Miejsce na skrzynkę

Zaczynasz zabawę, tu znajdziesz pożyteczne informacje. Tu również możesz się przywitać...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Krysiul
Forumator
Posty: 1055
Rejestracja: środa 09 czerwca 2010, 21:35
Podziękował;: 12 razy
Otrzymał podziękowań: 33 razy

Re: Miejsce na skrzynkę

Post autor: Krysiul »

Krokiem w dobrą stronę jest duża, gruba strunówka zamiast worka - jest szczelna i dopasowana, do tego dużo wytrzymalsza, a kilka serwisowych sztuk łatwo zmieści się w keszu i nie zajmie dużo miejsca. Widuję to czasem w nowszych keszach. Ewentualnie na wierzch można dać mały, czarny worek, jeśli potrzebne jest maskowanie na "torbę, której zawartości drogi przechodniu nie chcesz sprawdzać" :D
ObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
łowca
Forumator
Posty: 1141
Rejestracja: środa 30 grudnia 2009, 10:15
Podziękował;: 19 razy
Otrzymał podziękowań: 33 razy

Re: Miejsce na skrzynkę

Post autor: łowca »

Czarna torba jest 'śmieciowa' i tak opakowana skrzynka może łatwo stać się ofiara wszelkich oszołomskich akcji typu 'Zrób dobrze Ziemi', 'Dzień sprzatania Psiej Wólki' itp.
Skuteczniej jest obkleić pojemnik taśma maskujaca w odpowiednim kolorze lub wzorze - osoby niepowołane będa miały dużo mniejsze szanse zauważenia takiego pojemnika.
Obrazek Obrazek
Jeśli hobby koliduje ci z pracą - zmień pracę.
Awatar użytkownika
Krysiul
Forumator
Posty: 1055
Rejestracja: środa 09 czerwca 2010, 21:35
Podziękował;: 12 razy
Otrzymał podziękowań: 33 razy

Re: Miejsce na skrzynkę

Post autor: Krysiul »

[total offtop]Dlaczego oszołomskich? Oszołomskie jest co najwyżej śmiecenie, a nie sprzątanie.[/total offtop]
ObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
łowca
Forumator
Posty: 1141
Rejestracja: środa 30 grudnia 2009, 10:15
Podziękował;: 19 razy
Otrzymał podziękowań: 33 razy

Re: Miejsce na skrzynkę

Post autor: łowca »

Krysiul pisze:[total offtop]Dlaczego oszołomskich? Oszołomskie jest co najwyżej śmiecenie, a nie sprzątanie.[/total offtop]
Dlatego, ze sprzatanie po sobie / niebałaganienie powinno być standardem. A 'akcja sprzatanie' raz do roku powoduje psychiczny luz przez 364 dni 'a co tam, nasyfię, kiedyś będzie akcja i się posprzata'
Obrazek Obrazek
Jeśli hobby koliduje ci z pracą - zmień pracę.
Awatar użytkownika
Krysiul
Forumator
Posty: 1055
Rejestracja: środa 09 czerwca 2010, 21:35
Podziękował;: 12 razy
Otrzymał podziękowań: 33 razy

Re: Miejsce na skrzynkę

Post autor: Krysiul »

Tacy ludzie nie syfią cały rok i nie sprzątają po sobie, tylko po innych, którzy od takich akcji trzymają się z daleka. Ludzie syfiący na co dzień raczej nie śledzą terminów takich imprez i nie biorą w nich udziału.
ObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
łowca
Forumator
Posty: 1141
Rejestracja: środa 30 grudnia 2009, 10:15
Podziękował;: 19 razy
Otrzymał podziękowań: 33 razy

Re: Miejsce na skrzynkę

Post autor: łowca »

Masz rację.
Tak czy inaczej, aktywiści sprzatajacy prędzej zobacza czarny worek (i go razem z zawartościa skrzynkowa zlikwiduja) niż pojemnik zamaskowany w sposób odpowiedni kolorystycznie.
Obrazek Obrazek
Jeśli hobby koliduje ci z pracą - zmień pracę.
Awatar użytkownika
andmaj40
Nowy na forum
Posty: 14
Rejestracja: poniedziałek 03 czerwca 2013, 16:47
Podziękował;: 1 raz
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Re: Miejsce na skrzynkę

Post autor: andmaj40 »

Chciałbym w tym temacie poruszyć jeszcze jedną sprawę.
Wszystkie rozważania na temat rodzaju skrzynek i miejsca ich ukrycia prowadzone są z punktu widzenia zakładających skrzynki i potencjalnych poszukiwaczy czyli osób świadomie biorących udział w zabawie zwanej Geoceching. Skrzynki te jednak są ukrywane w konkretnych miejscach, a to już sprawia, że czy tego chcemy czy nie do udziału w naszej zabawie niejako zmuszamy osoby, które nie mają o tym zielonego pojęcia. Mam na myśli właścicieli posesji.
Ostatnio podejmowałem kesza ukrytego w gałęziach drzewa rosnącego na terenie prywatnej posesji tuż przy płocie i drugiego magnetyka przymocowanego do ogrodzenia. Podstawowa różnica między tymi skrytkami była taka, że w pierwszym przypadku właściciel o tym wiedział, a w drugim nie miał zielonego pojęcia. Miałem możliwość porozmawiania i z jednym i z drugim, który nawiasem mówiąc jest moim znajomym. Rozmowa z pierwszym - obcym dla mnie człowiekiem - była bardzo sympatyczna i ciekawa. Natomiast swojego znajomego musiałem uspokajać bo okazało się, że od jakiegoś czasu po nocach dookoła jego domu krążą podejrzane typy, obmacują płot, zaglądają do środka itd. Najnormalniej w świecie czół się zagrożony.
Wiem, że keszer ma być niewidoczny jak duch szybki jak błyskawica i takie tam. W logach też wszystko gra: szybko podjęty, bez problemów, od pierwszego macnięcia, zero problemów itp. Normalnie sami mistrzowie, a posesja znajduje się w centrum miasta gdzie gps szaleje, a założyciel skrzynki dodatkowo umieścił ją w takim miejscu by przypadkiem nie można było powiedzieć, że jest ono oczywiste (oczywiście bez żadnego hinta) - pytam w jakim celu? Jest to wyzwanie dla poszukiwaczy czy dla nerwów właścicieli?
A co gdy skrzynka zniknie i kolejni poszukiwacze nie będą łaskawi poinformować w logach, że jej nie znaleźli? Wiadomo co - czas poszukiwania się zwiększa, a ponadto robione są dodatkowe podejścia w następnych dniach - czyli kolejne pielgrzymki pod dom zestresowanych ludzi.
Niestety z bardzo wieloma takimi skrzynkami się spotykam i powoli zaczynam je sobie odpuszczać właśnie ze względu na bogu ducha winnych ludzi. Gdy mój znajomy dowiedział się w czym rzecz stwierdził, że skoro to tylko zabawa nie ma żadnego problemu - szkoda tylko, że ktoś nie pomyślał o tym by go o tym poinformować.
Tak mi jeszcze przyszło do głowy, że gdyby ktoś z nim pogadał to skrzynka nie była by mikrusem z magnesem, ale ładną skrzyneczką umieszczoną w miejscu dostępnym z zewnątrz i nie przeszkadzającą właścicielowi.
Obrazek Obrazek Obrazek
Elvis7
Forumator
Posty: 767
Rejestracja: poniedziałek 10 października 2011, 10:29
Podziękował;: 38 razy
Otrzymał podziękowań: 14 razy

Re: Miejsce na skrzynkę

Post autor: Elvis7 »

andmaj40 pisze:Normalnie sami mistrzowie
Nie wiem dlaczego ale zauważyłem, że niektórzy keszerzy podchodzą do tematu zbyt poważnie. Mają wiele znalezień i co za tym idzie duże doświadczenie a często wstydzą się w logu przyjąć, że skrzynka sprawiła im problem. Uważają, że lepiej napisać, że poszło bez problemu. Może boją się, że ich autorytet w środowisku ucierpi?

Co do zakładania skrzynek. Obecnie pracuje nad dwiema (od weekendu trzema) nowymi skrzynkami. W wszystkich tych przypadkach skrzynki chciałbym aby były poniekąd oficjalne tzn. właściciel obiektów wiedział o miejscu złożenia skarbu tak aby przypadkowo nie wylądował on na śmietniku. Ma to pewne minusy- w sytuacji gdy właściciel obiektu się nie zgodzi niesie to za sobą ryzyko, że kesz na tym terenie nie powstanie. Ale właśnie głównym plusem jest to, że po takiej zgodzie nie wyrzuci go właśnie do kosza. Obecnie negocjuje z dwoma takimi osobnikami i jakoś idzie. Mam nadzieję, że z sukcesami i nowe kesze w Warszawie większe niż mikro powstaną ;)

Co do umiejscowienia skrzynki w innym miejscu, tak aby nikt nie wiedział poza społecznością to uważam, że należy robić to tak aby keszujacy jak najmniej ingerowali w otoczenie. Kiedyś szukałem kesza (w lesie obok Stegny Gdańskiej), który miał ostatnio sporo znalezień na miejscu zastałem zrytą ziemię jakby było to stado dzików. Zrezygnowałem z szukania bo mi już wtedy dziecko padało ale to co zastałem było dla mnie szokiem. Winne w takiej sytuacji były dwie strony- założyciel bo celowo utrudnił szukanie skrzynki w lesie nie pokazując właściwego miejsca ukrycia i keszerzy, którzy szukając skrzynki lekko naruszyli integralność zieleni. Co chce przez to powiedzieć- zakładając skrzynkę, trzeba myśleć o tym, że skrzynka ma być uzupełnieniem miejsca a nie jego unicestwieniem.
Mały offtop mi wyszedł ale musiałem.
Za ten post autor Elvis7 otrzymał podziękowanie:
chinczyk
Awatar użytkownika
Krysiul
Forumator
Posty: 1055
Rejestracja: środa 09 czerwca 2010, 21:35
Podziękował;: 12 razy
Otrzymał podziękowań: 33 razy

Re: Miejsce na skrzynkę

Post autor: Krysiul »

Nie wiem dlaczego ale zauważyłem, że niektórzy keszerzy podchodzą do tematu zbyt poważnie. Mają wiele znalezień i co za tym idzie duże doświadczenie a często wstydzą się w logu przyjąć, że skrzynka sprawiła im problem.
No nie wiem, ja mam inne doświadczenia - często widzę, że niezależnie od stażu ludzie przyznają, że podchodzili kilka razy do skrzynki albo "już stracili wszelką nadzieję, gdy nagle...".

Co do uwag andmaj40, to też uważam kesze na prywatnych posesjach za średni pomysł, choć z drugiej strony nie spotkałem wielu takich.
ObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
andmaj40
Nowy na forum
Posty: 14
Rejestracja: poniedziałek 03 czerwca 2013, 16:47
Podziękował;: 1 raz
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Re: Miejsce na skrzynkę

Post autor: andmaj40 »

Krysiul pisze:
Co do uwag andmaj40, to też uważam kesze na prywatnych posesjach za średni pomysł, choć z drugiej strony nie spotkałem wielu takich.
Tylko że ja nie mam na myśli umieszczanie keszy na prywatnych posesjach bez pozwolenia ich właścicieli. Tego nawet nie biorę pod uwagę. Ja piszę o keszach umieszczonych w prywatnych płotach, słupkach ogrodzeniowych, w osłonie skrzynki na listy, pod prapetami, balkonami itp. i to jeszcze dodatkowo w taki sposób by utrudnić ich odszukanie (czytaj zmuszenie poszukiwaczy do spędzenia dłuższego czasu na "badaniu" ogrodzenia prywatnej posesji, grzebania pod parapetami i balkonami). Naprawdę nie rozumiem czemu takie utrudnienia mają służyć. Niby podjąć takie kesze można bez wkraczania na prywatny teren, ale sprawiają (bez w miarę precyzyjnej informacji co do miejsca ukrycia umożliwiającej naprawdę błyskawiczne podjęcie), że przed posesjami zestresowanych właścicieli kręcą się nie mniej zestresowani poszukiwacze.
Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
maryush
Forumator
Posty: 986
Rejestracja: czwartek 07 kwietnia 2011, 13:13
Podziękował;: 26 razy
Otrzymał podziękowań: 63 razy

Re: Miejsce na skrzynkę

Post autor: maryush »

Malutki błąd w założeniu - to nie jest zamierzone utrudnienie dla szukaczy. To jest tylko i wyłącznie ułatwienie jakie sobie zprezentował zakładacz. Bo nie ma nic łatwiejszego niż włożenie mikrusa z magnesem pod parapet czy w płot. Bo wiadomo że zawsze jest jakiś parapet lub płot. A że jest to czyjś płot lub paraper? No to co? Przecież od zewnątrz to jest " ogólnie dostępny", nie?
:/
Awatar użytkownika
Silent A
Wyjadacz
Posty: 467
Rejestracja: poniedziałek 07 listopada 2011, 09:19
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 18 razy

Re: Miejsce na skrzynkę

Post autor: Silent A »

Umieszczanie skrzynki na prywatnym płocie bez zgody i wiedzy właściciela to przesada. Tak się nie robi - to jest pójście na łatwizne.
Obrazek
Awatar użytkownika
lavinka
Forumator
Posty: 984
Rejestracja: czwartek 15 października 2009, 21:48
Podziękował;: 51 razy
Otrzymał podziękowań: 20 razy
Kontakt:

Re: Miejsce na skrzynkę

Post autor: lavinka »

Wszystko jest czyjąś własnością. 99% keszy miejskich jest umieszczonych w elementach własności prywatnej lub państwowej bez niczyjej zgody (ławka w parku też do kogoś należy, wiecie? O rynnie nie wspomnę). :)
sześć zero siedem sześć jeden dwa trzy dwa siedem mejl: lavinka gazetowa
Obrazek ObrazekObrazek ObrazekObrazek
kielex
Nowy na forum
Posty: 8
Rejestracja: niedziela 21 lipca 2013, 10:15
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Re: Miejsce na skrzynkę

Post autor: kielex »

Mam pytanko odnośnie miejsc w których można umieszczać skrzynki. A mianowicie czy mogę ukryć skrzynkę w miejscu gdzie istniała skrzynka i została zarchiwizowana np 2 lata temu a jej autor chyba już się nie bawi (ostatnie logowanie ponad 12 miesięcy temu) lub w innych podobnych przypadkach gdzie archiwizacja była dawno temu a miejsce jest warte zrobienia i schowania skrzynki ?
Awatar użytkownika
maryush
Forumator
Posty: 986
Rejestracja: czwartek 07 kwietnia 2011, 13:13
Podziękował;: 26 razy
Otrzymał podziękowań: 63 razy

Re: Miejsce na skrzynkę

Post autor: maryush »

Spoko loko. Chociaż dla pewności warto maznąć mejla do załzyciela poprzedniego kesza, czy aby nie planuje reaktywacji. Jak nie, to z czystym sumieniem zakładaj. No, chyba że miejscówka jest nieregulaminowa ;)
ODPOWIEDZ