Żywcu pisze:Podskórnie wyczuwam nowy sklepik
, nie to, żebym miał coś przeciw.
Jeśli trafiłem, to napisz coś o planach, ofercie i wstaw wątek w "targowisku".
"Nowy sklepik" - chyba nie do końca ten kierunek mam na myśli.
Tzn. nie w typowej formie.
Zwykły sklep internetowy sprzedający asortyment "geocachingowy" może przetrwać tylko pod dwoma warunkami:
- geocaching jest tylko dodatkowym działem do jakieś większej oferty ( która utrzymuje sklep )
- prowadzący sklep nie straci początkowego rozpędu - będzie na bieżąco dodawał do sklepu jakieś nowości
Zwłaszcza w przypadku gadgetów - wydaje się, że oryginalność,jakość i niepowtarzalność to jest to czego szukamy
( oprócz niskiej ceny
).
Żeby tą różnorodność zapewnić, sklep(ik) musi być otwarty na współpracę wielu osób , którzy mają pomysły i chcą się nimi podzielić.
Oczywiście nie za darmo
Żeby ten ostatni postulat spełnić ( który dla każdego oznacza co innego
) - znacznie lepszy wg mnie byłby sklep w formie galerii, gdzie każdy chętny mógłby na jednakowych zasadach zaprezentować swoje prace i sam decydować za ile chce je sprzedać.
Tego typu galerie od dawna funkcjonują w internecie ( przykłady
tutaj czy
tutaj )
i jak widać po ilości twórców mają się dobrze.
Na ew. wątpliwości czym taka galeria różni się od wystawiania przedmiotów na Allegro czy Ebay'u, to widzę kilka zasadniczych różnic:
- galeria jest ściśle tematyczna i nie trzeba się przekopywać przez setki kategorii żeby coś znaleźć.
- każdy bezpłatnie wystawia swoje prace przez dowolnie długi okres czasu i dopiero moment sprzedaży generuje dla sprzedającego jakiś koszt (prowizję).
- galeria może być miejscem wymiany pomysłów i informacji ( źródła zakupu materiałów, usług produkcji itp. ).
Być może galerię/sklep z gadgetami dałoby się jakoś pożenić z innym pomysłem który chodzi mi po głowie (
zobacz ten wątek )
a jest już z powodzeniem zrealizowany przez naszych sąsiadów.
Zarówno w jednym jak i drugim przypadku, sporym wyzwaniem jest stworzenie odpowiedniego oprogramowania.
Jednak to nie kwestie techniczne decydują o powodzeniu ale udział potencjalnych zainteresowanych ( z obu stron "lady" ).