszczeniu ogrzewanym (zimą) i zamkniętym, niż w szafie w urbexie dowolnym. Zrób eksperyment i dokumentację foto jeśli masz kilka identycznych pojemników metalowych i parę różnych miejsc, teoretycznie suchych.
Akurat czasami ogrzewanie równie dobrze może sprzyjać korozji, zamiast jej przeciwdziałać. Eksperymentu nie muszę robić, bo mam nieogrzewany i dziurawy ze wszech stron garaż pełen różnych puszek próżnych i pełnych, który warunkami nie odbiega od urbeksa. Jak jest solidna puszka, to prędzej klipsiakowi urwą się klipsy, niż rdza stanie się realnym problemem takiego blaszaka. W dodatku w prosty sposób można wzmocnić odporność na korozję malowaniem. Może być też solidna taśma izolacyjna, najlepiej z włóknem szklanym (taka, której porywacze używają na filmach ;)) - potrafi zdziałać cuda, jak się dokładnie oklei zewnętrzną powierzchnię. Sam okleiłem w ten sposób kartonową tubę, która leży w lesie już 2,5 roku i do tej pory jest sucha. Jeśli chce się zachować oryginalne kolory puchy, to można pomalować bezbarwnym lakierem do paznokci. Co do dokumentacji foto, to może i ją sporządzę za jakiś czas, bo akurat siedzi w wilgotnym forcie jeden blaszak.