Skrzynki

Zaczynasz zabawę, tu znajdziesz pożyteczne informacje. Tu również możesz się przywitać...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
lavinka
Forumator
Posty: 984
Rejestracja: czwartek 15 października 2009, 21:48
Podziękował;: 51 razy
Otrzymał podziękowań: 20 razy
Kontakt:

Re: Skrzynki

Post autor: lavinka »

lupi pisze:Nie musisz specjalnie kupować pojemnika. Ja pierwsze kesze zakładałem w pojemnikach po kremie nivea. Jeżeli wieczko nie było uszkodzone to były bardzo szczelne. Fanty szukałem na początku po domu. Ołówków też miałem masę na chacie. Wydrukowałem tylko logbook.

Nie znając zabawy nie leciałem od razu do sklepu po 2 litrowy pojemnik klipsowy i drogie ołówki. Zresztą szkoda, że niektóry oceniają kesza tylko po pojemniku i jak nie jest drogi ze sklepu to kesz od razu jest "byle jaki";(
Najdroższe pudełko z klipsami kosztuje 10zł. Ołówek najdroższy jaki widziałam - 2zł. Nie przesadzasz aby? BTW widziałam niejedną mokrą skrzynkę w opakowaniu po kremie. Zależy od miejscówki. W dziupli może być, zakopana niekoniecznie.
sześć zero siedem sześć jeden dwa trzy dwa siedem mejl: lavinka gazetowa
Obrazek ObrazekObrazek ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
lupi
Wyjadacz
Posty: 274
Rejestracja: środa 18 listopada 2009, 15:36
Podziękował;: 14 razy
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Re: Skrzynki

Post autor: lupi »

Chyba kolega nie chce zakopywać pierwszego kesza ? a ja spotkałem zamoknięty pojemnik klipsowy wprawdzie zalany przez powódź ale podobno są takie wspaniałe. A w dalszej perspektywie (chociażby dla studenta) 10 zł to majątek np. przy 10 keszach. Często spotykam pojemniki po pluszu, kremach, żelach i innych też słoiki które zalegają gdzieś w domu. Dalej obstaję, że pojemnik nie musi być super extra. Zresztą kesze w miastach często giną. Klipsowe zakładam w terenie gdzie prawdopodobieństwo kradzieży jest minimalne a i serwis będzie rzadszy.
Obrazek Obrazek


Kto chce, szuka sposobów - kto nie chce, szuka powodów.
Awatar użytkownika
p01ss0n
Bywalec
Posty: 52
Rejestracja: piątek 20 sierpnia 2010, 15:22
Podziękował;: 5 razy
Otrzymał podziękowań: 0

Re: Skrzynki

Post autor: p01ss0n »

lupi pisze: Nie znając zabawy nie leciałem od razu do sklepu po 2 litrowy pojemnik klipsowy i drogie ołówki. Zresztą szkoda, że niektóry oceniają kesza tylko po pojemniku i jak nie jest drogi ze sklepu to kesz od razu jest "byle jaki";(
Ale solidny pojemnik to by się przydał... kupny, nie kupny - wsio rawno. Widziałem parę kupnych które nie zdawały egzaminu, bo były źle zabezpieczone. Warto więc zwrócić uwagę na zewnętrzne zabezpieczenia.

Co do "drogich ołówków" to nie widziałem jeszcze, widziałem za to w wielu darmowe ołówki z ikei.
Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Krysiul
Forumator
Posty: 1055
Rejestracja: środa 09 czerwca 2010, 21:35
Podziękował;: 12 razy
Otrzymał podziękowań: 33 razy

Re: Skrzynki

Post autor: Krysiul »

Dalej obstaję, że pojemnik nie musi być super extra.
Nie musi kosztować super extra (podzielam Twoje zdanie w kwestii studenckiego majątku :P), ale musi być odpowiednio wytrzymały, chyba, że jesteś gotów na częste serwisy. Takie pojemniki po Plussszu lub po lekach (z zabezpieczeniem przed dziećmi) bardzo dobrze zdają egzamin - z tym pierwszym przepłynąłem wpław kilkaset metrów i wszystko w środku było suche :) Czasem wystarczy też wspomóc się dwoma-trzema reklamówkami czy workami na śmieci (może przesada, ale wolę przesadzić, niż potem latać).
ObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
lavinka
Forumator
Posty: 984
Rejestracja: czwartek 15 października 2009, 21:48
Podziękował;: 51 razy
Otrzymał podziękowań: 20 razy
Kontakt:

Re: Skrzynki

Post autor: lavinka »

Tak, plusz daje radę. To chyba zasługa wkładu pochłąniajacgo wilgoć w zakrętce.

Jeśli chodzi o worki - NOT. Nie powiem ile widziałam skrzynek w stanie: 1 morek suchy. 2 worek mokry. 3 worek mokry. 4 .skrzynka pełna wody.
Klipsowe mają jedną zaletę - taka gumowa uszczelka. Bez niej klips nic nie daje. Przerobiłam jeden klipsowy pojemnik w mokrej miejscówce i gdyby nie strunówka, logbook by nie przeżył. Słoiki nadal testuję i mam już pierwsze spostrzeżenia - dobrze nadają się do dziupli i dziuplonorek(Zagłębienie w korzeniach), do zakopywania niekoniecznie(chyba że w piachu). Muszą być dla bezpieczeństwa oklejone izolacją, ale z czasem pojawia się problem z zakrętką. Trzeba regularnie serwisować(przynajmniej dwa razy w roku). Jest jeszcze inny typ, mniej szczelny ale ciut tańszy. Takie okrągłe szafirową przykrywką - jeśli szukacze dobrze zamkną, przeżyje śnieżną zimę i odwilże. Lepiej jednak stosować metodę strunówka w strunówkę. Czyli logbook w mniejszej załadowany razem z nieodporną na wilgoć zawartością kesza(papier, monety, pluszowe maskotki, elektronika) w większej.
sześć zero siedem sześć jeden dwa trzy dwa siedem mejl: lavinka gazetowa
Obrazek ObrazekObrazek ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
p01ss0n
Bywalec
Posty: 52
Rejestracja: piątek 20 sierpnia 2010, 15:22
Podziękował;: 5 razy
Otrzymał podziękowań: 0

Re: Skrzynki

Post autor: p01ss0n »

dobrze do zabezpieczenia małych skrzynek nadają się woreczki dokładane do tamponów - są z grubszej folii niż torebki foliowe i są od nich mniejsze.
Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
cichy
Forumator
Posty: 528
Rejestracja: poniedziałek 13 lipca 2009, 12:29
Podziękował;: 1 raz
Otrzymał podziękowań: 4 razy

Re: Skrzynki

Post autor: cichy »

lupi pisze:Nie musisz specjalnie kupować pojemnika. Ja pierwsze kesze zakładałem w pojemnikach po kremie nivea. Jeżeli wieczko nie było uszkodzone to były bardzo szczelne. Fanty szukałem na początku po domu. Ołówków też miałem masę na chacie. Wydrukowałem tylko logbook.
Zanim założyłem moją pierwszą skrzynkę zająłem się najpierw poszukiwaniami. Gdy wiedziałem o co w zabawie chodzi założyłem mojego pierwszego keszaw pojemniku 5-cio litrowym. Myślę, że kto tam był nie pożałował. Kesz został skradziony i wiele fantów przepadło ale nie żałuję. Teraz czeka mnie jedynie reaktywacja co już wkrótce nastąpi (Obiecuję).
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
maryush
Forumator
Posty: 986
Rejestracja: czwartek 07 kwietnia 2011, 13:13
Podziękował;: 26 razy
Otrzymał podziękowań: 63 razy

Re: Skrzynki

Post autor: maryush »

Jeden mały tip, który mi się nasuwa po zwiedzeniu kilku skrzynek:

standardem jest logbook w strunówce, ale wraz z ołówkiem. IMHO to niedobrze albowiem ołówek, jako istota zaostrzona na co najmniej jednym końcu bardzo lubi przebijać woreczek w którym mieszka razem z logbookiem (szczególnie przy spuszczaniu z woreczka powietrza, tudzież kompresji) i wtedy sorry gregory, ale całe zabezpieczenie antyH2O idzie w diabły, a wilgoć prędzej lub później dorwie się do logbooka w dziurawym woreczku.

Propozycja - logbooki do strunówek, ale ołówki już osobno, nie w tym samym woreczku. temperówki mogą być, one zazwyczaj nie mają ambicji, nie uważają że muszą się "przebić" ;)
Awatar użytkownika
lupi
Wyjadacz
Posty: 274
Rejestracja: środa 18 listopada 2009, 15:36
Podziękował;: 14 razy
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Re: Skrzynki

Post autor: lupi »

To oczywiście prawda. Tematy był już chyba poruszany na forum. Ołówek + strunówka = dziura w strunówce.
Ale wciąż wiele osób uparcie wkłada ołówki do strunówki razem z logbookiem.
Obrazek Obrazek


Kto chce, szuka sposobów - kto nie chce, szuka powodów.
Awatar użytkownika
Michu4000
Stały bywalec
Posty: 126
Rejestracja: środa 04 sierpnia 2010, 11:54
Podziękował;: 3 razy
Otrzymał podziękowań: 3 razy

Re: Skrzynki

Post autor: Michu4000 »

Ołówek pod wpływem wilgoci może zgnić. Nie musi być zaostrzona jak pal, wystarczy żeby dało się nim pisać.
Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Doc_with_the_dog
Forumator
Posty: 952
Rejestracja: niedziela 26 września 2010, 09:28
Podziękował;: 8 razy
Otrzymał podziękowań: 40 razy
Kontakt:

Re: Skrzynki

Post autor: Doc_with_the_dog »

Dokładnie tak. Jestem absolutnie przeciwny wkładaniu ołówka luzem do skrzynki. Zgadzam sie, iż istnieje zagrożenie przebicia strunówki, ale łatwo temu zapobiec. Po prostu dawajcie większą strunowkę, albo mniejszy ołowek. Jeśli ołówek "lata" w strunówce nigdy jej nie przebije. Jeśli zaś olówek jest rozmiarów woreczka, to co się dziwicie...
Chciałbym iść do nieba ze względu na klimat, ale wolę do piekła ze względu na towarzystwo.
Awatar użytkownika
lupi
Wyjadacz
Posty: 274
Rejestracja: środa 18 listopada 2009, 15:36
Podziękował;: 14 razy
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Re: Skrzynki

Post autor: lupi »

Wolę duży ołówek luzem niż "ogryzek" w strunówce z logbookiem. Zresztą jak pojemnik jest mocno napakowany fantami to nawet mały ołówek może przebić strunówkę.
A jak od wilgoci zgnił ołówek luzem to logbook w strunówce też pewnie nie jest w najlepszym stanie ...
Obrazek Obrazek


Kto chce, szuka sposobów - kto nie chce, szuka powodów.
Awatar użytkownika
Michu4000
Stały bywalec
Posty: 126
Rejestracja: środa 04 sierpnia 2010, 11:54
Podziękował;: 3 razy
Otrzymał podziękowań: 3 razy

Re: Skrzynki

Post autor: Michu4000 »

O tym zgniciu to było teoretycznie...
Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
maryush
Forumator
Posty: 986
Rejestracja: czwartek 07 kwietnia 2011, 13:13
Podziękował;: 26 razy
Otrzymał podziękowań: 63 razy

Re: Skrzynki

Post autor: maryush »

Tak, widziałem rozmięknięte ołówki. Ale jeśli będzie on w przedziurawionej strunówce to i tak rozmięknie, i to wraz z logbookiem. Logbook jest dobrem wyzszym niż ołówek IMO.

Większy woreczek na ołówek i logbook razem nie jest do końca dobrym pomysłem, bo często=gęsto są małe skrzynki gdzie nieważne jak duży jest woreczek - i tak musisz go wraz z logbookiem zwinąć, skompresować itd. bo inaczej nie wejdzie do kesza. I to w tym momencie ołówek dziurawi woreczek, nie dlatego że nie mieści się w woreczku.

Ale proste rozwiazania - albo ołówek ma swój własny woreczek, albo jeszcze prościej - ma zatyczkę/osłonkę ostro zakończonego końca, która uniemozliwi mu zniszczenie strunówki. Może być gumowa, może nawet zwykła papierowa ze zwiniętego w rulonik kawałka papieru (widzieliście eko-długopisy? http://i01.i.aliimg.com/photo/v0/253482187/eco_pen.jpg).
Awatar użytkownika
Lza
Rada Techniczna
Posty: 1621
Rejestracja: poniedziałek 19 października 2009, 10:01
Podziękował;: 24 razy
Otrzymał podziękowań: 81 razy

Re: Skrzynki

Post autor: Lza »

A ja powiem tak: 98% keszy zakopanych jest przemoczonych w środku. 89% keszy ukrytych innymi motodami jest suchych w środku pomimo braku "worków na śmieci" Fizyki się nie da oszukać.

Worki na śmieci to jakiś mit z praczasów. Do czego one się nadają? są tak deliktane, że dziurawią się przy pierwszym-drugim chowaniu kesza w dziuplę, nie mówiąc już o zakopywaniu. Jeśli już folia - to gruba.
Żadna folia nie uchroni przed podsączeniem wody. co najwyżej sprawi, że kesz nie bedzie oblepiony ziemią, gliną czy czymtam maskujecie.

Woda jest najbardziej destrukcyjnym czynnikiem, wystarzczy jej kilka milimetrów sześciennych i troszkę czasu i wszystko uszkodzi. jedynym skutecznym sposobem jest umieszczanie keszy tak, by woda się do niego nie dostawała. Grunt (zakopanie) gwarantuje podsączanie wody do kesza w 98% przypadków. rośliny są zielone ponieważ 1cm pod powierzchnią ziemi jest mnóstwo wody! Tylko piach, żwir może ewentualnie odprowadzić wodę.

Wyciągnijcie sami wnioski i przy zakładaniu używajcie rozumu a nie łopaki.
ODPOWIEDZ