Ted, mam takie dwa, ale i tak preferuję rozwiązanie ze stajni Energizer.
Wady tego, które pokazujesz:
1A. Brak stabilizatora napięcia - kiepskie wykorzystanie akumulatorów (można by je rozładować do 0,9V, ale wtedy sumaryczne napięcie jest za niskie do sporej części urządzen)
1B. Brak stabilizatora napięcia - ryzyko/niemożność wykorzystania wysoko wydajnych baterii litowych (które napięcie początkowe dają rzędu 1.7-1.8V, co przy czterech bateriach daje nam 6.8-7.2V napięcia na wyjściu)
2. Kiepskie zabezpieczenie przed prądem zwrotnym (zdarzyło mi się, że włączyłem ładowanie palmtopa na noc, rano był "martwy", tzn. nie dość, że się nie naładował, to jeszcze bardziej rozładował.
Słowem - IMO lepiej zainwestować w coś porządniejszego, z przetwornicą.
Dwupaluszkowa przetwornica jest w stanie naładować mojego palmtopa z poziomu c.a 40% baterii - przy czym palmtop w tym czasie jest cały czas włączony.
4 baterie wystarczają na dwa takie ładowania...
Oczywiście dysponuję kompletem wtyczek do tego rozwiązania (jak i podróżnej ładowarki USB, zresztą)
Tutaj trochę szerzej na temat:
http://www.garniak.pl/viewtopic.php?f=2 ... zer#p65989
A tu alternatywa dająca możliwość rozdzielenia na dwie osobne ładowarki, w razie potrzeby:
http://www.garniak.pl/viewtopic.php?f=2 ... zer#p68212
Przy cenie rzędu 20 PLN za dwubateryjną ładowarkę z przetwornicą, cena 49PLN za 4bateryjny pakiet bez żadnej stabilizacji wydaje mi się mocno wygórowana.
20 PLN jest to zresztą także cena, która skutecznie zniechęca mnie do konstruowania czegoś samemu :"P
Tu link do jednej z aukcji:
http://www.allegro.pl/item752059408_prz ... niusb.html
[url=http://www.geocaching.org.pl][img]http://www.geocaching.org.pl/images/200x50.jpg[/img][/url]
[color=gray]Geokärcher[/color]