Strona 1 z 1

Wybieramy stuptuty.

: poniedziałek 04 kwietnia 2011, 18:11
autor: Jogi4x4
Witam ,tak jak w temacie. Chcemy nabyć jakieś stuptuty (ale nie w porażającej cenie). W oko wpadły nam:
http://allegro.pl/hornhillmocne-stuptut ... 86530.html model zapinane na zamek i rzep
http://8a.pl/page,produkt,id,1069,walker.html
oraz http://ngt.pl/786,fjord-nansen-glacier.html
ktoś miał do czynienia z tymi modelami? Jakieś opinie? A może jakieś podobne godne polecenia propozycje w tych monetach?
Pozdrawiamy

Re: Wybieramy stuptuty.

: poniedziałek 04 kwietnia 2011, 19:10
autor: Voit
...Z tych wymienionych powyżej brałbym Fiordy, ze względu na linkę pod podeszwą.

Ja posiadam takie:
http://esklep.intersport.pl/pl/product/ ... amax-71603
Dostałem na imieniny od Kol. Małżonki :D
Fajne, bo po zdjęciu nie mam mokrych spodni.
Aqamax trochę oddycha i to "trochę" to o wiele więcej niż nic.
Kiedyś miałem nylonowe stuptuty, po dniu łażenia nogawki pod nimi miałem kompletnie przepocone.
W tych, co je dostałem od żony, takie żeczy się nie zdarzają.
Wiadomo, moja żona zna się na wszystkim najlepiej i sama wybierała...
:lol:

Re: Wybieramy stuptuty.

: poniedziałek 04 kwietnia 2011, 19:20
autor: Żywcu
Używam tych pierwszych, dość solidnie wykonane jedyne na co można narzekać to pasek pod podeszwę (linka - najlepiej stalowa, była by lepsza). Mam w dwóch wysokościach - nie narzekam ale następne będą z linką stalową. Właściwie to zależy po jakim terenie się przemieszczasz.

Re: Wybieramy stuptuty.

: poniedziałek 04 kwietnia 2011, 19:28
autor: Jogi4x4
Żywcu pisze:Używam tych pierwszych, dość solidnie wykonane jedyne na co można narzekać to pasek pod podeszwę (linka - najlepiej stalowa, była by lepsza). Mam w dwóch wysokościach - nie narzekam ale następne będą z linką stalową. Właściwie to zależy po jakim terenie się przemieszczasz.
Właśnie zauważyłem u Ciebie Hornhill'y ale masz te z zamkiem czy rzepem? Raczej wolałbym tez z zamkiem i rzepem. Teren głównie to będzie las, oraz łąki z wysokimi suchymi trawami również teren bardziej podmokły.

Re: Wybieramy stuptuty.

: poniedziałek 04 kwietnia 2011, 20:28
autor: Żywcu
Moje są zamek + rzepy. Naprawdę solidne, radzą sobie nawet z odruchem wrzucania wszystkiego do pralki (jaki moja małżonka, posiada :D ). Służą mi ponad rok, dość często używane. W takim terenie jak piszesz, śmiało polecam. Pasek jeszcze mi się nie uszkodził mimo chodzenia po kamienistym podłożu, też... . Tasiemkę trzeba tylko, jeszcze raz przeplatać aby się nie luzowała. Ogólnie jestem bardzo zadowolony, a jak chcę być niewidoczny to wywijam mankiet i odblaski zakrywam :wink:

Re: Wybieramy stuptuty.

: poniedziałek 04 kwietnia 2011, 20:30
autor: Jogi4x4
Więc nie ma się co zastanawiać tylko zamawiać. Dzięki

Re: Wybieramy stuptuty.

: wtorek 05 kwietnia 2011, 09:10
autor: cichy
Jeszcze nie zastanawiałem się nad takim rozwiązaniem. Może czas pomyśleć

Re: Wybieramy stuptuty.

: wtorek 05 kwietnia 2011, 16:30
autor: lukas_jaceq
zobacz jeszcze ta ofertę:
http://www.militaria.pl/wisport/ochrani ... ml?cat=340

promocja z 89 na 59 zł...

Re: Wybieramy stuptuty.

: wtorek 05 kwietnia 2011, 18:18
autor: Wanoga
Zdecydowanie polecam rozwiązanie trzecie, czyli linka zwykła.
Pasek w stuptutach najłatwiej się przeciera, najtrudniej go wymienić. Odradzam.
Z kolei stalowa linka jest prawie niezniszczalna, ale... może wykończyć podeszwę, zetknąłem się kiedyś z bieżnikiem pękniętym, uszkodzonym przez stalową linkę stuptuta.
Natomiast linka zwykła (albo lepiej z kevlarem) to rozwiązanie najprostsze. Łatwa w regulacji (wystarczy przesunąć supełek), w miarę trwała (a z kevlarem bardzo trwała), a jeśli już szlag ją trafi - można to naprawić w mgnieniu oka, czymkolwiek. Kiedyś w Beskidzie Niskim dwóm osobom naprawiłem stuptuty tego typu przy pomocy kawałka sznurka do snopowiązałki wydłubanego z przydrożnego ogrodzenia.

Uzupełnię jeszcze, że wariantu trzeciego używam od lat kilkunastu, a od kilku lat siedzę też w temacie "zawodowo", przez moje ręce (czyli sklep :wink: ) przeszło tysiące stuptutów wszelkiej maści...

Re: Wybieramy stuptuty.

: wtorek 05 kwietnia 2011, 21:52
autor: Jogi4x4
Wybór padł na Hornhill, wczoraj zamówione jutro powinny być, rozmiary dostępne od ręki (nawet się na 6latka znalazły :mrgreen: ) tak że powinno być oki, zobaczymy przy pierwszym użyciu.
Dzięki wszystkim za odpowiedź :!:

Re: Wybieramy stuptuty.

: środa 06 kwietnia 2011, 20:50
autor: Wanoga
Twój wybór. Zwróć tylko uwagę by nie było to użycie ostatnie, zob. fotkę z tej aukcji:
Obrazek
Pasek będzie skasowany po paru km marszu, a stuptut - przynajmniej w terenie - nie do naprawienia...

Re: Wybieramy stuptuty.

: środa 06 kwietnia 2011, 21:27
autor: u810
Wanoga pisze: Pasek będzie skasowany po paru km marszu, a stuptut - przynajmniej w terenie - nie do naprawienia...
Ja mam takie i pasek się nie przeciera a przeszedłem w nich ponad 100 km. Bardzo z nich zadowolony jestem, tylko ..... że ja używam ich prawie tylko i wyłącznie zimą w głębszym śniegu więc nie ma tarcia o kamienie.

Re: Wybieramy stuptuty.

: środa 06 kwietnia 2011, 23:53
autor: Voit
Dlatego właśnie linka chyba jest lepsza...
...Ale skoro kupiłeś, to życzę zadowolenia z zakupu.
Niech się dobrze noszą.

Re: Wybieramy stuptuty.

: piątek 08 kwietnia 2011, 16:08
autor: hedonic
Osobiście używam takiego cuda http://www.e-biwak.pl/data/offer/1/0000 ... RbbHMB.jpg <-- stuptuty Gaiter 420 HD Tatonka
Jestem bardzo zadowolony,z produktu. Sprawdził się wielokrotnie w terenie i to podczas kilku niezłych ulew. Odnośnie zabezpieczenia dolnego, pasek czy żyłka... Miałem żyłkowe i o ile sprawdza się to w czasie deszczu to nie polecam tego rozwiązania w śnieg lub lód. Nim udało mi się ściągnąć stuptuty z żyłką podczas zimowej wycieczki, to zdążyłem się rozebrać cały, a stuptuty odtajały z butami :D

Re: Wybieramy stuptuty.

: piątek 08 kwietnia 2011, 22:46
autor: lavinka
Ja mam czerwone Yeti, raczej z tych droższych, ale za to mocniejsze i niemal nieprzemakalne. Linka się urwała, ale bez niej też się dobrze trzymają :)