Strona 2 z 3

Re: Etrex h - czy warto???

: sobota 01 października 2011, 06:50
autor: marwaldor
Jeśli nie obsługuje bazy Filipsa to raczej do OC się nie nadaje.
Jeśli nie obsługuje map rastrowych to do wycieczek na odludziu, po lasach się nie nadaje.
To jest podstawa przy wyborze sprzętu do tego typu zabawy jak OC...

Re: Etrex h - czy warto???

: sobota 01 października 2011, 09:41
autor: Stryker
marwaldor pisze:Jeśli nie obsługuje bazy Filipsa to raczej do OC się nie nadaje.
Sprowadzanie keszowania do obsługi bazy filipsa to najkrótsza droga do spoilerkeszingu - fotki to jedyna różnica między opisem w tym (lub innym obsługującym paperless geocaching) giepsie i BF. Z całym szacunkiem dla autora tejże, ale polecam bazę najwyżej w ostateczności.

Re: Etrex h - czy warto???

: sobota 01 października 2011, 12:37
autor: marwaldor
1.Przy kilkunastu keszach do znalezienia bez bazy Filipsa zadanie awykonalne.
2.Nikt nie zmusza do oglądania spojlerów w tejże bazie.
3.Nie w każdym opisie jest w ogóle spojler.
4.Nawet logi do danej skrzynki są bardzo pomocne.

Każdy niech sam wyciągnie wnioski co do przydatności tejże funkcji.

Re: Etrex h - czy warto???

: sobota 01 października 2011, 15:33
autor: Stryker
marwaldor pisze:1.Przy kilkunastu keszach do znalezienia bez bazy Filipsa zadanie awykonalne.
Jest tu sporo osób, które będą rozbawione powyższym stwierdzeniem ;-)) Bzdura jakich mało.
Znalazłem 600+ keszy bez bazy filipsa, bez fotek czy telefonów i pewnie znajdę więcej.
marwaldor pisze:2.Nikt nie zmusza do oglądania spojlerów w tejże bazie.
No to do czego służy jeśli nie do spoilerów? Coś mi się zdaje, że pojęcia nie masz czym jest tzw. paperless geocaching w garminach a próbujesz się wypowiadać..
marwaldor pisze:3.Nie w każdym opisie jest w ogóle spojler.
I to jest argument za używaniem BF? Wybacz, ale nie rozumiem..
marwaldor pisze:4.Nawet logi do danej skrzynki są bardzo pomocne.
Patrz trzy linijki wyżej..
marwaldor pisze:Każdy niech sam wyciągnie wnioski co do przydatności tejże funkcji.
Jeśli każdy ma to zrobić sam to bądź łaskaw nie sugerować, że bez BF nie da się znaleźć kilkunastu keszy, bo to nieprawda.

PS. Moderację proszę o wydzielenie...

Re: Etrex h - czy warto???

: sobota 01 października 2011, 16:32
autor: krystiant
Stryker pisze:No to do czego służy jeśli nie do spoilerów? Coś mi się zdaje, że pojęcia nie masz czym jest tzw. paperless geocaching w garminach a próbujesz się wypowiadać..
Nie wszyscy mają wypasione garminy ze wspomaganiem geocachingu.
Trochę przekornie powiem, że
Coś mi się zdaje, że pojęcia nie masz czym jest
Baza Filipsa :wink:
Baza filipsa to przede wszystkim opis i logi.
Na samym początku są podtawowe informacje o keszu: typ/wielkość, status, ocena, data ukrycia, data i typ ostatniego logu, atrybuty. Następnie współrzędne i najbliższe miejscowości. Później opis, logi i dopiero pod koniec odkodowany hint i zdjęcia (i żeby te fotki nikomu nie psuły zabawy to nie są od razu widoczne, tylko wymagają kliknięcia).
Kilku keszy na pewno nie znalazłbym bez zdjęć i to wcale nie musiały być spoilery... Wiem, że wcale nie musiałem ich znaleźć, ale chciałem.

Re: Etrex h - czy warto???

: sobota 01 października 2011, 16:39
autor: marwaldor
Stryker pisze:
marwaldor pisze:1.Przy kilkunastu keszach do znalezienia bez bazy Filipsa zadanie awykonalne.
Jest tu sporo osób, które będą rozbawione powyższym stwierdzeniem ;-)) Bzdura jakich mało.
Znalazłem 600+ keszy bez bazy filipsa, bez fotek czy telefonów i pewnie znajdę więcej.
Znalazłeś 600 to ok. A teraz znajdź kolejne 25, ale za jednym np wakacyjnym wyjazdem, gdzie nie masz dostępu do internetu...
Co do "rozbawionych osób": wymień co najmniej trzy (poza Tobą)
Co do bazy filipsa - sprawdź ile razy została pobrana - z ciekawości zestaw ilość pobrań w/w bazy z ilością "osób rozbawionych"...

Na resztę Twych tez nie chce mi się nawet odpowiadać...

Powtórzę:
Każdy niech sam wyciągnie wnioski co do przydatności tejże funkcji. (bazy Filipsa)

Re: Etrex h - czy warto???

: sobota 01 października 2011, 17:08
autor: Rob
Jakby kordy każdego kesza były super to spojlery nie bylyby potrzebne. Niestety życie nie jest idealne. 600 keszy bez spojlerów, ani nawet opisów,wielkości? Jestem pod wrażeniem graniczącym z niedowierzaniem;)

Re: Etrex h - czy warto???

: sobota 01 października 2011, 18:14
autor: Stryker
@krystian, marwaldor pisze, że nie warto inwestować w giepsy, które nie obsługują bazy filipsa, która to rzekomo jest kluczem do znalezienia kesza. Jeśli nowy etrex jest rzekomo geocaching friendly to ma możliwość przechowywania tego, co widać na stronie poza fotkami. Czyli jedyną przewagą bazy filipsa są.. ?;-)

@marwaldor, dlaczego zakładasz, że korzystam z fotek z internetu zamiast tych z bazy? Uwierz, że da się szukać (i znajdować) na podstawie kordów + opisu i wiedzy tajemnej to nie wymaga. Owszem, kilka razy skorzystałem z netowego wsparcia, kiedyś nawet pobierałem fotki do smartgpxa, ale dałem sobie siana właśnie dlatego, że b. rzadko mi to potrzebne było.
Nie wiem gdzie szukać info ile razy BF została pobrana, ale na pewno miarodajne w żaden sposób nie jest zestawienie tej liczby z ilością użytkowników nie korzystających z BF. Załóż sondę z pytaniem "Ile % znalezionych keszy nie znalazłbyś gdyby nie baza filipsa?". Wg Twoich przypuszczeń wynik powinien oscylować wokół.. 90%? Wg moich - może z 5%.

@Rob, odp. wyżej - mam wszystko poza fotkami.

Re: Etrex h - czy warto???

: sobota 01 października 2011, 18:55
autor: marwaldor
Powtórzę:
marwaldor pisze:Co do bazy filipsa - sprawdź ile razy została pobrana - z ciekawości zestaw ilość pobrań w/w bazy z ilością "osób rozbawionych"...
Jak będziesz miał jakieś cyfry do porównania to daj cynka.
Stryker pisze: @marwaldor, dlaczego zakładasz, że korzystam z fotek z internetu zamiast tych z bazy?
Ja nic nie zakładam, powiem więcej: jest mi to obojętne z czego korzystasz i czy w ogóle korzystasz...

Na resztę znowu mi się nie chce odpowiadać...

P.S.
1.Znowu wielka dyskusja, bo została podważona świętość Garmina. To druga świętość po GC.
2.I tak nic nie zmieni faktu, że w tym przypadku (OC) bardziej użytecznym jest telefon z GPS i dostępem do internetu, niż sam GPS - choćby najlepszej firmy. Po prostu telefon jest bardziej multimedialny.
3.Jak dla mnie szkoda dalszego bicia piany.

Re: Etrex h - czy warto???

: sobota 01 października 2011, 19:35
autor: cichy
marwaldor pisze: Co do "rozbawionych osób": wymień co najmniej trzy (poza Tobą)
Co do bazy filipsa - sprawdź ile razy została pobrana - z ciekawości zestaw ilość pobrań w/w bazy z ilością "osób rozbawionych"...

Ja dopisuje się do ludzi rozbawionych. Także znalazłem 500+ i kolejnych także szukam bez bazy.
marwaldor pisze:Co do bazy filipsa - sprawdź ile razy została pobrana - z ciekawości zestaw ilość pobrań w/w bazy z ilością "osób rozbawionych"...
Sam ściągnąłem BF na początku mojej zabawy, wgrałem nawet na kom. SmartGPX ze zdjęciami. Skorzystałem z tych "udogodnień" dwa razy. Raz z BF aby podejrzeć zdjęcie - miałem wtedy na koncie jakieś 40 keszy, i raz ze SmartGPX gdy nie miałem przy sobie garmina a chciałem zobaczyć czy wokół mnie są jakieś keszynki. Nigdy więcej mi się to nie przydało.
marwalor pisze: I tak nic nie zmieni faktu, że w tym przypadku (OC) bardziej użytecznym jest telefon z GPS i dostępem do internetu, niż sam GPS - choćby najlepszej firmy. Po prostu telefon jest bardziej multimedialny.
Zgadzam się z tym twierdzeniem po warunkiem, że idziemy szukać skrzynek w mieście i wyskakujemy na chwilę. W gęstym lesie gdy telefon traci zasięg brakuje internetu i D. Po kilku godzinach szukania gdy zbliża się wieczór w telefonie wyczerpuje się bateria i jesteśmy w....

Re: Re: Etrex h - czy warto???

: sobota 01 października 2011, 20:14
autor: Rob
cichy81 pisze:Zgadzam się z tym twierdzeniem po warunkiem, że idziemy szukać skrzynek w mieście i wyskakujemy na chwilę. W gęstym lesie gdy telefon traci zasięg brakuje internetu i D. Po kilku godzinach szukania gdy zbliża się wieczór w telefonie wyczerpuje się bateria i jesteśmy w....
A ja się nie zgodzę z tym twierdzeniem. Dowodem jest to ze cały projekt PL zrobiłem właśnie telefonem. Ani razu nie zgubiłem zasięgu GPS. Dwie baterie pozwoliły mi na 10 godzin keszowania. I to mi wystarczało.Po to właśnie mam wgraną BF żeby nie korzystać z internetu.

Re: Etrex h - czy warto???

: sobota 01 października 2011, 20:15
autor: marwaldor
Nigdy nie szłem dłużej do skrzynki niż 6h. Do tego z ciągle włączonym odbiornikem GPS. A taki Eten m810 tyle robi z ciągle włączonym GPS. Mam jeszcze FS N100. To tylko odblokowany, turystyczny "palmtop". On przeżył wszystkie hardcorowe leśno/górskie, pieszo/rowerowe, pogodno/deszczowe wyprawy. Robi na baterii ok 10h (z włączonym odbiornikem GPS), mam drugą baterię w zapasie lecz zawsze w domu. Nigdy nie była potrzebna. Baza Filipsa robi na obu...

Nie chodzi o to jakiej firmy sprzęt, tylko czy jest na tyle multimedialny, aby go nie dublować: telefonem, palmtopem, laptopem, netbookiem czy nawet wydrukiem z drukarki...

Współczesnym telefonem z np Androidem za 200-400 złotych można zrobić wszystko, włącznie z przesłaniem zdjęcia wraz z wpisem ze znalezionej skrzynki nawet ze środka lasu. Abonament na neta w GSM to już są niewielkie pieniądze, raczej dostępne dla każdego.

Po co to piszę... Obiecuję się już nie odzywać...

Re: Etrex h - czy warto???

: niedziela 02 października 2011, 21:15
autor: Pawel brasia
marwaldor pisze: Po co to piszę... Obiecuję się już nie odzywać...
Dokładnie.
Zaraz ktoś się odezwie, że po co GPS, kiedy zrobił setki skrzynek tylko na podstawie opisu i zdjęć satelitarnych.

Re: Etrex h - czy warto???

: niedziela 02 października 2011, 22:21
autor: r00t7
brasia pisze:
marwaldor pisze: Po co to piszę... Obiecuję się już nie odzywać...
Dokładnie.
Zaraz ktoś się odezwie, że po co GPS, kiedy zrobił setki skrzynek tylko na podstawie opisu i zdjęć satelitarnych.
lepiej, zaraz się okaże że ludzie keszują po puszczach i gąszczach leśnych tylko z wydrukiem satelity, a i keszy z walniętymi kordami o 100metrów szukają tylko z GPSem (i znajdują - bez zdjęć i czytania logów ;) )

ot dyskusja

Re: Etrex h - czy warto???

: środa 05 października 2011, 23:54
autor: lavinka
r00t7 pisze:
brasia pisze:
marwaldor pisze: Po co to piszę... Obiecuję się już nie odzywać...
Dokładnie.
Zaraz ktoś się odezwie, że po co GPS, kiedy zrobił setki skrzynek tylko na podstawie opisu i zdjęć satelitarnych.
lepiej, zaraz się okaże że ludzie keszują po puszczach i gąszczach leśnych tylko z wydrukiem satelity, a i keszy z walniętymi kordami o 100metrów szukają tylko z GPSem (i znajdują - bez zdjęć i czytania logów ;) )

ot dyskusja
Więcej, zakładają z padniętą apką na telefonie, całkowicie gps free (oj biedni pierwsi znalazcy) ;)