GPS - jakie urządzenie kupić
Moderator: Moderatorzy
- gocanna
- Nowy na forum
- Posty: 4
- Rejestracja: wtorek 19 października 2010, 23:37
- Podziękował;: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
GPS - jakie urządzenie kupić
Witam poszukiwaczy skarbów
Przymierzam się w najbliższym czasie do zakupu gps-a. Zupełnie się nie znam na nich i potrzebuję Waszej porady, bo z pewnością jesteście w stanie mi pomóc. Chcę nabyć sprzęt do nawigacji zarówno pieszej jak samochodowej z naciskiem na pieszą. Jeśli nie jest możliwe by była jedna i druga równie dobra to może zostać tylko piesza. Chcę mieć możliwość używania go do poszukiwania skrzynek, ale też do zabaw terenowych, chodzenia po górach albo szukania grzybów
Mogę wydać do 700 zł
Co poradzicie?
Przymierzam się w najbliższym czasie do zakupu gps-a. Zupełnie się nie znam na nich i potrzebuję Waszej porady, bo z pewnością jesteście w stanie mi pomóc. Chcę nabyć sprzęt do nawigacji zarówno pieszej jak samochodowej z naciskiem na pieszą. Jeśli nie jest możliwe by była jedna i druga równie dobra to może zostać tylko piesza. Chcę mieć możliwość używania go do poszukiwania skrzynek, ale też do zabaw terenowych, chodzenia po górach albo szukania grzybów
Mogę wydać do 700 zł
Co poradzicie?
- Lza
- Rada Techniczna
- Posty: 1621
- Rejestracja: poniedziałek 19 października 2009, 10:01
- Podziękował;: 24 razy
- Otrzymał podziękowań: 81 razy
Re: GPS - jakie urządzenie kupić
w przypadku turystycznego garmina, jego instalacja w samochodzie to koszt około 250zł, (gdy je kupujesz, w zestawie nie ma zasilacza i uchwytu, a ceny tych akcesoroiów do garmina mają kosmiczne ceny, np. zasilacz "na zapalniczkę" 105zł + uchwyt około 110zł) - za to można kupić tańsze modele nawigacji samochodowej.
Ale odradzam używanie nawigacji samochodwej w turystyce - nie nadaje się ze względu na nieodporność na deszcze, śniegi i krotki okres działania na wbudowanych bateriach, których nie da się wymienić gdy się rozładują.
Tak więc pozostaje Ci zakupić jakiś model nawigacji turystycznej np. taki jak podał emersoft. Im droższe modele, tym mają więcej funkcji.
Ale odradzam używanie nawigacji samochodwej w turystyce - nie nadaje się ze względu na nieodporność na deszcze, śniegi i krotki okres działania na wbudowanych bateriach, których nie da się wymienić gdy się rozładują.
Tak więc pozostaje Ci zakupić jakiś model nawigacji turystycznej np. taki jak podał emersoft. Im droższe modele, tym mają więcej funkcji.
-
- Bywalec
- Posty: 43
- Rejestracja: piątek 21 listopada 2008, 09:34
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Re: GPS - jakie urządzenie kupić
Można kupować oryginalne, można użyć uniwersalnego uchwytu za 20 zł i zasilacza do zapalniczki miniusb. I jeszcze jedno: eTrex nie będzie gadał "skręć w lewo", ale jak dla mnie to nie jest to wadaLza pisze:w przypadku turystycznego garmina, jego instalacja w samochodzie to koszt około 250zł, (gdy je kupujesz, w zestawie nie ma zasilacza i uchwytu, a ceny tych akcesoroiów do garmina mają kosmiczne ceny, np. zasilacz "na zapalniczkę" 105zł + uchwyt około 110zł) - za to można kupić tańsze modele nawigacji samochodowej.
-
- Wyjadacz
- Posty: 465
- Rejestracja: wtorek 28 września 2010, 18:11
- Podziękował;: 8 razy
- Otrzymał podziękowań: 11 razy
Re: GPS - jakie urządzenie kupić
1. Przeczytaj ten post
2.Cokolwiek byle nie garmina. Chyba że jesteś przyzwyczajona że buty służą do wałkowania ciasta, czajnik do prasowania a termos do przechowywania mąki. Taka jest "logika" garmina. Absolutnie nic nie działa tak jak się spodziewasz.
Jeśli masz jakieś PDA poszukaj futerału zapewniającego jako taką ochronę a do tego kup moduł GPS na na bluetooth np. Pentagram Pathfinder 3106 lub 3105 ( około 120 zł). Do tego trekbuddy razem z mobile atlas creator i gotowe. Ewentualnie za 700 zł kupiś PDA + moduł BT i jakiś pokrowiec. Zewnętrzny moduł BT daję tę, zaletę że taki zestaw może pracować 25 godzin bez ładowania a więc weekend bez prądu wchodzi w grę. Dedykowany moduł BT jest też o wiele dokładniejszy niż te montowane w telefonach.
Od tego zaczynałem i nadal używam mimo bycia nieszczęśliwym posiadaczem Oregona, którego jedyną zaletą jest .... eeee... zapomniałem.
Do tego co napisał ZYR dodać trzeba:
PDA
PLUS: Łatwość wgrywania różnych map w tym zdjęć satelitarnych lub bardzo szczegółowych map z geoportalu
Garminy
MINUS: Nie obsługują żadnych sensownych map, żadnych.
Mała ilustracja co rozumiem przez "żadnych sensownych map". Przykładowo w sobotę wybieram się zdobyć kesza "Czarny dział", oto co zobaczy użytkownik garmina:
Nicość w zieloności.
A to zobaczy użytkownik PDA
Wielość ścieżek, którymi można sobie dojść do kesza wygodnie, pomniejsze wzniesienia itd. W terenach zurbanizowanych pomocne będą zdjęcia satelitarne.
Porównanie drugiego "Cwilin"
2.Cokolwiek byle nie garmina. Chyba że jesteś przyzwyczajona że buty służą do wałkowania ciasta, czajnik do prasowania a termos do przechowywania mąki. Taka jest "logika" garmina. Absolutnie nic nie działa tak jak się spodziewasz.
Jeśli masz jakieś PDA poszukaj futerału zapewniającego jako taką ochronę a do tego kup moduł GPS na na bluetooth np. Pentagram Pathfinder 3106 lub 3105 ( około 120 zł). Do tego trekbuddy razem z mobile atlas creator i gotowe. Ewentualnie za 700 zł kupiś PDA + moduł BT i jakiś pokrowiec. Zewnętrzny moduł BT daję tę, zaletę że taki zestaw może pracować 25 godzin bez ładowania a więc weekend bez prądu wchodzi w grę. Dedykowany moduł BT jest też o wiele dokładniejszy niż te montowane w telefonach.
Od tego zaczynałem i nadal używam mimo bycia nieszczęśliwym posiadaczem Oregona, którego jedyną zaletą jest .... eeee... zapomniałem.
Do tego co napisał ZYR dodać trzeba:
PDA
PLUS: Łatwość wgrywania różnych map w tym zdjęć satelitarnych lub bardzo szczegółowych map z geoportalu
Garminy
MINUS: Nie obsługują żadnych sensownych map, żadnych.
Mała ilustracja co rozumiem przez "żadnych sensownych map". Przykładowo w sobotę wybieram się zdobyć kesza "Czarny dział", oto co zobaczy użytkownik garmina:
Nicość w zieloności.
A to zobaczy użytkownik PDA
Wielość ścieżek, którymi można sobie dojść do kesza wygodnie, pomniejsze wzniesienia itd. W terenach zurbanizowanych pomocne będą zdjęcia satelitarne.
Porównanie drugiego "Cwilin"
- JohnDoe
- Wyjadacz
- Posty: 279
- Rejestracja: środa 11 marca 2009, 13:28
- Podziękował;: 9 razy
- Otrzymał podziękowań: 11 razy
Re: GPS - jakie urządzenie kupić
To co pisze u810 to jeden z głosów jakie można przeczytać/usłyszeć nt. urządzeń firmy Garmin. Ale...
Ja od ponad dwóch lat używam Garmina Visty HCx, sprawdzałem przed chwilą w zakończonych aukcjach Allegro, spokojnie można trafić na takie odbiorniki w zadanym budżecie. Według mnie, jest to całkiem solidny sprzęt na piesze wędrówki po kesze, grzyby, góry... łotewer. Odbiornik to jedno, jest jeszcze kwestia odpowiednich map. Są mapy komercyjnie (np garminowska TOPO Polska 2011) ale jest sporo darmowych map, zależy jak rejon Cię interesuje.
Nie chce mi się teraz przypominać co u810 nie pasowało w Garminie, którego ma ale uważam w tym budżecie nic lepszego nie dostaniesz.
Aczkolwiek też używam TrekBuddy w telefonie, ale do keszowania, jazdy przez lasy i okolice rowerem używam Garmina. Możesz też poszukać używany trochę mniej czulszy model Vista Cx.
Ja od ponad dwóch lat używam Garmina Visty HCx, sprawdzałem przed chwilą w zakończonych aukcjach Allegro, spokojnie można trafić na takie odbiorniki w zadanym budżecie. Według mnie, jest to całkiem solidny sprzęt na piesze wędrówki po kesze, grzyby, góry... łotewer. Odbiornik to jedno, jest jeszcze kwestia odpowiednich map. Są mapy komercyjnie (np garminowska TOPO Polska 2011) ale jest sporo darmowych map, zależy jak rejon Cię interesuje.
Nie chce mi się teraz przypominać co u810 nie pasowało w Garminie, którego ma ale uważam w tym budżecie nic lepszego nie dostaniesz.
Akumulatory w PDA wytrzymają kilka godzin (optymistycznie) ciągłej pracy. Wspomniana Vista ma tą przewagę nad dowolnym palmtopem, że kilkakrotnie dłużej pracuje na bateriach/akumulatorach (nawet z PDA z zewnętrznym odbiornikiem GPS - który faktycznie pochodzi dłużej) a do tego zasilana jest bateriami/akumulatorami AA, a zwykłe paluszki, jak padną akusy, kupisz prawie wszędzie. Do tego nie są odporne na warunki zewnętrzne, nawet w pokrowcach w futerałach za rozsądne pieniądze. PDA mają też swoje zalety jak choćby możliwość map rastrowych w różnych skalach (choćby z geoportalu), zdjęć satelitarnych np z Googla.u810 pisze:Zewnętrzny moduł BT daję tę, zaletę że taki zestaw może pracować 25 godzin bez ładowania a więc weekend bez prądu wchodzi w grę
Aczkolwiek też używam TrekBuddy w telefonie, ale do keszowania, jazdy przez lasy i okolice rowerem używam Garmina. Możesz też poszukać używany trochę mniej czulszy model Vista Cx.
Ostatnio zmieniony środa 16 marca 2011, 20:42 przez JohnDoe, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Wyjadacz
- Posty: 465
- Rejestracja: wtorek 28 września 2010, 18:11
- Podziękował;: 8 razy
- Otrzymał podziękowań: 11 razy
Re: GPS - jakie urządzenie kupić
Która kosztuje około 400 zł i za nazwanie jej topo, ktoś powinien iść siedzieć. To zwykła mapa samochodowa przyozdobiona poziomnicami. Nie widać na niej nic więcej niż na zaprezentowanych obrazkach.JohnDoe pisze: Są mapy komercyjnie (np garminowska TOPO Polska 2011)
Od 30 do 50 godzin . Np mój wysłużony ipaq po 2 dniach nawigacji ( 2 x ~12) , bez ładowania zwykle ma 30% baterii. Ważne by włączyć oszczędny tryb bluetooth ( Można podłączyć wówczas tylko jedno urządzenie) i ustawić wygaszacz ekranu. Program np cachewolf czy trekbuddy działa sobie w tle, procesor nie jest obciążony i pobiera niewiele więcej energii niż PDA leżące sobie na stole.JohnDoe pisze: Akumulatory w PDA wytrzymają kilka godzin (optymistycznie) ciągłej pracy.
Działa dłużej niż Oregon. Tu plusem garmina jest oczywiście możliwość wymiany baterii gdy aktualne padną, natomiast PDA można doładować z gnizada zapalniczki w samochodzie.
Oczywiście nowsze PDA z wielgachnymi ekranami i prockami o taktowaniu doganiającym starsze laptopy zajdą baterię w kilkanaście godzin, natomiast coś starszego z ekranem 3,2 do 3,5 i słabszym procesorem ( coś w cenie do 500 zł) wystarczy nawet 2-3 dniowy wypad w góry.
Oczywiście za rozsądne pieniądze trudno kupić jakiś 100% wodoodporny pokrowiec ale przecież nie zabieramy tego na łódź. Ostatecznie gdy strasznie leje wkładam w worek strunowy
-
- Nowy na forum
- Posty: 2
- Rejestracja: poniedziałek 20 lipca 2009, 19:06
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Re: GPS - jakie urządzenie kupić
U mnie wygląda to następująco (tak to wektorowa mapa):u810 pisze:Mała ilustracja co rozumiem przez "żadnych sensownych map". Przykładowo w sobotę wybieram się zdobyć kesza "Czarny dział", oto co zobaczy użytkownik garmina:
Nicość w zieloności.
a do tego w nowe odbiorniki obsługują kmz i jnx.
Garmin nie jest łatwy i idiotodoporny - trzeba się go nauczyć...
-
- Wyjadacz
- Posty: 465
- Rejestracja: wtorek 28 września 2010, 18:11
- Podziękował;: 8 razy
- Otrzymał podziękowań: 11 razy
Re: GPS - jakie urządzenie kupić
A co to za mapa ?fibi pisze: U mnie wygląda to następująco (tak to wektorowa mapa):
kmz ma ograniczenie do 100 kafli więc jest bezużyteczny a by wykorzystać jnx trzeba pożegnać się z gwarancją - patchować firmware. No i w granicach 700 zł nie są dostępne.a do tego w nowe odbiorniki obsługują kmz i jnx.
- JohnDoe
- Wyjadacz
- Posty: 279
- Rejestracja: środa 11 marca 2009, 13:28
- Podziękował;: 9 razy
- Otrzymał podziękowań: 11 razy
Re: GPS - jakie urządzenie kupić
Tego nie neguję, ale wyciąłeś to co napisałem po tym, jest sporo darmowych dobrych map dla Garmina.u810 pisze: Która kosztuje około 400 zł i za nazwanie jej topo, ktoś powinien iść siedzieć. To zwykła mapa samochodowa przyozdobiona poziomnicami. Nie widać na niej nic więcej niż na zaprezentowanych obrazkach.
u810 - Twoje punkty w Garminie
MapSource:
Screen z odbiornika:
Jeszcze jedna mapa:
Ostatnio zmieniony środa 16 marca 2011, 21:16 przez JohnDoe, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Wyjadacz
- Posty: 465
- Rejestracja: wtorek 28 września 2010, 18:11
- Podziękował;: 8 razy
- Otrzymał podziękowań: 11 razy
Re: GPS - jakie urządzenie kupić
Całkiem sensowna, co to za mapa ?JohnDoe pisze:
Tego nie neguję, ale wyciąłeś to co napisałem po tym, jest sporo darmowych dobrych map dla Garmina.
u810 - Twoje punkty w Garminie
- Doc_with_the_dog
- Forumator
- Posty: 952
- Rejestracja: niedziela 26 września 2010, 09:28
- Podziękował;: 8 razy
- Otrzymał podziękowań: 40 razy
- Kontakt:
Re: GPS - jakie urządzenie kupić
Chłopaki, gocanna po lekturze tego wątku będzie mniej wiedział/a niż przed założeniem
Proszę Was.... użytkownik potrzebuje prostej rady, a nie polemiki nad niuansami poszczegolnych map.
Moim zdaniem jeśli hobbystycznie będziesz keszowała (poniżej 100 keszy miesięcznie ), chodziła po górach i szukała grzybów (choć uprzedzam żaden model Garmina nie ma wykrywacza borowików ) proponowałbym używkę np. Vista HCx. Nowa lekko przekracza Twój budżet bo kosztuje 770 zł, ale używkę niżej kupisz.
Wiem, wiem, zaraz posypią sie na mnie gromy, że niby mały wyświetlacz, stary model itp.... ale na początek na pewno wystarczy. Mnóstwo ludzi keszuje przecież nawet na bezmapowcach i są zadowoleni.
Oczywiście bezmapowiec nie sprawdzi się w samochodzie, ale ja mając pożyczoną, bazylową Vistę w samochodzie dawałem radę.
PS.
Łza ja Cie proszę.... naprawdę oddaj Oregonka do serwisu i niech Ci go zrobią, bo miałeś pecha i trafiłeś w feralny egzemplarz. One wcale nie są takie złe
Proszę Was.... użytkownik potrzebuje prostej rady, a nie polemiki nad niuansami poszczegolnych map.
Moim zdaniem jeśli hobbystycznie będziesz keszowała (poniżej 100 keszy miesięcznie ), chodziła po górach i szukała grzybów (choć uprzedzam żaden model Garmina nie ma wykrywacza borowików ) proponowałbym używkę np. Vista HCx. Nowa lekko przekracza Twój budżet bo kosztuje 770 zł, ale używkę niżej kupisz.
Wiem, wiem, zaraz posypią sie na mnie gromy, że niby mały wyświetlacz, stary model itp.... ale na początek na pewno wystarczy. Mnóstwo ludzi keszuje przecież nawet na bezmapowcach i są zadowoleni.
Oczywiście bezmapowiec nie sprawdzi się w samochodzie, ale ja mając pożyczoną, bazylową Vistę w samochodzie dawałem radę.
PS.
Łza ja Cie proszę.... naprawdę oddaj Oregonka do serwisu i niech Ci go zrobią, bo miałeś pecha i trafiłeś w feralny egzemplarz. One wcale nie są takie złe
- Za ten post autor Doc_with_the_dog otrzymał podziękowanie:
- gocanna
Chciałbym iść do nieba ze względu na klimat, ale wolę do piekła ze względu na towarzystwo.
- miklobit
- Forumator
- Posty: 1431
- Rejestracja: poniedziałek 20 września 2010, 12:24
- Podziękował;: 17 razy
- Otrzymał podziękowań: 53 razy
- Kontakt:
Re: GPS - jakie urządzenie kupić
Opinie/porady bardzo się spolaryzowały...
Niestety nie ma złotego środka.
Ale apeluję o odrobinę obiektywizmu:
pokazywanie i porównywanie pustej wektorowej mapy na garminie z pełną szczegółów rastrową mapą na pda to lekkie przegięcie.
I tu i tu sa dostępne lepsze i gorsze mapy, droższe,tańsze i zupełnie darmowe.
Mapa wektorowa i rastrowa to jednak dwa różne światy.
Mapa rastrowa sprawdzi się tylko w nawigacji pieszej.
Fakt - na mapie jest dużo szczegółów, ale w innej skali niż 100% będzie mało czytelna - dłuższą trasę i tak trzeba planować na wersji papierowej.
Zalety to oczywiście dostępność zeskanowanych map.
Za 700zł niestety nie znajdziemy garmina który obsłuży podkłady rastrowe.
Na pda faktycznie mamy większy wybór map.
W pytaniu był wskazany priorytet dla nawigacji pieszej.
Ja już w życiu przerobiłem wszystkie podane wcześniej kombinacje ( garminy róznego rodzaju, pda z gps wbudowanym, pda osobnym gps'em bluetooth, samochodowe )
Jeśli musiałbym wybierać tylko jedno urządzenie ( WG PODANYCH PREFERENCJI ), to zdecydowanie wybrałbym outdoor'owy gps .
W samochodzie poza małym ekranem i brakiem głosowych komunikatów nie dostrzegam większych wad , natomiast w terenie przewaga outdoor'a jest miażdząca.
Mając w kieszeni komplet zapasowych paluszków ( bat/akku ) - mam kilka dni gwarantowanej pracy w każdych warunkach.
Bez obawy że spadnie, rozbije się, zamoczy itd.
Jeżeli jednak preferencje byłyby bardziej samochodowe ( tylko czasem pieszo, w niezbyt trudnych warunkach ),
to poszedłbym w niezbyt duzy i niezbyt szybki ( = mniejsze zużycie prądu ) pda z gpsem i telefonem.
Jako system operacyjny - Windows Mobile ( ale wer. max 6.5 ). Mimo wielu wad - szeroki wybór sprawdzonych programów do nawigacji ( wektorowych i rastrowych ) i keszowania.
Niestety nie ma złotego środka.
Ale apeluję o odrobinę obiektywizmu:
pokazywanie i porównywanie pustej wektorowej mapy na garminie z pełną szczegółów rastrową mapą na pda to lekkie przegięcie.
I tu i tu sa dostępne lepsze i gorsze mapy, droższe,tańsze i zupełnie darmowe.
Mapa wektorowa i rastrowa to jednak dwa różne światy.
Mapa rastrowa sprawdzi się tylko w nawigacji pieszej.
Fakt - na mapie jest dużo szczegółów, ale w innej skali niż 100% będzie mało czytelna - dłuższą trasę i tak trzeba planować na wersji papierowej.
Zalety to oczywiście dostępność zeskanowanych map.
Za 700zł niestety nie znajdziemy garmina który obsłuży podkłady rastrowe.
Na pda faktycznie mamy większy wybór map.
W pytaniu był wskazany priorytet dla nawigacji pieszej.
Ja już w życiu przerobiłem wszystkie podane wcześniej kombinacje ( garminy róznego rodzaju, pda z gps wbudowanym, pda osobnym gps'em bluetooth, samochodowe )
Jeśli musiałbym wybierać tylko jedno urządzenie ( WG PODANYCH PREFERENCJI ), to zdecydowanie wybrałbym outdoor'owy gps .
W samochodzie poza małym ekranem i brakiem głosowych komunikatów nie dostrzegam większych wad , natomiast w terenie przewaga outdoor'a jest miażdząca.
Mając w kieszeni komplet zapasowych paluszków ( bat/akku ) - mam kilka dni gwarantowanej pracy w każdych warunkach.
Bez obawy że spadnie, rozbije się, zamoczy itd.
Jeżeli jednak preferencje byłyby bardziej samochodowe ( tylko czasem pieszo, w niezbyt trudnych warunkach ),
to poszedłbym w niezbyt duzy i niezbyt szybki ( = mniejsze zużycie prądu ) pda z gpsem i telefonem.
Jako system operacyjny - Windows Mobile ( ale wer. max 6.5 ). Mimo wielu wad - szeroki wybór sprawdzonych programów do nawigacji ( wektorowych i rastrowych ) i keszowania.
- JohnDoe
- Wyjadacz
- Posty: 279
- Rejestracja: środa 11 marca 2009, 13:28
- Podziękował;: 9 razy
- Otrzymał podziękowań: 11 razy
Re: GPS - jakie urządzenie kupić
Czyli w tym pułapie cenowym Garmin Vista Hcx lub ew. Cx skoro to też ma być w góry.
Miklobit trafnie to wszystko określił. Odbiornik GPS niezależenie czy wektorowy outdoorowy Garmin, czy rastrowy palmtop zawsze należy traktować jako uzupełnienie do mapy papierowej. Papier zawsze daje szerszą perspektywę.
Co do powyższego pojedynku na screeny z mapami - nie należy generalizować przez własne doświadczenia, bo ktoś inny może mieć na tym samym lub podobnym sprzęcie je zupełnie inne. Sam się jeszcze uczę obsługiwać swój odbiornik.
Miklobit trafnie to wszystko określił. Odbiornik GPS niezależenie czy wektorowy outdoorowy Garmin, czy rastrowy palmtop zawsze należy traktować jako uzupełnienie do mapy papierowej. Papier zawsze daje szerszą perspektywę.
Co do powyższego pojedynku na screeny z mapami - nie należy generalizować przez własne doświadczenia, bo ktoś inny może mieć na tym samym lub podobnym sprzęcie je zupełnie inne. Sam się jeszcze uczę obsługiwać swój odbiornik.