nieznaleziona potem znaleziona

[Killem]

witam
pierwszy wpis "nieznaleziona" po potwierdzeniu ze skrzynka ma się dobrze a ja jestem widzący inaczej drugie podejście tym razem zakończone sukcesem drugi wpis do Logu "znaleziona" , obecnie na tym punkcie i w statystce mam 2 wpisy "znalezione" i "nieznaleziona"
co powinienem z tym zrobić ?
czy mam usunąć pierwszy wpis z komentarzem ?

pozdrawiam
Killem

[Żywcu]

To jest zabawa
Nie masz obowiązku kasowania wpisu nieznalezienia, jeśli w późniejszej próbie kesza znalazłeś. Takie pozostawienie sprawy podwyższa Ci statystykę aktywności ale oczywiście nie ma też obowiązku pozostawiania wpisu o nieznalezieniu. Czy zostawisz, czy skasujesz będzie dobrze - decyzja należy do Ciebie.
Witaj w klubie zakręconych keszerów

[Stryker]

Też tak mam, na kilku skrzynkach nawet (na niektórych to i po dwa nieznalezienia ) i nie widzę w tym niczego dziwnego, co wymagałoby zmian, kasowania itd.

Każdy log ma datę a typem wskazujesz wynik poszukiwań na ten dzień.

[Pawello]

Ja tam wolałem wcześniejszego minusa wykasować. Zawsze rzut oka na minusy i fakt, że tam są daje podstawy do przeczesania poprzednich logów.

[Krysiul]

Logi to swoisty dziennik aktywności oraz historia kesza i dlatego moim zdaniem lepiej pozostawiać logi z nieznalezieniami. Poza tym to może być przydatna informacja dla kogoś, kto wie, że nie będzie miał dużo czasu na szukanie - logi z nieznalezieniami są często wskazówką, że skrzynka jest trudna do podjęcia. Oczywiście jest też atrybut "szybka skrzynka", ale nie każdy go stosuje, a poza tym czasem może być mylący.

[Teokryt]

Ja podchodzę do tematu bardziej fair, nieznaleziona to wtedy kiedy wiem że nie znalazłem i nie będę więcej próbował szukać, komentarz kiedy nie udało mi się zleźć ale będę próbował raz jeszcze.
Jeśli znajdę za którymś razem to loguję znaleziona, a komentarz o nieznalezieniu lub warunkach niesprzyjających znalezieniu zostawiam. W końcu to też forma informacji anie podbijam sobie sztucznie statów aktywności.

[Lza]

A co jest nie fair gdy się nie znalazło i wpisało, że się nie znalazło?

Jeśli szukałeś kesza wynik poszukiwań może być dwojaki: albo znalazłeś, albo nie. Jak uzasadnisz nieustalony wynik poszukiwań? znalazłeś kesza ale nie znalazłeś? czy też nie znalazłeś, ale znalazłeś?

Dlatego jest log "znaleziona" lub "nieznaleziona", a nie ma logu "nie wiem czy znalazłem".
Komentarz jak sama nazwa wskazuje służy do komentowania, a nie wpisywania nieznalezień. Skoro używasz komentarza do wpisywania nieznalezień to logiczne i konsekwentne byłoby wpisywanie w komentarzu również znalezienia, a nie używania w tym celu logu "znaleziona".

[miklobit]

... logi z nieznalezieniami są często wskazówką, że skrzynka jest trudna do podjęcia....

No właśnie - powinny być wskazówką, że np było trudno i się nie udało, a nie masłem maślanym w stylu: zawieszona skrzynka, napisane jak byk że nie ma, a przychodzą szukacze (czy raczej szukaczki... ) i wpisują DNF'y .

[Krysiul]

Ja podchodzę do tematu bardziej fair, nieznaleziona to wtedy kiedy wiem że nie znalazłem i nie będę więcej próbował szukać

Oprócz tego, co napisał Lza, a z czym się zgadzam, to czy rzeczywiście są skrzynki, przy których po prostu dajesz za wygraną, mówisz: "Ok, nie udało się, nie znalazłem i nie dam rady w przyszłości. Już nie będę szukał tej skrzynki, za wysokie progi."? Osobiście ciężko mi sobie wyobrazić taką sytuację.

[Lza]

Krysiul, mogą być takie skrzynki: mamy (z Elą) kilka właśnie takich, których nie znależliśmy, ale do których już nie będziemy podchodzić. Tylko nie z przyczyn, że "za wysokie progi", lecz "kesz zbyt niskich lotów". Byliśmy na miejscu, okazało się, że keszynka "między garażem a śmietnikiem" - ale skoro już przy niej jesteśmy - szukamy. Pomimo poszukiwań - nie znaleziona, ale już tam drugi raz nie pojedziemy, bo uważamy że nie ma sensu. Dajemy log "nieznaleziona" i idzie do ignorowanych.

Natomiast są i "za wysokie progi" - miałem też tak z jednym krakowskim keszem, że chyba z 23 podejścia były i tak mniej więcej między podejściem 8 a 22 po każdej porażce mówiliśmy już sobie "tam już nigdy nie pójdziemy po tego kesza.." a jednak coś korciło, nie dawało spokoju i wracaliśmy aż znaleźliśmy hehe.

[Rob]

A nic tak nie podnosi motywacji do kolejnego podejścia, jak log kogoś kto po nas znalazł w stylu: "Szybko znaleziona. Fajne maskowanie"

[Krysiul]

(...) Tylko nie z przyczyn, że "za wysokie progi", lecz "kesz zbyt niskich lotów". (...)

No zgoda, ale nie wydaje mi się, żeby log DNF wprowadzono z myślą, że jego użycie będzie się sprowadzało do takich sytuacji.

[r00t7]

Natomiast są i "za wysokie progi" - miałem też tak z jednym krakowskim keszem, że chyba z 23 podejścia były i tak mniej więcej między podejściem 8 a 22 po każdej porażce mówiliśmy już sobie "tam już nigdy nie pójdziemy po tego kesza.." a jednak coś korciło, nie dawało spokoju i wracaliśmy aż znaleźliśmy hehe.

zupełnie jak w dawnych czasach wielka synagoga tłomackie i mały powstaniec

[Teokryt]

"te "za wysokie progi" to grupa skrzynek które np sa urbexami - tak wiem skrzyczcie mnie teraz za to że nie mam ochoty biegać po rozpadających sie ruderach- lub skrzynki gdzie wiem ze już nie wrócę z różnych przyczyn, byłem tam raz, przypadkiem, skrzynka zostanie zarchiwizowana bo własnie jakaś koparka rozjechała płot w którym mogła siedzieć skrzynka.

Ma np skrzynkę na ochocie, na kominie - nie ma szans żebym próbował ją podjąć z natury wbudowanego lęku wysokosci - od razu jej daje ignora, nie bede pisał ze nie znalazłem nawet jeśli nie szukałem.
Teraz mam dylemat moralny że nie znalazłem "park fontann" a tu po WN5 ktoś ją reaktywował mimo że nie zanosiło się na reaktywacje, poniewaz autor nie dawał znaku życia na OC od dawna. To chyba jedyny przypadek gdzie będe miał nieznalezioną skrzynkę i znalezioną jednocześnie - mimo że to nie ta sama to będzie to ok, bo po reaktywacji znaleźć to tak jakby szukać zupełnie nowej skrzynki.

[maryush]

Nieznalezienie może być z różnych przyczyn. I na pierwszym miejscu wcale nie stawiałbym "bo nie umiałem", tylko własnie "bo skrzynkę wcieło i jej nie było". I takie DNFy są bardzo ważne, bo mówią założycielowi i innym szukającym że jest lub moze być jakiś problem z keszem. I w tym momencie miec na jednym keszu DNFa i potem znalezienie jest jak najbardziej na miejscu - kesza mugole zawinęli, nie bylo to nie znalazłem, a potem była reaktywacja, poszedłem jeszcze raz i juz znalazłem.
Co więcej - można by mieć nawet kilka nieznalezień na jednym keszu i to też coś mówi - byłem raz, kiszka, byłem drugi raz, naszukałem się 2 godziny i nadal nic, może kesza naprawdę wcięło, potem reaktywacja, poszedłem, i znów nic, bo być może po raz drugi kesza wcięło. Bo niby czemu nie? kesze lubią ginąć.
Ciekawa to jest sytuacja odwrotna - najpierw znalezienie, a potem, przechodząc obok zajrzałem czy keszyk nadal jest (bo np. na www ktoś napisał prośbę o sprawdzenie przez tych co już znaleźli) i patrzę i nima kesza. I tutaj system nie pozwala dodać DNFa jak już było znalezienie (chyba że tamten log usunę) a jedynie "Potrzebny serwis", co też w sumie ma sens i zasadniczo znaczenia takiego logu nie zmienia, szczególnie jeśli w tresci wpiszemy -"kesza brak tam gdzie powinien być".