Pojemniki (mikro)

Wszystko o GPS, saperkach, zestawie serwisowym, wyposażeniu plecaka itp.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Rob
Forumator
Posty: 889
Rejestracja: wtorek 15 czerwca 2010, 11:26
Podziękował;: 21 razy
Otrzymał podziękowań: 24 razy

Re: Pojemniki (mikro)

Post autor: Rob »

Zgadzam się.
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
maryush
Forumator
Posty: 986
Rejestracja: czwartek 07 kwietnia 2011, 13:13
Podziękował;: 26 razy
Otrzymał podziękowań: 63 razy

Re: Pojemniki (mikro)

Post autor: maryush »

Rob pisze:Wątek zalatuje nieco ortodoksją i coś czuje, że niektórzy chcieliby zakazu zakładania mikro. Zgadłem?
Jeśli o mnie chodzi to pudlo. Ja tam tylko mówię że mikro to żło wcielone i pomiot szatana, ale żeby od razu zabraniać? Nie, aż tak to nie ;) Sam mam zresztą jedno założone mikro i żyję. Fakt, jest nieco większe, prawie "mała", ale jednak. Nie, nie chciałbym żeby mikro zostało zakazane, choćby z powodu tylko kilku rewelacyjnych mikro które znalazłem. Prawie rekompensują one te setki marnych mikro ;)
Rob pisze:Bo jak dobrych mikro można policzyć na palcach jednej ręki to po co zakładać.
No własnie po to zakładać DOBRE żeby pokazać że można, że się da i żeby nauczyć innych jak to zrobić. To też jest jakaś sztuka - założyć genialne mikro, ale tej sztuki akurat myślę że można się nauczyć.
Rob pisze:Mikrus rekompensuje swoją wielkość, trudnością znalezienie i podjęcia w miejskim tłumie.
No właśnie niestety najczęściej ta trudność polega nie na tym żeby szukający otworzył swój umysł i zrozumiał że to co ma przed oczami to jest właśnie kesz (co jest pięknym przeżyciem), a na tym, że trzeba szukać igły w stogu siana, z tym że często-gesto to siano to są po prostu śmieci. Albo te podparapeciaki - no co to za wielka mi zabawa w szukanie setnego tak samo nudno pod parapetem domagensowanego tutka?
Rob pisze:Nie wiem jak innym, ale mi ciężko jest szukać w mieście miejsca na normalny pojemnik bez 300 metrowego offsetu.
Nikt nie mówił że będzie łatwo. Na dobre oceny i rekomendacje trzeba sobie czymś zasłużyć. Ja szukając miejsca dla kesza WTC na samym szukaniu miejscówki spędziłem najmarniej dwie godziny. Ale się opłaciło.
Rob pisze:Pozostaje też kwestia częstych serwisów z powodu zaginięć i zniszczeń.
Nikt nie mówił że będzie łatwo ;)
Rob pisze:Każdy z nas chce polepszenia jakości keszy tylko jak widać są różne punkty widzenia. Mnie np bardziej wkurzają słabe kordy, i niestety wątek w tej kwestii założony przez art_noise'a niewiele zmienił. Więc śmiem twierdzić, że Wasz też niewiele zmieni, ale warto rozmawiać:)
Oj tam, oj tam, może właśnie coś zmieni, trzeba być dobrej myśli ;)
ODPOWIEDZ