Opencaching Polska - Forum

Zakupiłem ostatnio partię tzw. probówek Falcone z zamiarem użycia w roli opakowania skrzynek rozmiaru mikro.

Probówki są wykonane z dosyć grubego polipropylenu i posiadają równie solidną zakrętkę. Gwint jest gruby - można mocno dokręcić bez obawy o zerwanie.
Pojemniki zaliczyły z wynikiem pozytywnym 24-godzinne topienie w wodzie.
Większy pojemnik idealnie sprawdzi się w roli magnetyka - nakrętka ma płaskie dno i wewnątrz ciasno mieści się krążkowy magnes o średnicy 25mm ( dostępny np. tutaj ).
Przezroczyste ścianki pozwoliły wkleić nalepkę z opisem od środka co - mam nadzieję - zapewni całkowitą odporność kesza na warunki otoczenia.
Zaletą probówek jest również to że dostępne są w stosunkowo niedużych opakowaniach, np. tutaj 50ml: 10zł/25szt.
Pierwsze dwa kesze już poszły do boju : OP2EAD, OP2EDB.

Bardzo sympatyczny wyglad ;d

Dodam, że te pojemniki są bardzo odporne (używam ich w pracy) -- wytrzymują mrożenie do -80stC, grzanie (do ok 100) i duuuże przeciążenia. Do geokeszingu zatem jak znalazł

Potwierdzam super skrzyneczka ostatnio na wyjeździe spotkałem się z takimi bardzo dobre do geocachingu
Pozdrawiam
Piotrek

Mam pytanie, może troszkę z innej beczki, ale nie chciałem zakładać nowego tematu.
Skąd najlepiej wytrzasnąć czarne pudełka po kliszy? Może ma ktoś na zbyciu/sprzedaż? Czy w zakładach fotograficznych da się je jeszcze dostać?

Rey pisze:Czy w zakładach fotograficznych da się je jeszcze dostać?

Oczywiście że się da. Zwykle i tak wyrzucają, stąd zdziwienie że komuś się to może przydać.

No to jutro spróbuję:) Magnesy na allegro już zamówione, taśma izolacyjna kupiona i może w końcu założę pierwszego keszyka:)

pojemniki po kliszach to uniwersalne terraria dla nowowyklutych (i małych) ptaszników, jeden hodowca potrafi mieć ich więcej niż suma wszystkich keszy "kliszowych" na OC

Stryker pisze:pojemniki po kliszach to uniwersalne terraria dla nowowyklutych (i małych) ptaszników, jeden hodowca potrafi mieć ich więcej niż suma wszystkich keszy "kliszowych" na OC

Jak szukałem w necie to widziałem właśnie trochę ogłoszeń od ich hodowców, w stylu: "kupię 400 pudełek". Ja póki co potrzebuję kilka/kilkanaście, więc mam nadzieję, że fotografowie się zlitują

fotografowie już nie pamiętają co to jest negatyw

Jak dziecięciem byłem to najbardziej fascynującym urządzeniem w domu był właśnie tatowy powiększalnik do zdjęć a pierwsze zdjęcia robiłem Practicą Super TL na czarnobiałym negatywie.
A wcale taki stary nie jestem

Lza pisze:fotografowie już nie pamiętają co to jest negatyw

Fotografowie zarobkowi to już dawno zapomnieli bo to strata czasu i pieniędzy.
Ale są jeszcze fotograficy, więc jeśli szukacie pudełek po kliszach to warto się wśród znajomych popytać. Może się okazać, że ktoś pstryka hobbystycznie.

lepiej przejdź po mieście i spróbuj gdzieś kupić film do da aparatu, zobaczysz jaka to jest teraz nisza i ile wysiłku trzeba w to włożyć

Lza pisze:lepiej przejdź po mieście i spróbuj gdzieś kupić film do da aparatu, zobaczysz jaka to jest teraz nisza i ile wysiłku trzeba w to włożyć

To jest oczywiste. Rzecz w tym, że jeśli ktoś się pasjonuje fotografią tradycyjną to nie kupuje filmów w kioskach. A jak zamawia w internecie/sklepie specjalistycznym to dużo. A po wywołaniu negatywu pudełka już nie są potrzebne. Więc warto się zainteresować czy jakiś znajomy nie foci analogiem.

Ale chyba zbaczamy z tematu...

pan_ryba pisze:

Lza pisze:lepiej przejdź po mieście i spróbuj gdzieś kupić film do da aparatu, zobaczysz jaka to jest teraz nisza i ile wysiłku trzeba w to włożyć

To jest oczywiste. Rzecz w tym, że jeśli ktoś się pasjonuje fotografią tradycyjną to nie kupuje filmów w kioskach. A jak zamawia w internecie/sklepie specjalistycznym to dużo. A po wywołaniu negatywu pudełka już nie są potrzebne. Więc warto się zainteresować czy jakiś znajomy nie foci analogiem.

Ale chyba zbaczamy z tematu...

Chyba, że się nie tnie. Ja mam masę filmów w pudełkach, lepiej się trzymają (pocięte niechcący potrafią się pogiąć, nie mam specjalnych klaserów. BTW w kioskach już dawno nie można kupić kliszy, chyba że coś mają na półce przeterminowanego. Zostają tylko sklepy foto a i tam coraz mniej...