Zrobiłem inwentaryzację w garażu i znalazłem starą antenę samochodową.
Po skróceniu do odpowiedniego rozmiaru (35 cm) powstała idealna kłujka.
Lekka, sprężysta i wygodna.
Polecam.
A moja kujka jest jednocześnie pogrzebaczem do wyciągania keszy z głębin.
Zrobiona z elektrody spawalniczej obitej z otuliny. Z jednej strony prosta, z drugiej wygięta w haczyk o długości ponad 300 mm. Wszystko wykłuje.
Kupiony w sklepie z chińszczyzną zestaw (2 szt) wkretaków długości 25 cm, z wygodnym gumowym uchwytem - cena 6,00 pln
Maja jeszcze te zaletę, że są miarę tępe na końcu, w związku z czym nie jest tak łatwo uszkodzić skrzynkę