Opencaching Polska - Forum

Do "zaliczenia" znalezienia skrzynki tradycyjnej niezbędne jest wykonanie odpowiedniego wpisu w jej dzienniku papierowym.

Dziś skontrolowałem swojego kesza i odkryłem, że jeden z użytkowników złamał tą zasadę, (brak wpisu, nie zabrał STF'a) podejrzewam że zdobył tego kesza i wiele innych z za biurka... Jak się postępuje w takiej sytuacji ?

Ja najnormalniej w świecie kasuję taki log w uzasadnieniu wpisując to, co zacytowałeś wyżej. Jeśli nie ma fizycznego wpisu masz do tego pełne prawo.

A ja olewam sprawę. Jeśli zapomniał się wpisać, mi to nie przeszkadza, natomiast jeśli jest kretynem, skasowanie logu niestety mu nie pomoże. Ale zdarzyło mi się, że skasowania takiego logu domagali się inni zdobywcy kesza.

Czasem najprostsze metody są najlepsze - skontaktuj się z takim użytkownikiem i zapytaj czy wie na czym zabawa polega. Może to nowicjusz i coś źle zrozumiał a nie cwaniak

Klepniętę z GT-I9001 za pomocą Taptalk v2

Dokładnie, tak jak napisał Karls. Sprawdź jego staty. Może to nowicjusz, nie warto kasować loga nowym użytkownikom, tylko edukować. Poza tym możesz go wypytać w jaki sposób jest skitrany kesz. Jeśłi był, będzie wiedział.

Racja, koniec języka za przewodnika !
Kolega pomylił mojego kesza z innym z konkurencyjnego serwisu... ostatecznie po kontakcie mojego też zaliczył

A co w sytuacji, gdy logbook jest w stanie uniemożliwiającym wpis bo jest np. przemoknięty albo nie ma już miejsca?

BSearcher pisze:A co w sytuacji, gdy logbook jest w stanie uniemożliwiającym wpis bo jest np. przemoknięty albo nie ma już miejsca?

Trzeba albo dołożyć zapasowy logbook, albo zgłosić Założycielowi potrzebę przeprowadzenia serwisu i poczekać aż on dołoży. Podstawą zaliczenia skrzynki tradycyjnej ZAWSZE jest wpis do logbooka. Niezależnie od jakichkolwiek innych warunków. Nie wystarcza np. zdjęcie samego logbooka.

https://wiki.opencaching.pl/index.php/Z ... e_skrzynki

deg pisze:

BSearcher pisze:A co w sytuacji, gdy logbook jest w stanie uniemożliwiającym wpis bo jest np. przemoknięty albo nie ma już miejsca?

Trzeba albo dołożyć zapasowy logbook, albo zgłosić Założycielowi potrzebę przeprowadzenia serwisu i poczekać aż on dołoży. Podstawą zaliczenia skrzynki tradycyjnej ZAWSZE jest wpis do logbooka. Niezależnie od jakichkolwiek innych warunków. Nie wystarcza np. zdjęcie samego logbooka.

https://wiki.opencaching.pl/index.php/Z ... e_skrzynki

W skrzynce mikro nie ma miejsca na dodatkowy, a serwis nie wchodzi w grę, co miałbym zrobić ze starym? Kontakt z właścicielem w tym celu i być może spotkanie, żeby przekazać mu jego własność może być kłopotliwy.

Zgłaszam chęć serwisu, dobry ze mnie samarytanin, ale znowu - sam się nie wpiszę. To co, mam jechać ponownie x-kilometrów do jakiegoś mikrusa? Trochę według mnie to zbyt rygorystyczne podejście.

BSearcher pisze: W skrzynce mikro nie ma miejsca na dodatkowy, a serwis nie wchodzi w grę, co miałbym zrobić ze starym? Kontakt z właścicielem w tym celu i być może spotkanie, żeby przekazać mu jego własność może być kłopotliwy.

można:

a) dodać samą maleńką karteczkę ze swoim wpisem,
b) wymienić logbuk na nowy a stary zabrać i wysłać pocztą (jeśli właściciel by się upierał, że chce stary),
c) zrobić sobie zdjęcie z keszem, zdjęcie logbuka i podesłać autorowi jako dowód znalezienia. Jeśli autor jest normalny zrozumie. (w końcu autor powinien dbać o stan kesza, jak nie może dbać, to nie powinien robić problemów, które wynikają z tego, że dbać nie może).

BSearcher pisze:A co w sytuacji, gdy logbook jest w stanie uniemożliwiającym wpis bo jest np. przemoknięty albo nie ma już miejsca?

W swoich keszach akceptuję fotkę logbooka. Czasem to rzeczywiście jedyne rozsądne rozwiązanie

BSearcher pisze:W skrzynce mikro nie ma miejsca na dodatkowy, a serwis nie wchodzi w grę, co miałbym zrobić ze starym? Kontakt z właścicielem w tym celu i być może spotkanie, żeby przekazać mu jego własność może być kłopotliwy.

Zgłaszam chęć serwisu, dobry ze mnie samarytanin, ale znowu - sam się nie wpiszę. To co, mam jechać ponownie x-kilometrów do jakiegoś mikrusa? Trochę według mnie to zbyt rygorystyczne podejście.

Jak nie ma miejsca na nowy logbook, to go wymieniasz. Proste. Nie spotkałem się z przypadkiem, aby Założyciel chciał zachować sobie stary logbook.

Znalazłeś 26 keszy i już w tym widzisz problem. Ja znalazłem ponad 4100 i nigdy nie potrzebowałem uciekać do nieregulaminowych "zaliczeń". Idź na skrzynki, zdobądź doświadczenie, zamiast pisać mi o "zawracaniu dupy" w mailu.

A, rozumiem, "pan władza" poczuł się urażony, że popełnił błąd, zatem uskutecznia gadkę o doświadczeniu, takie prostowanie "świeżaków", oczywiście trzeba się pochwalić przy tym liczbą znalezisk.

Bo nie wiem skąd wniosek, że widzę "problem"? Pytam, żeby problemów właśnie nie mieć. Problem widzę u ciebie jeśli już. Zejdź na ziemię, bo najwyraźniej przez te 4100 puszysz ogon, a każdy przypadek jest przecież inny.

Cóż, przynajmniej inni pochodzą bardziej życiowo do ZABAWY, jaką jest przecież geocaching i odpowiedzieli rozsądnie, a nie prowokacyjnie.

Zresztą, nie chcę się z tak mało znaczącego powodu sprzeczać więc to będzie moja ostatnia replika w twoją stronę. Pokój

Nie odnosząc się do Twoich słów jeszcze raz powtórzę:
Fotka NIE jest potwierdzeniem znalezienia kesza. Jedynym potwierdzeniem jest wpis w papierowym logbooku. Jeśli któryś z Założycieli zaakceptuje fotkę - to jego dobra wola. Ja takie logi usuwam, jako nieregulaminowe.

EDIT: Niedawno ktoś na FB opublikował zdjęcie, jak keszerzy pomylili skrzynkę geocache z aparatem do fotografii otworkowej. Ponieważ w aparacie nie było logbooka, to dołożyli karteczkę z nickami...

A ja dla odmiany akceptuję.

BSearcher pisze: to będzie moja ostatnia replika w twoją stronę. Pokój

Natomiast teraz zastanawiam się nad replikacją BSearchera. ;P