Większe pojemniki

Wszystko o GPS, saperkach, zestawie serwisowym, wyposażeniu plecaka itp.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
ted69
Forumator
Posty: 6197
Rejestracja: środa 20 lutego 2008, 14:10
Podziękował;: 30 razy
Otrzymał podziękowań: 44 razy
Kontakt:

Post autor: ted69 »

Ciekawe, jak by bylo z wielokrotnym zamykaniem o otwieraniem tego pojemnika
http://allegro.pl/item548243445_kosz_po ... j_2_l.html
Obrazek . Obrazek
Awatar użytkownika
ronja
Forumator
Posty: 2053
Rejestracja: środa 24 września 2008, 19:51
Podziękował;: 31 razy
Otrzymał podziękowań: 53 razy

Post autor: ronja »

Z założenia nie powinno być możliwe ! Ten rodzaj pojemnika idzie w całości do utylizacji. W praktyce wykorzystywany jest głównie do igieł, skalpeli, prowadnic do wenflonów, itp. - tego wszystkiego, co miało kontakt z krwią, tkankami. Zdjęcie czerwonej pokrywy powinno skutkować nieodwracalnym uszkodzeniem jej. Przez mały otwór w pokrywie nie da się niczego sensownego wkładać i wyjmować. Jak dla potrzeb "cachowych" nieprzydatny.
Obrazek Obrazek
Dziku
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: Dziku »

Dokładnie tak.
Wszelkie pojemniki na odpady medyczne w wersjach barwy żółtej, żółto czerwonej i czerwonej są przeznaczone na materiał zakaźny i z definicji (ustawowej) są nieotwieralne i geokeszowo nieprzydatne. Poza tym ktoś mógłby pomyśleć, że użyte są zgodnie z przeznaczeniem (czyli zawierają jakieś śmieci medyczne) - i byłaby tylko niepotrzebna sensacja.
Awatar użytkownika
tuchlin
Wyjadacz
Posty: 273
Rejestracja: czwartek 12 czerwca 2008, 02:05
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 3 razy

Post autor: tuchlin »

ronja pisze:Zdjęcie czerwonej pokrywy powinno skutkować nieodwracalnym uszkodzeniem jej. Przez mały otwór w pokrywie nie da się niczego sensownego wkładać i wyjmować. Jak dla potrzeb "cachowych" nieprzydatny.
Dziku pisze:Dokładnie tak.
Wszelkie pojemniki na odpady medyczne w wersjach barwy żółtej, żółto czerwonej i czerwonej są przeznaczone na materiał zakaźny i z definicji (ustawowej) są nieotwieralne i geokeszowo nieprzydatne.
A czy widzieliście choć raz w życiu na oczy taki pojemnik lub mieliście go w rękach ?? Bo... z zacytowanych waszych wypowiedzi wynika, że chyba nie, gdyż ani otwarcie pojemnika nie powoduje jego zniszczenia, ani otwarcie pojemnika nie jest niemożliwe...
ObrazekObrazekObrazek
Dziku
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: Dziku »

Widziałem, miałem w rękach, oglądałem pod kątem geokeszowego wykorzystania. Codziennie w pracy wywalam do takich i podobnych pojemników śmieci - więc bez problemu mogę ocenić ich przydatność. Żółtego wiadra na mrozie otworzyć bez zniszczenia się nie da. Przy wyższej temperaturze jest to możliwe, ale najwyżej kilka razy. Poza tym nie są to pojemniki wodoodporne.
Awatar użytkownika
ronja
Forumator
Posty: 2053
Rejestracja: środa 24 września 2008, 19:51
Podziękował;: 31 razy
Otrzymał podziękowań: 53 razy

Post autor: ronja »

tuchlin pisze:A czy widzieliście choć raz w życiu na oczy taki pojemnik lub mieliście go w rękach ?? Bo... z zacytowanych waszych wypowiedzi wynika, że chyba nie, gdyż ani otwarcie pojemnika nie powoduje jego zniszczenia, ani otwarcie pojemnika nie jest niemożliwe...
Dziekuję za atak. Takie cuda stoją na sali zabiegowej, którą na codzień oglądam na swoim oddziale. Jeżeli chcesz to podeślę na PW zalecenia dotyczące utylizacji takiego sprzętu. Jest tego troszkę. Mogę się poświęcić i zeskanować to. Chociaż tak właściwie to mi się nie chce. Nie czuję napędu :lol:

Jeszcze dodam: otwarcie jest możliwe, ale wiąże się ze zniszczeniem wieczka, co uniemożliwia dalsze wykorzystanie (otwarcie siłowe, bo klasyczne, jedną rączką nie wchodzi w rachubę).
Obrazek Obrazek
Dziku
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: Dziku »

Nie ma po co podsyłać zaleceń itp. To tylko pożywka dla takich "bohaterów" Forumowych... :roll:
W necie pisze się łatwo i przyjemnie. Jakby jeszcze taki napinacz zebrał się na odwagę i poparł swą "wiedzę" internetową wzięciem odpowiedzialności za niedomykający się pojemnik w takiej sali zabiegowej i pochwalił się tym kontrolerowi z sanepidu czy innemu audytorowi... Wtedy stosowna kara finansowa nauczyłaby go, że nawet jeśli dany pojemnik się nie domyka lub łatwo otwiera to szybko trzeba poszukać takiego producenta, którego pojemniki zamykają się "zajebiście-wręcz-niewyobrażalnie-mocno". Ot życie w realu nie na Forum.
Małe pojemniki (takie na igły czy gaziki) wożone na wózkach przez pielęgniarki może i da się otworzyć, ale też najwyżej kilka razy. Duże żółte wiadra, jak pisałem - praktycznie nie do otwarcia. W temperaturze pokojowej przy pewnym wysiłku może się udać. Na zimnie - wykluczone.

A żeby była pełna jasność skąd wiem - to wzorem Ronji też się "przyznam" - pracuję centrum chorób płuc w którym leczymy między innymi gruźlicę. Odpady medyczne traktowane są w takim (i chyba każdym) szpitalu bardzo poważnie.
Awatar użytkownika
Bazyl69
Wyjadacz
Posty: 229
Rejestracja: piątek 04 lipca 2008, 14:55
Podziękował;: 4 razy
Otrzymał podziękowań: 6 razy

Post autor: Bazyl69 »

No to tuchlin Szach i Mat :D
[url=http://www.opencaching.pl/viewprofile.php?userid=970][img]http://www.opencaching.pl/statpics/970.jpg[/img][/url]
makos
Wyjadacz
Posty: 250
Rejestracja: środa 20 lutego 2008, 14:10
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 2 razy

Post autor: makos »

Jakichkolwiek pojemników jednorazowych reużywanych ( bo widać jak to bywa z praktyką jednorazowości) z branż biologicznej, chemicznej lub medycznej _nie_polecam_. Syfy które mogą być w środku mogą się nie zmyć "ludwikiem".

Wiadro z farbą kosztuje ~20-30,- a wtedy dodatkowo żona, mama, ... będzie zadowolona. Ewentualnie jak komuś mniejsza skala wystarczy to serek homogenizowany z tesko nadaje się idealnie na sernik (wiaderko ,5 kg) smacznie i bezpiecznie, a i jeszcze przepis małżonki mogę podesłać.
Awatar użytkownika
Bazyl69
Wyjadacz
Posty: 229
Rejestracja: piątek 04 lipca 2008, 14:55
Podziękował;: 4 razy
Otrzymał podziękowań: 6 razy

Post autor: Bazyl69 »

OT :D
mój przepis na sernik: 5 jajek, 1kg sera( to już 2 wiaderka), 15dag masła 2 szklanki cukru cukier waniliowy, 2 budynie smietankowe. wszystko razem zmieszać w malakserze a potem do formy wysmarowanej i obsypanej byłka tartą na ok 45min do godz. w temp 200 stopni C.
Sprawdzony wielokrotnie :)
Ostatnio zmieniony środa 11 lutego 2009, 10:42 przez Bazyl69, łącznie zmieniany 1 raz.
[url=http://www.opencaching.pl/viewprofile.php?userid=970][img]http://www.opencaching.pl/statpics/970.jpg[/img][/url]
Awatar użytkownika
ted69
Forumator
Posty: 6197
Rejestracja: środa 20 lutego 2008, 14:10
Podziękował;: 30 razy
Otrzymał podziękowań: 44 razy
Kontakt:

Post autor: ted69 »

Bazyl69 pisze:OT :D
Sprawdzony wielokrotnie :)
Zgodznie z zasada ze....
mieszanina rzeczy jadalnych jest jadalna :lol:
Obrazek . Obrazek
Awatar użytkownika
tuchlin
Wyjadacz
Posty: 273
Rejestracja: czwartek 12 czerwca 2008, 02:05
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 3 razy

Post autor: tuchlin »

Ronja pisze:Dziekuję za atak.
Przepraszam jeśli moje słowa zostały odebrane jako atak, ale teoretyczne wytyczne co do wykorzystania takich pojemników, jeszcze do niedawna nie były mi znane, gdyż ja sam nie pracuję w służbie zdrowia, lecz moja rodzina. No ale nie zmienia to faktu, że właśnie przez tą niewiedzę (zamiast się spytać, kupiłem taki pojemnik na allegro) wszedłem w posiadanie takiego pojemnika. No i się nie napinam nijak, tylko pozwoliłem się nie zgodzić z tym co napisaliście, odnośnie otwierania i niszczenia przy otwieraniu, ponieważ: otwierałem i zamykałem ten pojemnik już wielokrotnie i nie sprawia to wielkiej trudności (powiedziałbym, że sprawia nieznaczną trudność) i nie widzę żadnych śladów zniszczeń, wynikłych z otwierania. Oczywiście kupione pojemniki miały mi posłużyć do założenia skrzynek. Jednak się cały czas waham, bo komuś rzeczywiście otwarcie może sprawić problem (a na mrozie jeszcze bardziej). No i wodoodporność też pozostawia trochę do życzenia (mały otworek). Natomiast kolor nie jest żadnym problemem, gdyż można pojemnik okleić taśmą dowolnego koloru, całkowicie maskując jego pierwotne przeznaczenie.
Dziku pisze:A żeby była pełna jasność skąd wiem - to wzorem Ronji też się "przyznam" - pracuję centrum chorób płuc w którym leczymy między innymi gruźlicę. Odpady medyczne traktowane są w takim (i chyba każdym) szpitalu bardzo poważnie.
Wiem, jak traktowane są odpady w szpitalu i bardzo dobrze, że tak jest. My jednak rozmawiamy o użyciu takich pojemników niezgodnie z ich przeznaczeniem.

Pisząc ten post zdawałem sobie sprawę, z tego, że najprawdopodobniej mieliście z tymi pojemnika do czynienia (nie miałem Was za forumowych napinaczy :P), tylko zastanawia mnie, czemu wasze konkluzje na temat jego potencjalnego wykorzystania w cachingu są tak negatywne, no i wg mnie trochę "naciągane"), tzn może gdzieś jest napisane, że pojemnik powinien po otwarciu ulec zniszczeniu, jednak nijak ma się do rzeczywistości, w której pojemnik działa ! ja oceniam pojemnik z perspektywy potencjalnej przydatności w cachingu, a Wy z perspektywy jego przeznaczenia pierwotnego.
Ostatnio zmieniony środa 11 lutego 2009, 11:33 przez tuchlin, łącznie zmieniany 1 raz.
ObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Voit
Forumator
Posty: 1161
Rejestracja: poniedziałek 03 marca 2008, 09:26
Podziękował;: 17 razy
Otrzymał podziękowań: 15 razy

Post autor: Voit »

Bazyl69
Podałeś prosty przepis na dwa wiaderka!
:lol:
..."Im bardziej jej szukam, tym bardziej jej tam nie ma"... trójmiasto, Kępa Redłowska (OP18B6), 29/05/2009 godz 22.30
Awatar użytkownika
Bazyl69
Wyjadacz
Posty: 229
Rejestracja: piątek 04 lipca 2008, 14:55
Podziękował;: 4 razy
Otrzymał podziękowań: 6 razy

Post autor: Bazyl69 »

I rzeczywiście smaczny a i Rodzina ma radochę
[url=http://www.opencaching.pl/viewprofile.php?userid=970][img]http://www.opencaching.pl/statpics/970.jpg[/img][/url]
Awatar użytkownika
ronja
Forumator
Posty: 2053
Rejestracja: środa 24 września 2008, 19:51
Podziękował;: 31 razy
Otrzymał podziękowań: 53 razy

Post autor: ronja »

tuchlin pisze:[.... gdzieś jest napisane, że pojemnik powinien po otwarciu ulec zniszczeniu, jednak nijak ma się do rzeczywistości, w której pojemnik działa !... .
Odpiszę tylko na tę część: pokrywka konstruowana jest tak, by jakiekolwiek próby ingerencji w zawartość pozostawiały późniejszy ślad. Mechanizm jest podobny do tego, jaki można spotkać przy opakowaniach z lekami. Nakrętka się kręci, ale nie odkręca. Żeby to zrobić, trzeba ją wcisnąć i dopiero odkręcić. Pomyślane m.in. jako zabezpieczenie przed przypadkowym użyciem przez dzieci. We wspomnianych pojemnikach nakrętka po założeniu obraca się, ale nie ma już możliwości przypadkowego (lub celowego) jej zdjęcia. Kilka razy otrzymałem w takim pojemniku materiał do badania (bo nic właściwszego do zapakowania nie było pod ręką). Otwarcie wiązało się z użyciem czegoś do podważenia wieczka i uszkodzeniem (ułamaniem, poszarpaniem) go. Ot i takie doświadczenie...
Bazyl69 pisze: ...mój przepis na sernik: 5 jajek, 1kg sera( to już 2 wiaderka), 15dag masła 2 szklanki cukru cukier waniliowy, 2 budynie smietankowe. wszystko razem zmieszać w malakserze a potem do formy wysmarowanej i obsypanej byłka tartą na ok 45min do godz. w temp 200 stopni C.
Podsunę żonie. Ciekawe, czy przebije pieczone przez nią chleby ?
Obrazek Obrazek
ODPOWIEDZ